Reklama

Wadowice - miasto Jana Pawła II

Wizyta Benedykta XVI w Wadowicach nadała tej pielgrzymce szczególny posmak. Tak jak w przypadku Jana Pawła II, dopełniła przesłanie całej pielgrzymki Papieża do Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Korzenie

„Tu, w tym mieście, w Wadowicach, wszystko się zaczęło...” - mówił witając Ojca Świętego kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, w Wadowicach w sobotę 27 maja. Nawiązał do słów Jana Pawła II z czerwca 1999 r. Papież Polak mówił wtedy: „W Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło”.
Benedykt XVI, idąc tropem swojego Poprzednika i nawiedzając miejsca bliskie Karolowi Wojtyle, wskazał w ten sposób na rolę małej ojczyzny w życiu człowieka. Podkreślił znaczenie miejsca urodzenia, rolę rodziny, środowiska szkolnego. Przypomniał wagę pamięci. To niezwykła lekcja historii i dowód wielkiej czci dla Jana Pawła II.

Tu uczył się pojmować świat

Gdy 18 maja 1920 r. w domu przy ul. Kościelnej 7 w Wadowicach rodził się mały Lolek, z pobliskiego kościoła dobiegał śpiew Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny. Nikt wtedy nie przypuszczał, że nowo narodzone dziecko zostanie papieżem. Ani że od 1978 r. to małe miasteczko, położone czterdzieści kilometrów od Krakowa, stanie się słynne na cały świat. Podobnie jak świątynia, w której to dziecko zostało ochrzczone.
Karol Wojtyła mieszkał w Wadowicach do matury, czyli do 1938 r. Dziś nie ma już tu nikogo, kto pamięta Ojca Świętego z tych czasów. Ostatnią osobą była Helena Szczepańska, sąsiadka, która zmarła przed kilkoma laty. Gdy spotkała kiedyś dwunastoletniego Karola po śmierci brata i zwróciła się do niego ze współczuciem, usłyszała: „Widocznie taka była wola Boża”.
Inni znajomi rozproszyli się gdzieś po świecie, wielu z nich już nie żyje. Papież przywoływał ich wszystkich w czasie pielgrzymek do Polski.
W Wadowicach młody Wojtyła uczył się rozumieć i pojmować świat. Spotkał tu ks. Figlewicza, a później Mieczysława Kotlarczyka, który uczył Karola, że być aktorem, to być kapłanem, to przemieniać świat.
Także początki pontyfikatu korzeniami sięgają Wadowic. Bez tego miasta, bez domu rodzinnego, ludzi, których tu spotkał i z którymi żył, nie byłby tym samym Karolem Wojtyłą, tym samym kapłanem, poetą, wreszcie Papieżem Janem Pawłem II.

Kremówki i nie tylko

Jako Papież Jan Paweł II po raz pierwszy odwiedził Wadowice 7 czerwca 1979 r. „Róbcie wszystko, co się da, ażebyście się tego papieża nie musieli wstydzić przed światem” - mówił wtedy do mieszkańców Wadowic. Drugi raz Jan Paweł II zawitał do Wadowic 14 sierpnia 1991 r. Jednak swoiste apogeum miało miejsce w czasie papieskiej pielgrzymki w 1999 r. Wtedy, 16 czerwca, podczas Mszy św. na wadowickim rynku Ojciec Święty mówił: „Z wielkim wzruszeniem patrzę na to miasto lat dziecięcych, które było świadkiem mych pierwszych kroków, pierwszych słów i tych - jak mówi Norwid - «pierwszych ukłonów, co są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: Bądź pochwalony!». - I dodał: - Z synowskim oddaniem całuję próg domu rodzinnego, wyrażając wdzięczność Opatrzności Bożej za dar życia przekazany mi przez drogich Rodziców, za ciepło rodzinnego gniazda, za miłość moich najbliższych, która dawała poczucie bezpieczeństwa i mocy”.
Potem Papież odszedł od oficjalnego tekstu i zaczął słynny wadowicki monolog. Do rangi symbolu urosły już kremówki, na które Karol Wojtyła chodził po maturze. - Dzisiaj są swego rodzaju świętością. Gdy pielgrzymi nawiedzają Wadowice, przybywają do kościoła, do domu rodzinnego Papieża, a potem obowiązkowo idą na kremówki - opowiada tamtejszy proboszcz, ks. Jakub Gil.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panele fotowoltaiczne na dachu "kościoła Solidarności". Konserwator nakazał demontaż

2025-01-29 08:34

[ TEMATY ]

Gdańsk

panele fotowoltaiczne

parafia pw. św. Brygidy

konserwator zabytków

Adobe Stock

Gdańsk - Stare Miasto - Kościół św. Katarzyny i Bazylika św. Brygidy

Gdańsk - Stare Miasto - Kościół św. Katarzyny i Bazylika św. Brygidy

Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nakazał proboszczowi parafii pw. św. Brygidy w Gdańsku usunięcie paneli fotowoltaicznych z dachu kościoła. Ksiądz Ludwik Kowalski przekonuje, że korzystanie z energii słonecznej jest korzystne dla społeczeństwa.

Panele na wewnętrznej połaci dachu Bazyliki św. Brygidy w Gdańsku, nazywanego "kościołem Solidarności", zostały zamontowane w 2023 roku.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin do ludzi mediów: Nie nazywajcie się rabinami: bądźcie ostrożni!

2025-01-29 17:50

[ TEMATY ]

media

kard. Parolin

Adobe.Stock.pl

Głosem, pismem, obrazem, „jesteś powołany do mówienia”, ale nigdy nie lekceważąc „podstawowej wartości” innych, używając słowa, które jest „adekwatne i nigdy nie krzyczy”, zapewniając „poufność, wielkoduszność” i „dyskrecję”. Tak właśnie wygląda odpowiedzialne działanie w komunikacji, według sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, który wczoraj, 28 stycznia, we wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, odprawił w Bazylice Watykańskiej Mszę św. dla uczestników Międzynarodowej Konferencji Katolickich Komunikatorów Instytucjonalnych. Wydarzenie to, zorganizowane w ramach Jubileuszu Świata Mediów, Dziennikarstwa i Komunikacji Roku Świętego, kończy się dzisiaj.

Zwracając się do około 200 biskupów, przewodniczących komisji biskupich ds. komunikacji i dyrektorów biur komunikacji konferencji biskupich oraz rodzin zakonnych, kardynał nawiązał do wskazówek z Ewangelii dnia - Jezusa przemawiającego do uczonych w Piśmie i faryzeuszy - aby prześledzić objawy niektórych szerzących się „chorób duchowych” i ich „lekarstw”. „Wierzę, że nikomu z nas nie brakuje pokornej świadomości, aby uznać, że nawet nasze serca mogą być dotknięte takimi chorobami” - skomentował, odnosząc się do hipokryzji wspomnianej przez Jezusa we fragmencie Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Rzym: Włosi poruszeni historią Ulmów

2025-01-29 15:38

[ TEMATY ]

wiara

Rzym

bł. rodzina Ulmów

Vatican News

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Spotkanie w Rzymie poświęcone książce “Uccisero anche i bambini”

Przykład polskiej, błogosławionej Rodziny Ulmów dowodzi, że istnieje miłość, która nie stawia żadnych warunków, która wykracza poza ludzką logikę. Tę historię trzeba opowiadać we Włoszech - mówili 28 stycznia wieczorem uczestnicy spotkania w Rzymie na temat książki „Zabili nawet dzieci”. Historia z czasów II wojny światowej, o której opowiedzieli autorzy książki ks. Paweł Rytel-Andrianik i Manuela Tulli, wstrząsnęła publicznością w Wiecznym Mieście.

Na audytorium w parafii św. Piusa X w Rzymie zapanowała głucha cisza. Kilkadziesiąt osób z widowni wpatrywało się w siedzących na podium autorów książki „Uccisero anche i bambini” (pol. „Zabili nawet dzieci”) - o błogosławionej rodzinie Ulmów z polskiej wsi Markowa, zamordowanej przez Niemców za ukrywanie Żydów.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję