To dobry początek kapłaństwa – rozpoczęły się pielgrzymki neoprezbiterów na Jasną Górę
W Tygodniu Modlitw o Powołania na Jasnej Górze rozpoczęło się pielgrzymowanie neoprezbiterów. Dziś przyjechali nowo wyświęceni kapłani Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, nazywani pallotynami. „Jasnogórskie prymicje” przeżywało 6 księży. - To dobry początek kapłaństwa - podkreślali. Niektórzy z nich powołanie odkrywali na szlaku pieszych pielgrzymek.
Dla ks. Bartosza Olszewskiego rzeczywiście powołanie do kapłaństwa rodziło się na pielgrzymim szlaku na Jasną Górę, bo przychodził tu z Warszawy już od czasów swojej Pierwszej Komunii Świętej. Jak przyznał teraz pierwsze dni kapłaństwa są pełne emocji. - Nie myślałam, że aż tak bardzo dotknie mnie ten moment, kiedy pierwszy raz konsekrowałem chleb i wino, kiedy tak niesamowicie drżały mi ręce i głos, który musiałem zawieszać z powodu łez. Bardzo mocne przeżycie - opowiadał ks. Olszewski.
Ks. Paweł Kozłowski pochodzi z polsko- białoruskiej rodziny, prawosławno-katolickiej z Berezy. Jak podkreślił, do wstąpienia do zgromadzenia zainspirowali go pallotyni posługujący na Białorusi. - To były te wielkie pragnienia wpisane w pallotyńska duchowość jak życie dla nieskończonej chwały Bożej, zniszczenia grzechu i zbawienia dusz – wyjaśnił ks. Kozłowski.
To już tradycja, że od połowy maja przez cały niemal czerwiec nowo wyświęceni kapłani tu sprawują swoje pierwsze Eucharystie, dziękują za dar kapłaństwa i zawierzają swoje życie Maryi.
Dla ks. Rafała Kucharskiego opieka Maryi jest ważnym doświadczeniem. - To Jej cicha i pokorna obecność jak w Kanie Galilejskiej, ale jest obfitość w życiu. Dużo zawdzięczam Matce Bożej, dlatego też chce Jej zawierzyć moje kapłaństwo - powiedział neoprezbiter.
Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego (pallotyni) powstało w pierwszej połowie XIX w. Zakonnicy charakteryzują się licznymi dziełami duszpasterskimi i misyjnymi na wszystkich kontynentach oraz promowaniem współpracy ze świeckimi.
Pielgrzymki nowo wyświęconych księży na Jasną Górę odbywać się będą do końca czerwca. Przyjeżdżają neoprezbiterzy ze wszystkich polskich diecezji i wielu zgromadzeń zakonnych.
- Jasna Góra nie ma wakacji - uśmiecha się rzecznik Sanktuarium o. Michał Bortnik i zapewnia, że paulini jak zawsze „z wielką gotowością otwierają drzwi Kaplicy Matki Bożej i bramy Jasnej Góry” przed „pątniczą rzeką”. Zakonnik podkreśla, że „po to tu jesteśmy, by ludzi prowadzić do Matki Najświętszej”. Paulini zapraszają na pielgrzymkowe szlaki, a te wiodą ze wszystkich zakątków Polski. Oprócz tych najbardziej tradycyjnych, sięgających początków istnienia częstochowskiego klasztoru, czyli pieszych, są i te dla rowerzystów, rolkowców czy pielgrzymów na koniach.
O. Bortnik zauważa, że patrząc na czerwcowe pielgrzymowanie, widać niejakie ożywienie. Są parafie, które po latach przerwy spowodowanej nie tylko pandemią, powracają do zwyczaju letnich „rekolekcji w drodze”. Teraz to specjalny czas dla Ślązaków. W czerwcu, a zwłaszcza lipcu nie ma prawie dnia, by na Jasną Górę nie przychodzili wierni z Górnego Śląska. Często jest to jeden dzień w drodze, jeden na Jasnej Górze i powrót pieszo. Niektórzy pozostają na Jasnej Górze nawet kilka dni. Do pielgrzymów pieszych dołączają wierni, którzy docierają autokarami, rowerami, a nawet biegiem.
- Moi kochani, chciałbym bardzo serdecznie wszystkich pozdrowić z miejsca, które niebawem ma stać się moim nowym domem - powiedział abp Adrian Galbas w krótkim przesłaniu video skierowanym do mieszkańców archidiecezji warszawskiej spod Domu Arcybiskupów Warszawskich. Nowy metropolita zaprosił też wszystkich na ingres, który odbędzie się 14 grudnia br. w warszawskiej archikatedrze. - Rozpoczniemy w ten sposób naszą wspólną drogę pełną nadziei - powiedział. Przesłanie abp Galbasa opublikowane zostało na stronie archidiecezji warszawskiej.
Moi kochani, chciałbym bardzo serdecznie wszystkich pozdrowić z miejsca, które niebawem ma stać się moim nowym domem. Serdecznie pozdrawiam wszystkich mieszkańców archidiecezji warszawskiej, mojej archidiecezji.
Archidiecezja Wrocławska pomaga powodzianom. Tym razem przekazano 1000 ton opału!
2024-11-06 18:23
ks. Łukasz
ks. Łukasz Romańczuk
Przekazanie symbolicznego bonu na 1000 ton opału
- Nasza pomoc powodzianom to wyraźny sygnał, że jesteśmy solidarni i w trudnych sytuacjach sobie wzajemnie pomagamy. Pomoc, którą udziela Caritas Archidiecezji Wrocławskiej jest pomocą mądrą - mówił abp Józef Kupny przekazując bon dla powodzian z Lewina Brzeskiego na 1000 ton opału o wartości 1,71 mln zł.
Symboliczny bon został przekazany na ręce Artura Kotary, burmistrza Lewina Brzeskiego. -Cieszę się, że osobom, które dotknęła powódź, mogę zakomunikować: “Mamy dla was węgiel”. Tak, jak obiecałem na poprzedniej konferencji, że nie zapomnimy o nich. tak teraz robimy kolejny krok i chcemy przekazać im 1000 ton opału - mówił abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, zaznaczając, że wszelka pomoc, czyli 1,71 mln zł, który został przeznaczony na zakup materiału grzewczego pochodzi ze zbiórek z Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. - Jest to wyraźny sygnał, że jesteśmy solidarni i w trudnych sytuacjach sobie wzajemnie pomagamy. Pomoc, którą udziela Caritas Archidiecezji Wrocławskiej jest pomocą mądrą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.