Przed pytaniem o szanse na powrót wartości chrześcijańskich do przyszłej konstytucji europejskiej stają niemieccy politycy u progu 2007 r. Oni to będą przez pierwsze sześć miesięcy obecnego roku przewodniczyć Unii Europejskiej.
Unia Europejska u progu niemieckiego przewodnictwa
Niemiecki Kościół katolicki razem z Kościołem ewangelickim od kilku już lat promują wśród swoich wiernych pomysł umieszczenia w przyszłej unijnej konstytucji odniesienia do wartości chrześcijańskich. Teraz Kościół raz jeszcze przypomina politykom o potrzebie zintensyfikowania wysiłków na rzecz obrony wartości chrześcijańskich w dyskutowanym projekcie konstytucji. 20 grudnia 2006 r. kard. Joachim Meisner, arcybiskup Kolonii, w wywiadzie dla niemieckiej Katolickiej Agencji Prasowej (KNA) zachęcił do tego panią kanclerz Niemiec Angelę Merkel. „Jeśli Unia Europejska chce nadal istnieć jako unia walutowa i wspólnota ekonomiczna, nie może rozwijać się dalej bez konstytucji, w której jest odniesienie do chrześcijańskiej tradycji naszej części globu” - podkreślił kard. Meisner.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co z unijną konstytucją?
Jednym z wciąż nierozwiązanych wewnętrznych problemów Unii jest zapis w przyszłej konstytucji o doniosłości dla Europy jej chrześcijańskiej tradycji. Dla polityków niemieckich rozwiązanie problemu przyszłości konstytucji jest jednym z bardziej istotnych zadań na najbliższe miesiące. Od kiedy Francja i Holandia w 2005 r. opowiedziały się przeciw ratyfikowaniu konstytucji, prace nad nią uległy zamrożeniu. W maju 2006 r. szefowie dyplomacji państw UE na spotkaniu w Wiedniu przedłużyli czas refleksji nad unijną konstytucją, dając możliwość renegocjacji traktatu. Jak obecnie zaznacza niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier: „W ciągu sześciu miesięcy nie jesteśmy w stanie dokonać cudu, rząd federalny cieszy się jednak z możliwości, jakie daje przewodniczenie Radzie Europy”.
Poglądy Angeli Merkel
Optymizm zwolenników chrześcijańskiej wizji Europy budzą poglądy Angeli Merkel. Pani kanclerz znana jest opinii publicznej ze swoich wypowiedzi na korzyść wartości chrześcijańskich w przyszłej konstytucji europejskiej. W maju 2006 r. w trakcie Dni Niemieckich Katolików w Saarbrücken podczas dyskusji nad przyszłym kształtem europejskiej konstytucji pani Merkel powiedziała, że chociaż żyjemy w świecie, w którym chcemy rozumieć i porozumieć się z innymi religiami i kulturami, to: „Europa traci coś ze swojej wartości, gdy usuwa na dalszy plan swój historyczny kontekst, jakim są jej chrześcijańskie korzenie”. Zdaniem pani kanclerz, wyznawcy innych religii w Niemczech i Europie powinni mieć możliwość w sposób nieskrępowany praktykować swoją wiarę, „ważne jest jednak to, że przez odniesienie do Boga w konstytucji każdy mógłby dowiedzieć się, gdzie tkwią korzenie naszej kultury”. Te wyrażone w Saarbrücken poglądy Angela Merkel potwierdziła raz jeszcze w Castel Gandolfo w sierpniu 2006 r., po audiencji prywatnej u Papieża Benedykta XVI.