Reklama

List redaktora „Wielkiej encyklopedii PWN”

Publikacja Krzysztofa Nagrodzkiego „Instalacje encyklopedystów” („Niedziela”, 11/2006) wywołała reakcję Jana Wojnowskiego, redaktora naczelnego „Wielkiej encyklopedii PWN” w latach 1998-2005.
Poniżej publikujemy jego list, a także odpowiedź Krzysztofa Nagrodzkiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielce Szanowny Księże Redaktorze!
W 11. numerze tygodnika Niedziela ukazał się artykuł p. Krzysztofa Nagrodzkiego o zagadkowym tytule Instalacje encyklopedystów, zarzucający zakończonej właśnie Wielkiej encyklopedii PWN fałszowanie polskiej historii, ściślej - stosunków polsko-żydowskich i polsko-ukraińskich. Powołując się na opinie tygodnika Myśl Polska, autor twierdzi, że [...] encyklopedia przemilcza bądź relatywizuje zbrodnie ukraińskich nacjonalistów, dokonane na ludności polskiej podczas II wojny światowej i wręcz „nobilituje UPA”.
Nie wdając się w polemikę z tym zadziwiającym poglądem, pozwalam sobie odesłać zainteresowanych Czytelników do listu, jaki w tej sprawie wystosował do redakcji Myśli Polskiej autor kwestionowanego hasła „UPA”, dr Jan Jacek Bruski z Instytutu Historii UJ, sam natomiast ograniczę się do przytoczenia fragmentu z przykładowo wybranego hasła „Wołyń” (tom 29., s. 575): „... Siłą zaczepną w narastającym konflikcie była strona ukraińska. (...) Wyeliminowanie polskiej obecności na obszarach spornych miało odbyć się przy użyciu wszelkich dostępnych środków. Decyzję w tej sprawie kierownictwo OUN-B podjęło zapewne na przełomie 1942 i 1943. (...) Od II 1943 trwały masowe mordy polskiej ludności na Wołyniu (...). W czystkach etnicznych po stronie ukraińskiej brał udział konglomerat organizacji polityczno-wojskowych, ale rolę zasadniczą odegrał w niej ruch banderowski (OUN-B i podległe mu bojówki [...]). W krótkim czasie walka, prowadzona za pomocą noży, siekier i ognia, przybrała masowe rozmiary. Ukraińscy nacjonaliści prowadzili ją z metodycznym okrucieństwem; zjawiskiem powszechnym było mordowanie dzieci, kobiet i starców”. Czy w świetle takich informacji (a jest ich w encyklopedii więcej) pogląd o przemilczaniu tragedii polskiej ludności na Kresach jest uzasadniony - niech osądzą Czytelnicy.
P. Nagrodzki powraca uporczywie do hasła „antysemityzm” w 2. tomie encyklopedii, próbując ponownie lansować tezę, że Wielka encyklopedia PWN stara się pomniejszyć eksterminację ludności żydowskiej w niemieckich obozach zagłady, eksponuje zaś mord w Jedwabnem w 1941 r. I w tym przypadku nie będę komentował tych absurdalnych insynuacji - uczyniłem to już kilka lat temu w miesięczniku archidiecezji krakowskiej Źródło i tam odsyłam zainteresowanych. Zachęcam też do uważnej lektury samej encyklopedii, zwłaszcza licznych haseł poświęconych obozom hitlerowskim, od Auschwitz do Sobiboru, a także przygotowanego we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej hasła „Jedwabne”.
Podkreślam z naciskiem, że autorami omawianych tekstów są profesjonalni historycy, pracownicy uniwersytetów i instytutów naukowych, mający w swoim dorobku cenione publikacje książkowe. Ich nazwiska znajdują się w ostatnim, suplementowym tomie Wielkiej encyklopedii. Sądzę, że i oni zechcą wkrótce zająć stanowisko wobec tendencyjnych oskarżeń, godzących w dobre imię ich samych i PWN.
Jeszcze pro domo sua. P. Nagrodzki informuje Czytelników Niedzieli, że kiedyś w polemice z nim - cytuję - „sugerowałem możliwość procesu sądowego za... opublikowanie zdziwienia i podejrzenia o możliwość kłamstwa oświęcimskiego”. Przykro mi, ale to kolejny absurd, muszę więc przypomnieć, że było odwrotnie: to przecież p. Nagrodzki, podejmując w Źródle gwałtowną krytykę hasła „antysemityzm” w WE PWN, wzywał... Prokuratora Generalnego RP, aby zajął się mną i moimi, wymienionymi z nazwiska, współpracownikami z Zespołu Encyklopedii. Moja reakcja mogła być wówczas tylko jedna, a i dziś jest taka sama: proszę bardzo, chętnie wysłuchamy orzeczenia każdej instancji, również sądowej, czy encyklopedia, zawierająca setki, jeśli nie tysiące, haseł poświęconych dziejom polskich walk o niepodległość czy ofiarom nazistowskiego i komunistycznego terroru, sięga - jak utrzymuje p. Nagrodzki - „granic antypolonizmu”.
Na koniec jeszcze jedno sprostowanie: PWN nie jest, jak sądzi p. Nagrodzki, wydawnictwem „wszak państwowym”, lecz - już od 15 lat - przedsiębiorstwem prywatnym.
Z wyrazami szacunku -

Jan Wojnowski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Obrzęd zamknięcia trumny z ciałem Papieża Franciszka

2025-04-25 22:15

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Wieczorem, o godz. 20:00, przy Ołtarzu Konfesji w Bazylice Świętego Piotra, zgodnie z zapowiedzią, odbył się obrzęd zamknięcia trumny Papieża Rzymskiego.

Podczas ceremonii, której przewodniczył kardynał kamerling, Mistrz Celebracji Liturgicznych odczytano akt, który na zakończenie uroczystości złożono w trumnie.
CZYTAJ DALEJ

Oblicze Jezusa Miłosiernego nad Częstochową

2025-04-26 22:11

[ TEMATY ]

Jezus Miłosierny

Archiwum

Już po raz drugi, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, przed kościołami w Częstochowie zostały umieszczone banery z obliczem Jezusa Miłosiernego.

Inicjatywa ta zrodziła się w sercach grupy świeckich osób związanych z modlitwą uwielbienia. Podczas modlitwy osoby te odczuły wewnętrzne przesłanie, aby ukazać mieszkańcom miasta Częstochowy postać Jezusa z mistycznych wizji św. Siostry Faustyny. Na tę inicjatywę chętnie odpowiedzieli proboszczowie częstochowskich parafii pomagając w umieszczeniu tych wizerunków w widocznych miejscach na terenie parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję