Reklama

Wakacje z Panem Bogiem

W poszukiwaniu Chrystusa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne wakacje dla około dwustu osób z parafii pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie były wspaniałym przeżyciem. A to wszystko dzięki pomysłowości proboszcza ks. Krzysztofa Maksymowicza oraz wikariusza ks. Sławomira Przychodnego.

Zacznijmy od najmłodszych

21 czerwca, kiedy to dzieci ledwie wróciły do swoich domów ze świadectwami szkolnymi, już trwały ostatnie przygotowania do wyjazdu. Po południu dzieci wraz z Księdzem Proboszczem wyruszyły na spotkanie z wielka przygodą nad Morze Bałtyckie. Tygodniowy pobyt zaowocował nie tylko nowy przyjaźniami, ale mali uczestnicy kolonii przede wszystkim zbliżyli się do Boga Ojca przez codzienną modlitwę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

I tam była Matka Jezusa

Nasze życie jest nieustanną wędrówką do Boga, a najlepszym przewodnikiem na tej drodze jest Maryja. To Ona pierwsza poszła śladami Chrystusa. Postanowiliśmy oddać się pod Jej opiekę i podążać za Nią do domu Ojca. 3 lipca ziemia wschowska jako grupa biało-żółta dołączyła do Pieszej Pielgrzymki Klenickiej na Jasną Górę. Grupa ta w tym roku po raz pierwszy wyruszyła szlakiem pielgrzymkowym. Wspaniała rodzinna atmosfera stworzona przez uczestników oraz ks. Sławomira i siostry ze zgromadzenia Uczennic Krzyża sprawiła, że każdy zapomniał o swoich troskach i kłopotach. Pielgrzymka pozwoliła każdemu zrozumieć, jak wielką wartością w życiu jest matka. Na Jasnej Górze można było odczuć miłość i troskę, jaką Matka Boża obdarza wszystkie swoje dzieci.

Bieszczadzkim tropem

Po miesiącu przerwy ks. Proboszczowi znów przyszło pąkować plecak w niezbędne rzeczy na górskie ścieżki. Tym razem 31 lipca z młodzieżą wyruszył w Bieszczady. Zwiedzaniu zabytków i skansenów oraz zdobywaniu szczytów towarzyszyło spotkanie z Bogiem na modlitwie, Mszy św. i wspólnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Młodzież po powrocie ruszyła śladami Chrystusa prowadzona przez Ducha Świętego.
Za pomoc w zorganizowaniu letniego wypoczynku dziękujemy księżom, anonimowym ofiarodawcą i sponsorom z parafii oraz Urzędowi Miasta i Gminy we Wschowie.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ogólnopolskie spotkanie wspólnoty Wojowników Maryi w Płocku

2025-01-11 17:41

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Karol Porwich/Niedziela

Ogólnopolskie Spotkanie Wojowników Maryi odbyło się w sobotę w Płocku. Wydarzenie przyciągnęło kilka tysięcy wiernych z kraju i zagranicy. Z Rynku Starego Miasta uczestnicy wyruszyli w procesji różańcowej na Eucharystię do Orlen Areny. Wspólnej modlitwie przewodniczył biskup płocki Szymon Stułkowski.

Hasłem spotkania były słowa: „Niepokalane Serce Maryi nadzieją ocalenia rodziny w mocy Miłosierdzia Bożego” - nawiązujące do objawień Jezusa św. Faustynie Kowalskiej w Płocku. W programie znalazły się konferencje, modlitwa różańcowa, adoracja Najświętszego Sakramentu, a w centrum spotkania Msza św., której przewodniczył biskup Szymon Stułkowski.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież ochrzcił w Kaplicy Sykstyńskiej 21 dzieci

2025-01-12 11:29

[ TEMATY ]

chrzest

Kaplica Sykstyńska

Vatican Media

W Niedzielę Chrztu Pańskiego papież Franciszek ochrzcił podczas Mszy św. w Kaplicy Sykstyńskiej 21 dzieci. To w większości dzieci i wnuki pracowników Watykanu.

Mszę koncelebrowali z Franciszkiem papieski jałmużnik, kardynał Konrad Krajewski, i gubernator Państwa Watykańskiego, kardynał Fernando Vergez Alzaga.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję