Idę łowić
Gdy uczniowie na polecenie Zmartwychwstałego wracają do Galilei, Piotr jakby nie wiedział co robić. Poszedł łowić ryby, a z nim inni. Przez całą noc nic nie złowili. Nie chodzi jedynie o noc spędzoną na bezrybiu i o puste sieci. Chodzi o głęboką, ciemną noc, którą przeżywa każdy z powodu nieobecności Jezusa. Aby symboliczna sieć wypełniła się rybami, nie wystarczy powiedzieć „idę łowić”. Raczej sprawdzają się słowa Mistrza: „Beze Mnie nic nie możecie uczynić”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chodźcie, posilcie się!
Dzieci, czy macie co na posiłek? Jednym słowem „dzieci”, Jezus odsłania jakby chłopięcą bezradność apostołów. Siedmiu mężczyzn nie ma nic do jedzenia! Pewnie zdziwili się, że On czeka na nich z posiłkiem. Jaki to niezwykły moment – posiłek. Bóg chce, abyśmy gromadzili się przy stole, Zwłaszcza w ważnych chwilach, w niedziele. Nawet zbawienie jest przedstawiane w Biblii jako wspólne ucztowanie przy stole.
Panie, Ty wszystko wiesz…
Może się wydawać, że Jezus trzy razy pyta o to samo, a Piotr trzy razy tak samo odpowiada. Tak nie jest. W greckim oryginale są dwa różne słowa na określenie miłości. Jezus pyta o miłość ofiarną agapao, Piotr mówi o miłości fileo opartej na głębokich, ale tylko przyjacielskich relacjach. Różnica poziomów jest ogromna. Jezus za każdym razem schodzi jakby „stopień niżej” w kierunku Piotra.
Reklama
Na końcu już nie pyta „Czy miłujesz Mnie więcej” ani „Czy miłujesz Mnie”, tylko po prostu „Czy kochasz Mnie?”. Piotr zasmucił się, że nie jest w tej chwili zdolny odpowiedzieć miłością całkowitą, lecz tylko przyjacielską, odpowiada szczerze: „Kocham Cię”.
Na końcu ziemskiego życia Jezus będzie patrzył na moje sieci i szukał w nich tylko jednego – miłości. Zapyta mnie tylko o to jedno: czy kochałem.
Centrum Formacji Duchowej, Salwatorianie - Kraków