"Różne formaty międzynarodowe mają o tyle sens, jeżeli są zbudowane na trwałych podstawach, trwałych interesach i podobieństwach w rozwiązywaniu problemów. Dzisiaj państwa bałtyckie - wszystkie trzy - mają bardzo podobny do mas cel w polityce międzynarodowej, aby Ukraina obroniła suwerenność, aby Rosja została pokonana, była inna, była pokojowo nastawionym krajem naszym wielkim sąsiadem" - mówił premier Morawiecki w odpowiedzi na jedno z pytań młodych ludzi o szerszą integrację z krajami bałtyckimi podczas sesji Q&A na Facebooku.
Szef rządu zwrócił uwagę, że w wielu innych obszarach nie zawsze tak jest. W jego ocenie zawsze warto rozważyć, czy stworzenie nowego formatu, co nie jest w jego ocenie trudne, będzie miało trwałe podstawy funkcjonowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dodał, że Polska podkreśla cały czas wspólnotę losów krajów Europy Środkowej - jak Litwa, państwa wyszehradzkie i właśnie Ukraina, która jest teraz w bardzo trudnej sytuacji.
"Trzeba jednak nie tylko zamiar mierzyć podług sił, ale siły na zamiary. W wielu obszarach postawiliśmy się możnym tego świata. Natomiast siły nie mogą być rozproszone. Nie powiedziałbym, że na tym etapie tworzenie konkretnego zrzeszenia państw, bez bardzo mocnego sygnału po drugiej stronie, że jest taka wola, jest najpilniejszym zadaniem. Nie wykluczam tego, ale nie uważam tego za najpilniejsze zadanie" - dodał Morawiecki.
Reklama
Zaznaczył jednak, że Polska na wielu polach stara się bardzo mocno wzmacniać przestrzeń środkowoeuropejską.
Reklama
"Stąd nasza oś Via Carpatia budowana od Finlandii po Grecję przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę i wiele innych działań gospodarczych, które mają nad łączyć północ-południe, a nie tylko wschód-zachód" - podsumował Morawiecki. (PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
twi/ par/