Lidia Dudkiewicz: - Przyjaźń, kryterium jej oceny, to częsty temat nie tylko filozoficznych refleksji.
Reklama
Br. Stanisław Rybicki FSC: - Ten temat wciąż jawi się w Piśmie Świętym, zwłaszcza w sapiencjalnych księgach Starego Testamentu. Oto sugestie o prawdziwej przyjaźni, zawarte w „Mądrości Syracha”: „Przyjaciel wierny to prawdziwy przyjaciel, kto go znalazł, skarb znalazł. Przyjaciel wierny jest bez ceny, a wartości jego nie sposób określić. Przyjaciel wierny jest osłodą życia, a znajdzie go ten, kto się Boga boi” (por. Syr 6, 14-16). Zdumiewająca przyjaźń Jonatana i Dawida miała swój altruistyczny sprawdzian w praktyce życiowej, w czynie, nie tylko w słowach.
Jej ideałem jest przyjaźń Pana Boga względem ludzi. Jezus Chrystus jest wykonawcą odwiecznych planów dobroci, miłości, przyjaźni naszego Stworzyciela. Ta przyjaźń przejawiła się ostatecznie w tajemnicy paschalnej Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego Zbawiciela.
Ta niewysłowiona miłość jest szczytem świętej przyjaźni. Trwający w zjednoczeniu z Mistrzem Jego uczniowie zasługują nie tylko na zaszczytne miano sług, ale też przyjaciół. Pełen dowód tej przyjaźni dadzą czynami, wykonując polecenia Jezusa. Inicjatywę przyjaźni podjął sam Jezus, który wybrał swoich ze świata, aby trwali w zjednoczeniu z Nim. Motywem tego trwania ma być i będzie nadprzyrodzona przyjaźń owocująca w czynie apostolskim.
- W naszej rzeczywistości Ojciec Święty Benedykt XVI w encyklice „Deus caritas est” wyjaśnia, na czym ta przyjaźń polega. Powołując się na List św. Jana, mówi: „Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim” (1 J 4, 16).
- W tej encyklice znajdujemy pouczenie o nadprzyrodzonej przyjaźni: „Jej sednem jest wspólnota pragnień i myśli. Historia miłości między Bogiem a człowiekiem polega właśnie na fakcie, że ta wspólnota woli wzrasta w jedności myśli i uczuć, i w ten sposób nasza wola i wola Boga stają się coraz bardziej zbieżne: wola Boża przestaje być dla mnie obcą wolą, którą narzucają mi z zewnątrz przykazania, ale staje się moją własną wolą... W konsekwencji wzrasta nasze oddanie Bogu i Bóg staje się naszą radością” (tamże 16). W zakończeniu swej encykliki Papież modli się do Matki Bożej, a my razem z nim: „Pokaż nam Jezusa. Prowadź nas ku Niemu” - abyśmy trwali w czynnej przyjaźni z Bogiem i z ludźmi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu