Reklama

Niedziela Łódzka

Schron

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna unaocznia i weryfikuje zwodniczość różnych mitów, w które dotąd wierzył świat. W drugiej połowie XX. wieku uważano, że globalne bezpieczeństwo jest gwarantowane obecnością arsenałów nuklearnych po dwóch stronach „żelaznej kurtyny”. Każda ze stron bała się nacisnąć „atomowy guzik”, bo groziło to odwetem i ogólnym kolapsem. Dziś ten sam strach (Zachodu) przed wojną nuklearną pozwala (Rosji) niszczyć (bronią konwencjonalną) państwo zupełnie dotąd niezaangażowane w rywalizację mocarstw.

Kiedy w latach 70. bywałem w Sztokholmie, moi szwedzcy przewodnicy z dumą pokazywali mi stacje i tunele metra wydrążone głęboko pod skalnym dnem fiordów: „Może się tu bezpiecznie schronić cała ludność stolicy, nawet na wypadek ataku jądrowego!” – cieszyli się. „Ale, czy potem będzie po co wychodzić na powierzchnię?” – pytałem. „Tego nie wiemy…” – odpowiadali stropieni. Mimo wszystko zazdrościłem im. Szwedzkie metro było elementem globalnej wiary w doktrynę odstraszania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Łódź metra nie ma. Grunt, na którym miasto stoi, jest – jak wiemy – w wielu miejscach niestabilny z powodu wód podskórnych i kurzawki. Kamienice w XIX wieku często stawiano nie na głębokich fundamentach, ale na płytkich, szerokich, murowanych ławach. Nowoczesne technologie pozwoliły częściowo uniknąć tych kłopotów. Wkrótce w Łodzi ma być oddane do użytku „małe metro”. To dobra wiadomość. Media pełne były ostatnio obrazów z Kijowa i Charkowa, gdzie metro zamieniono na schron. Ukryła się tam masa ludzi i ocalała. Nie mówię, że łódzki Tunel Średnicowy uchroni nas przed Putinem, ale że „strzeżonego Pan Bóg strzeże”...

Z mojego balkonu spoglądam smętnie na niski, murowany kiosk, wystający z trawnika obok bloku. Kryje on wylot rury wentylacyjnej podziemnego schronu. Wejście do niego znajduje się w korytarzu piwnicznym. Może powinienem poprosić kogoś o klucz i zobaczyć, jak to wygląda? Ale może lepiej nie robić paniki? Może „lepiej nie wiedzieć”? W Łodzi jest ok. 600 różnych schronów. Wiele z nich to po prostu piwnice. Niektóre są obiektem zainteresowania miłośników łódzkich ciekawostek. Czy pobudowane w latach 50. i 60., a niektóre w 40. (przez Niemców) wytrzymałyby ostrzał rakietowy? Głupie pytanie, prawda?

Jednak jeszcze niedawno Europa wydawała się stabilna i bezpieczna, a teraz złudzenia rozpadają się „na naszych oczach” jak bloki w Mariupolu. Świat gwałtownie się polaryzuje. Głębia przyzywa głębię, rynsztok przywołuje rynsztok. W jednym miejscu mężczyźni ryzykują życiem, by uratować kolegów z metanowej kopalni, w innym – bezbronni cywile rozstrzeliwani są tysiącami, a matki muszą rodzić dzieci w schronach.

Reklama

Widzimy, jak z twarzy wielkich przywódców politycznych opadają maski. Tylko macki nie chcą odpaść i trzymają się mocno. Kiedy piszę te słowa, media „przebąkują” o tajnym porozumieniu Putina z Scholtzem. Połowa państw Unii nie popiera sankcji przeciw Rosji, a wczoraj minister Ławrow straszył możliwością użycia broni jądrowej przeciw Ukrainie. Co będzie za dwa tygodnie, gdy ten numer „Niedzieli” dotrze do Czytelników? Bóg jeden raczy wiedzieć. Ziemia zatacza się jak pijana (zob. Iz. 24, 20), stara, poczciwa Europa trzeszczy w szwach. W Polsce byli admiratorzy Orbana wspominają z przekąsem swoje dawne fascynacje: Pociągi przyjaźni już nie kursują do Budapesztu. Kształtuje się nowy, globalny układ sił. Mocarstwa gotują się do nowego koncertu. Co zrobią Chiny? Czy historię – wbrew pochopnej opinii Francisa Fukuyamy – trzeba będzie pisać od nowa? Czy będą potrzebne nowe schrony?

A tymczasem w jednym z łódzkich supermarketów… którego francuska centrala nie dołączyła do sankcji przeciw Rosji. W piątkowe popołudnie kłębią się w nim tłumy. Czyli jedni łodzianie biorą pod swój dach ukraińskie kobiety i dzieci, gdy inni nie krępują się kupować w firmie, która kolaboruje ze zbrodniarzem. Ciekawe. W kontekście wojny postawy polaryzują się, a wyzwania obojętnieją. Mimo to wciąż powtarzajmy z wiarą: Sub Tuum praesidium confugimus. „Pod Twoją obronę”, do schronu.

Ale to już zupełnie inna historia.

2022-05-02 09:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grupy dzielenia i hordy rozkładu

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Style-Photography/fotolia.com

Jeśli ktoś z Czytelników „Niedzieli” był animatorem w grupie dzielenia (np. podczas wakacyjnych rekolekcji), ten wie, jak trudne jest to zadanie. Nie chodzi o to, że „niewdzięczne”. Wprost przeciwnie: jest bardzo pożyteczne, kształtuje otwartość i zaufanie, o które szalenie trudno w świecie „zewnętrznym”. „Dzielenie się życiem” (osobistymi doświadczeniami) łączy ludzi i uczy, że człowiek człowiekowi wcale nie musi być wilkiem.
CZYTAJ DALEJ

Dzwonek i łzy szczęścia - chłopiec w częstochowskim Oknie Życia

2024-11-06 14:18

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich/Niedziela

– Około 9:40 usłyszałyśmy sygnał z Okna Życia, jest on bardzo głośny i dobrze słyszany w całym naszym ośrodku i domu zakonnym – opowiada siostra Magdalena Rybak, dyrektor Interwencyjnego Ośrodka Proadopcyjnego „Dom Życia” im. S. Leonii Nastał w Częstochowie.

– Dla nas, moment kiedy odezwał się alarm, to były bardzo duże emocje, wielka adrenalina i przeżycie. Pierwsze przy Oknie Życia były dwie nasze pracownice i siostra, która akurat przechodziła nieopodal. W pierwszych chwilach sprawdziłyśmy, czy dziecko jest zdrowe, czy nie jest wychłodzone. Są to procedury, które dobrze znamy i niezbędne, żeby zabezpieczyć dziecko i szybko jemu pomóc – wyjaśnia siostra Magdalena.
CZYTAJ DALEJ

SN: sprawa Barbary K.-Sz oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej do ponownego rozpoznania

2024-11-06 19:23

[ TEMATY ]

aktorka

straż graniczna

Adobe Stock

Sąd Najwyższy uwzględnił skargę Prokuratora Generalnego i przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie sprawę znanej aktorki, oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej oraz jej funkcjonariuszy.

W październiku ubiegłego roku były Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro skierował skargę nadzwyczajną na orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie. W środę rozpatrywała ją Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym. SN uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy w Warszawie. Rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję