"Solidarność ma nie tylko prawo, ale i obowiązek, aby oczekiwać i walczyć o kolejne rzeczy, które powinny zostać wprowadzone, ale dziękuję, że Solidarność pamięta także o tym, co już zostało zrobione" - powiedział Duda.
Zaznaczył, że dzięki zmianom wprowadzonym przez rząd w ciągu ostatnich siedmiu lat "dzisiejsza Polska wygląda, jak wygląda". "Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby nie było zniesionego wieku emerytalnego 67 lat, gdyby nie było wprowadzonego 500 plus, gdyby nie było tych wszystkich świadczeń, porządnej waloryzacji emerytur, 13. i 14. emerytury" - wymieniał.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prezydent powiedział, że "przez te siedem lat niejednokrotnie do jednego ucha narzekał pan przewodniczący (Solidarności Piotr Duda)". "Śmiało mogę powiedzieć Piotr Duda narzekał na rząd, że tego nie robią, tamtego nie robią" - powiedział. Dodał, że "z drugiej strony przychodził pan premier (Mateusz Morawiecki), siadał i mówił: ta Solidarność +to to, to tamto+" - powiedział.
Duda podkreślił, że zawsze "trzeba rozmawiać, dyskutować". Dodał, że najważniejsze jest podzielanie wspólnych wartości. "Te wartości stanowią absolutny punkt wyjściowy i jednego jestem stuprocentowo pewny (...) - że każda z tych dwóch stron, które do mnie przychodzą, ma najlepsze intencje w tym najlepszym tego słowa zrozumieniu; może nie zawsze rację, bo nie jesteśmy nieomylni" - powiedział. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk, Nadia Senkowska
amk/ nak/ itm/