Reklama

Święty tygodnia

Św. Ireneuszu z Lyonu! Czy Ty byłeś największym teologiem II stulecia?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niektórzy historycy Kościoła twierdzą, iż rzeczywiście tak było. Wydaje mi się, że wiem, dlaczego uważają właśnie tak, a nie inaczej. Otóż wśród wielu pism, które po sobie pozostawiłem, jest jedno szczególne. Dzięki niemu wielu ludzi postrzega mnie jako najwybitniejszego teologa początków chrześcijaństwa, ale o tym dziele opowiem za moment.
Urodziłem się w Smyrnie (dzisiejszy Izmir na terenie Turcji). Moje imię pochodzi od greckiego rzeczownika eirene, który znaczy „pokój”. Zgodnie więc z jego treścią, całe życie zabiegałem o prawdziwy pokój. Dar ten mógł i może otrzymać każdy, kto traktuje na serio Jezusowe słowa o tym, że On nam go ciągle zostawia i daje (por. J 14, 27). Zostałem nim obdarowany przez św. Polikarpa, który osobiście znał i pobierał nauki u św. Jana Apostoła. Jestem więc w prostej linii uczniem apostolskim. Prowadząc działalność ewangelizacyjną na terenie obecnej Francji i potem - będąc biskupem Lyonu - zawsze pamiętałem o tradycji apostolskiej, której to po prostu strzegłem z wielkim oddaniem oraz gorliwością.
Z natury jestem wierny do końca swoim przekonaniom, co bardzo pomagało mi w przekazywaniu autentycznej wiary następnym pokoleniom. Jestem też osobą zapobiegliwą, która ma talenty przywódcze, właściwe dobrym organizatorom. Niestety, mam też wady. Nie lubię krytyki mojej osoby i bywam porywczy. Cóż... Nikt nie jest doskonały. Niemniej w moim postępowaniu starałem się być stanowczy i jednocześnie chętny do służenia. Dlatego też całe moje życie byłem oddany Kościołowi, broniąc prawdziwej doktryny chrześcijańskiej, opartej na Piśmie Świętym. Pierwotna wspólnota była bowiem narażona na wiele niebezpieczeństw i miała wielu wrogów zewnętrznych i wewnętrznych.
Pierwszymi z nich byli przedstawiciele pogan i wyznawcy judaizmu. Drugimi zaś - sympatycy gnostycyzmu i osoby podzielające poglądy montanistów. Nie chcę wchodzić w szczegóły. W każdym razie zwalczałem w swoich pismach te idee, które były obce chrześcijaństwu założonemu przez Jezusa Chrystusa. Jasno i wyraźnie wskazywałem, że tylko w Kościele jest wiernie zachowana tradycja apostolska. W sposób wyjątkowy udowodniłem to w dziele Przeciw herezjom, o którym już wspomniałem na początku, choć nie wymieniłem jego tytułu. Właśnie tam, opierając się na Biblii, opisałem wszystkie błędy doktrynalne obecne w pierwotnej wspólnocie chrześcijańskiej. Tam też starałem się wyłożyć niejako zasadnicze zręby autentycznej wiary. Nie tylko odniosłem się w tym piśmie do istniejących w moich czasach herezji, lecz również zaprezentowałem w nim streszczenie nauczania Apostołów oraz pierwszych Ojców Kościoła. Chyba właśnie dlatego wielu uważa mnie za wybitnego teologa. Czy tak jest? Tego nie wiem. Ja tylko starałem się wiernie służyć Jezusowi i Kościołowi, który On założył.
Przeżyłem ponad 70 lat i poniosłem śmierć męczeńską w Lyonie na początku III stulecia, a ikonografia prezentuje mnie zwykle w stroju biskupim z mitrą i pastorałem. Patronuję wszystkim, którzy zajmują odpowiedzialne stanowiska, szczególnie w Kościele. Będę kończył. Życzę ludziom biorącym ze mnie przykład, aby byli zawsze napełnieni Bożym pokojem i wiernie trwali w Kościele przy Chrystusie i Jego Matce.

Z wyrazami szacunku -
św. Ireneusz z Lyonu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Teatr Łaźnia Nowa: Bluźnierczy „spektakl” o św. Faustynie

2025-03-03 08:52

[ TEMATY ]

teatr

św. Faustyna Kowalska

Mat.prasowy

To nie jest klasyczna historia o świętej. To świat pełen emocji, buntu i poszukiwania sensu. Dyskotekowe electro przeplata się z religijnymi pieśniami, sacrum z profanum, a ekstaza z ciszą – czytamy na Facebookowym profilu Teatru Łaźnia Nowa. Jak to skomentować?

Tę historię w Polsce zna prawie każdy: Faustyna Kowalska to biedna dziewczyna ze wsi pod Łodzią, której objawił się Jezus i polecił wstąpić do klasztoru. A potem objawiał się jeszcze wiele razy, przekazując jej wiele życiowych rad i wskazówek, jak namalować jego wizerunek. Jej życie odbywało się pod znamiennym hasłem „Jezu, ufam tobie”, które na dobre weszło do języka polskiego katolicyzmu i zyskało tam pozycję niemal równą dekalogowi. A ona sama została świętą.
CZYTAJ DALEJ

Marcin Kwaśny: Poza Bogiem nie ma szczęścia

2025-02-25 11:26

Niedziela Ogólnopolska 9/2025, str. 12-13

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

Materiał prasowy

Marcin Kwaśny

Marcin Kwaśny

Katolicyzm był dla mnie religią dla mięczaków, a sami katolicy jawili mi się jako ludzie niespełna rozumu, którzy mówią jedno, a robią drugie. Nie chciałem być jak oni, chciałem, żeby wszystko odbywało się na moich zasadach – o swojej drodze do Boga opowiada aktor Marcin Kwaśny.

CZYTAJ DALEJ

Dołącz do akcji „Misjonarz na Post” 2025

2025-03-03 16:05

[ TEMATY ]

Misjonarz na Post

Komisja EP ds. Misji

Marcin Wrzos OMI, misjonarznapost.pl

Inicjatywa „Misjonarz na Post”

Inicjatywa „Misjonarz na Post”

„Misjonarz na Post” to coroczna inicjatywa modlitewna, której celem jest duchowe wsparcie polskich misjonarzy w Wielkim Poście. Akcja ruszy już 5 marca, jest wspólną inicjatywą portalu misyjne.pl i „Misyjnych Dróg” oraz innych mediów katolickich. Odbywa się pod patronatem Konferencji Episkopatu Polski oraz Komisji EP ds. Misji.

- Posługa księży, zakonników, sióstr zakonnych, a także osób świeckich na misjach jest wyraźnym znakiem troski Kościoła o każdego człowieka. Jako wspólnota jesteśmy wiarygodni wtedy, kiedy żyjemy Ewangelią i pokazujemy to naszymi czynami. Taki Kościół podczas naszej akcji chcemy pokazywać i zachęcamy, aby modlitewnie wspierać tych, którzy ewangelizują na krańcach świata - podkreśla o. Marcin wrzos OMI, pomysłodawca akcji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję