Papieża powitał prawosławny arcybiskup Jeremiasz, który powiedział, że ludzkość może pokonać wszystko, co grozi jej zagładą, jeśli stworzy kulturę miłości. „Obecna pielgrzymka Waszej Świątobliwości jest wielkim wydarzeniem zarówno w życiu Kościoła rzymskokatolickiego, jak i innych Kościołów chrześcijańskich w Polsce” - mówił abp Jeremiasz.
Ojciec Święty podczas swojego przemówienia nawiązał do spotkania, które odbyło się w 1991 r. w tym samym kościele podczas pielgrzymki Jana Pawła II. Podziękował wszystkim za dar tego spotkania. „Upatruję w nim - powiedział - jeden z etapów realizacji mocnego postanowienia, które uczyniłem na początku mego pontyfikatu, że sprawą priorytetową w mojej posłudze będzie przywrócenie pełnej i widzialnej jedności chrześcijan” - podkreślił stanowczo.
Benedykt XVI rozpoczął przemówienie w języku polskim, po czym kontynuował już w języku włoskim. Jego przemówienie często było przerywane oklaskami.
- Podczas tego spotkania doszło do bardzo wyraźnej komunii Liturgii Słowa - podkreśla bp Tadeusz Pikus. Nabożeństwu, w którym uczestniczyli chrześcijanie różnych wyznań, przewodniczył Ojciec Święty. - Bardzo się wzruszyłem, gdy diakon prawosławny poprosił o błogosławieństwo Papieża przed czytaniem Ewangelii - podkreśla bp Pikus. Później Benedykt XVI wziął ewangeliarz i prawosławnym zwyczajem pobłogosławił wiernych.
W przesłaniu Ojca Świętego zarysowały się dwa wyraźne wskazania dla polskiego ekumenizmu. Benedykt XVI nawoływał do wspólnego zaangażowania w działalność charytatywną, jak również do zajęcia się problemem małżeństw osób różnych wyznań i objęcia ich troską duszpasterską. Papież zapowiedział, że zawierane dziś coraz częściej małżeństwa pomiędzy chrześcijanami z różnych Kościołów mogą stanowić „laboratorium jedności”.
Pod wrażeniem spotkania z Papieżem był również gospodarz miejsca - bp Janusz Jagucki z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego. Jego zdaniem, najważniejszą wskazówką dla polskiego ekumenizmu jest właśnie zajęcie się - według wskazówek Benedykta XVI - małżeństwami mieszanymi. - Uderzyła mnie również wielka wiara Ojca Świętego w to, że doczeka widzialnej jedności chrześcijan. Papież bardzo odważnie to powiedział - komentuje bp Jagucki.
Pod koniec nabożeństwa rozpoczęła się modlitwa powszechna „o dar jedności dla chrześcijan i pokój Boży dla wszystkich ludzi”. Jej współautorami byli przedstawiciele wszystkich Kościołów zrzeszonych w PRE. Ojciec Święty otrzymał w darze od Rady ikonę Chrystusa, namalowaną specjalnie dla niego. Papież uniósł ikonę do góry i pobłogosławił nią zgromadzonych.
Po nabożeństwie prezes PRE - abp Jeremiasz przyznał w rozmowie z Niedzielą, że Papież ujął go swoją otwartością i spontanicznością. - Było widać, że wszystkie gesty przy ołtarzu były spontaniczne - mówił. - Kiedy odprowadzałem Papieża do samochodu, to mogliśmy sobie trochę porozmawiać po niemiecku - wyznał z uśmiechem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu