Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch poinformował w poniedziałek PAP, że w piątek w Watykanie zaplanowana jest audiencja i rozmowa między prezydentem RP Andrzejem Dudą i papieżem Franciszkiem.
O tym, że w tym tygodniu dojdzie do takiego spotkania informowała także szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych. Dopytywana, czy prezydent Duda będzie chciał, aby papież bardziej zaangażował się chociażby w pomoc uchodźcom, powtórzyła, że "papież Franciszek będzie mógł zapoznać się z polskim stanowiskiem, z polskim punktem widzenia".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Mamy nadzieję, że go przyjmie" - powiedziała Ignaczak-Bandych. Dodała, że prezydent Duda jest rzecznikiem Ukrainy i udaje się do Watykanu, żeby przedstawić polskie zaangażowanie w sprawy ukraińskie.
W środę o możliwość zaproszenia przez prezydenta papieża Franciszka do Polski dopytywany był przez dziennikarzy przewodniczący KEP, który w poniedziałek został przyjęty na prywatnej audiencji przez papieża. Tematem jego rozmowy z Franciszkiem były niektóre kwestie związane z funkcjonowaniem Kościoła w Polsce w czasie trwającej na Ukrainie wojny.
"Przypuszczam, że prezydent Andrzej Duda będzie pewnie chciał zaprosić Ojca Świętego, ale wątpię czy w obecnej sytuacji Ojciec Święty może sobie na to pozwolić" – powiedział abp Gądecki.
Reklama
Pytany o możliwość wizyty papieża Franciszka w Polsce w związku z sytuacją na Ukrainie, abp Gądecki zaznaczył, że "Ojciec Święty jest człowiekiem wolnym". "On nie jest niczym skrępowany: ani odejściem katolików w schizmę, ani postawami agresywnymi w stosunku do niego. Ma taką cnotę wolności wewnętrznej, która pozwala mu nie tracić spokoju pośród trudnych sytuacji" - powiedział przewodniczący KEP.
Abp Gądecki zaznaczył, że "Ojciec Święty uznaje wielki wkład Polaków w przyjęciu tak licznej rzeszy - ponad 2 mln Ukraińców".
Przewodniczący KEP powiedział, że papież zachęca Polaków, "żeby nie tracić serca, co łatwo może mieć miejsca przy dłuższym pobycie" oraz zadbać o los kobiet ukraińskich, które mogą paść łupem mafii kryminalnych.
"To już się dzieje w odniesieniu do pań, które są zawożone do Niemiec i do Holandii właśnie w takich celach. Trzeba starać się rozpropagować pośród samych Ukrainek takie zdrożne zamiary mafii" - powiedział przewodniczący KEP. Zaapelował, by chronić je na wszelki sposób, żeby nie padły łupem złoczyńców.
Abp Gądecki zapewnił, że papież jest dobrze poinformowany o sytuacji w Ukrainie. "Bardzo często otrzymuje wiadomości od arcybiskupa większego Szewczuka oraz od nuncjusza w Ukrainie. Z różnych stron dochodzą do niego wiadomości, których nawet my nie mamy" - powiedział.(PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/