Reklama

Jasnogórska modlitwa ze Sługą Bożym Janem Pawłem II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu pamięci o Janie Pawle II, w niedzielę 2 kwietnia, w pierwszą rocznicę Jego odejścia do Domu Ojca, na Jasnej Górze trwały szczególne modlitwy dziękczynne za pontyfikat Jana Pawła II.
Mszy św. w Bazylice Jasnogórskiej o godz. 11.00 przewodniczył abp Stanisław Nowak, metropolita częstochowski. „«Szukałem Was, a Wy przyszliście do mnie» - te słowa usłyszeliśmy rok temu z ust Jana Pawła II odchodzącego do Domu Ojca”. Tymi słowami powitał wszystkich o. Bogdan Waliczek, przeor Jasnej Góry, na rozpoczęcie uroczystej Mszy św.
Abp Stanisław Nowak w homilii przypomniał dni odchodzenia Jana Pawła II. Zachęcił do niesienia krzyża własnego życia na wzór Papieża. Podczas Mszy św. na Szczycie stanął Obraz Matki Bożej, obok tron papieski z portretem Papieża, a na wałach - ogromny wizerunek Jana Pawła II ze słowami prośby, wypowiedzianej na początku pontyfikatu: „Proszę Was, bądźcie ze mną na Jasnej Górze i wszędzie”. Przy pomniku Jana Pawła II na wałach jasnogórskich przychodzący częstochowianie i pielgrzymi zapalali znicze.
Harcerze Hufca ZHP w Częstochowie przygotowali program obchodów rocznicy śmierci Papieża W harcerskim kręgu z Janem Pawłem II. 2 kwietnia po południu na placu przed Szczytem Jasnogórskim z zapalonych zniczy ułożyli kształt lilijki harcerskiej oraz zawiązali „krąg jedności”. Obecny był komendant Hufca Częstochowskiego - hm. Adrian Staroniek.
Wieczorem w Bazylice Jasnogórskiej zabrzmiało Requiem włoskiego kompozytora Giovanniego Veneri, poświęcone Janowi Pawłowi II. Prapremiera dzieła odbyła się w obecności kompozytora, który dyrygował chórami i orkiestrą. Życzeniem kompozytora było, aby Requiem wykonano na Jasnej Górze właśnie w 1. rocznicę śmierci Papieża. Koncert prowadziła Beata Młynarczyk, dyrektor Filharmonii Częstochowskiej. „Szczególnym miejscem dla osoby wierzącej jest Jasna Góra. Dlatego nie wyobrażałem sobie innego miejsca na wykonanie tego utworu. To jedyne w swoim rodzaju wykonanie uczci jeszcze bardziej postać Jana Pawła II” - stwierdził Veneri.
W tym dniu modlitwie apelowej, poprzedzonej modlitwą różańcową na Szczycie, przewodniczył w Kaplicy Matki Bożej bp Jan Wątroba z Częstochowy. Po Apelu pod pomnik Papieża Jana Pawła II wałami jasnogórskimi przeszła procesja. O godz. 21.37 rozległo się bicie jasnogórskich dzwonów i zapadło modlitewne milczenie. Odtworzono z archiwalnej taśmy głos Papieża z pielgrzymki na Jasną Górę w 1997 r. Następnie bp Wątroba odmówił modlitwę o beatyfikację Jana Pawła II.
Dzień wcześniej w Sanktuarium zatrzymała się sztafeta „Płomień Lolka” podążająca śladami Jana Pawła II z Rzymu do Krakowa. 16 włoskich biegaczy przyniosło ogień zapalony przy grobie Jana Pawła II.
2 kwietnia wieczorem w archikatedrze częstochowskiej uroczystej Mszy św. w intencji rychłej beatyfikacji Jana Pawła II przewodniczył metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Po niej z udziałem ruchów i stowarzyszeń archidiecezji częstochowskiej odbyło się modlitewne czuwanie zakończone Apelem Jasnogórskim trwającym do godz. 21.37.
Młodzież studencka Częstochowy, podobnie jak przed rokiem, wieczorem 2 kwietnia zgromadziła się na miasteczku akademickim na Watrze - czuwaniu ku uczczeniu Jana Pawła II Wielkiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję