W wigilię Niedzieli Palmowej sandomierska Stacyjna Droga Krzyżowa rozpoczęła się odmówieniem Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego. Następnie jej uczestnicy szli ulicami miasta, rozważając drogę Chrystusa na Golgotę.
W nabożeństwie pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza uczestniczyli kapłani, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, Rycerze Kolumba oraz wierni sandomierskich parafii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rozważania poprowadzili członkowie kręgu Domowego Kościoła i liturgiczna służba ołtarza z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego oraz klerycy, zaś krzyż nieśli przedstawiciele różnych stanów i zawodów.
Bp Krzysztof Nitkiewicz, przemawiając do zebranych starał się wyobrazić sobie Judasza jako uczestnika Drogi Krzyżowej.
- Co działoby się w jego sercu, gdyby po zdradzie nie targnął się na życie i razem z innymi mieszkańcami Jerozolimy był świadkiem drogi krzyżowej Chrystusa? Jak zareagowałby widząc swojego mistrza, obejmującego z miłością krzyż, słaniającego się pod jego ciężarem i konającego w straszliwych mękach na Golgocie? Może z żalu pękłoby mu serce, a może zaślepiony złem, stałby się jeszcze gorszy – mówił biskupa.
Hierarcha zwrócił uwagę na to, że również w naszym przypadku, rozważanie Męki Pańskiej daje okazję nawrócenia.
Reklama
– Może jednak niczego nie zmienić albo chwilowo uspokoić sumienie, by dalej czynić zło. Niech ta dzisiejsza Droga Krzyżowa oraz nabożeństwa Wielkiego Tygodnia pomogą nam wzbudzić szczery żal za grzechy i otworzyć serca na Boże Miłosierdzie – podkreślił biskup.
Na zakończenie ordynariusz podziękował organizatorom, policji, straży miejskiej oraz uczestnikom i udzielił błogosławieństwa.
Wielkopostne Stacyjne Drogi Krzyżowe na wzór rzymskich nabożeństw pasyjnych z V wieku zostały zainicjowane w 2010 r. przez biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. Od samego początku też cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem wśród wiernych.