Reklama

Kościół

Prezydent RP spotkał się z uchodźcami i wolntariuszami krakowskiej Caritas

To jest ogromna wartość. To dobro, które jest świadczone, to wyczulenia na drugiego człowieka, to wspieranie na co dzień tych, którzy bardzo często uciekli z Ukrainy, ratując swoje życie, uciekli przed wojną i nie mają nic, a tutaj otrzymują pomoc i wsparcie. To jest ogromna wartość i za to jestem ogromnie wdzięczny – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w punkcie Caritas Archidiecezji Krakowskiej, gdzie spotkał się z uchodźcami oraz wolontariuszami.

[ TEMATY ]

Caritas

Przemysław Keler /KPRP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W placówce przy ul. Żywieckiej 16 w Krakowie gości obecnie 59 osób z Ukrainy. Są to głównie mamy z dziećmi, ale także osoby starsze. To właśnie oni oraz przedstawiciele pracowników i wolontariuszy Caritas Archidiecezji Krakowskiej wzięli udział w spotkaniu z prezydentem, Andrzejem Dudą. Miało ono charakter prywatny.

Po zakończeniu wydarzenia prezydent RP w rozmowie z Biurem Prasowym Archidiecezji Krakowskiej podkreślał, że zależało mu na wizycie w krakowskim ośrodku, gdyż to, co dzieje się teraz w naszym kraju jest niezwykle ważne z wielu powodów. – Z punktu widzenia państwowego, to, że pomagamy uchodźcom, przybyszom, naszym gościom z Ukrainy, bo tak chce, żebyśmy ich nazywali, jest ogromnie ważne dla przyszłości Polski, dla przyszłości Ukrainy, dla przyszłych relacji pomiędzy naszymi narodami – mówił Andrzej Duda. Podkreślił, że przede wszystkim z punktu widzenia międzyludzkiego to, co obserwujemy w ostatnich tygodniach to ogromna wartość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– To dobro, które jest świadczone, to wyczulenia na drugiego człowieka, to wspieranie na co dzień tych, którzy bardzo często uciekli z Ukrainy, ratując swoje życie, uciekli przed wojną i nie mają nic, a tutaj otrzymują pomoc i wsparcie, to jest ogromna wartość i za to jestem ogromnie wdzięczny – tłumaczył.

Reklama

Na spotkaniu przedstawiciele Caritas Archidiecezji Krakowskiej przedstawili wyniki swojej miesięcznej pracy i to, w jaki sposób wciąż niosą pomoc Ukraińcom, którzy przybywają do naszego kraju. – Pan Prezydent mógł usłyszeć, myślę, bardzo dużego o działalności Caritas, ale też w ogóle w całej diecezji krakowskiej. Usłyszał o naszych osiągnięciach, o naszych działaniach. Myślę, że szczególnie mocnym potwierdzeniem były wypowiedzi uchodźców, którzy przebywają w placówce i ze łzami w oczach dziękowali nam za tą pomoc, którą świadczymy dla nich i dla ich braci – relacjonował Krzysztof Kania, kierownik Punktu Socjalnego Caritas w Brzegach.

Do tej pory przekazano około czterystu dwudziestu pięciu ton pomocy. – To są zarówno transporty humanitarne, ale też pomoc świadczona na miejscu. To tej pory pomoc żywnościową przekazaliśmy już 1000 osobom, a zbiórka trwa permanentnie – dodał.

Andrzej Duda dziękował za wsparcie, które daje Caritas i zapewnił uchodźców przebywających przy ul. Żywieckiej o pełnym wsparciu Polski i pozostałych krajów wspólnoty międzynarodowej. – Podkreślił, że najważniejsze teraz jest to, żeby konflikt się zakończył – tłumaczyła Monika Buzała, koordynatorka ds. pomocy uchodźców.

Reklama

Dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej oraz Wydziału Charytatywnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie, ks. Tomasz Stec podkreślił, że spotkanie z prezydentem Polski przede wszystkim dodaje sił i mobilizuje do dalszej pracy pracowników oraz wolontariuszy, ale jest również ważne dla gości z Ukrainy. – Po miesiącu wytężonej pracy dla nas, dla pracowników, wolontariuszy może przyjść taki moment, że jesteśmy zmęczeni, może trochę zniechęceni. Spotkanie z głową państwa jest takim impulsem w tym działaniu, że nie jesteśmy sami, że państwo nas wspiera. Myślę, że to dodaje nam dalszej siły i motywacji do pracy i do działania. Dla osób z Ukrainy, które przyjmujemy i w jakimś sensie tworzymy im, można powiedzieć nawet, dom, bo czują się tutaj bardzo dobrze, myślę, że też jest to bardzo ważne, że państwo interesuje się nimi, nie są zostawieni sami sobie i że nasz prezydent też o nich myśli – wyjaśniał ks. Stec.

Sił i motywacji z pewnością będzie jeszcze potrzeba, bo pomoc wciąż jest potrzebna. – Widzimy potrzebę wsparcia psychologicznego. Niektórzy nie potrafią się pogodzić z tą nową rzeczywistością. Trudno się dziwić, bo musieli zostawić swoje codzienne życie, szkołę, pracę tam. Mamy nadzieję, że będą mogli jak najszybciej wrócić do swojej ojczyzny, ale może okazać się tak, że to raczej kwestia kilku najbliższych miesięcy. Widać więc tę potrzebę wsparcia psychologicznego. To jest oczywiste i my to rozumiemy – mówi Jakub Kwaśnik, kierownik działu pomocowego Arcybractwa Miłosierdzia. Dodaje również, że Ukraińcy są Polakom bardzo wdzięczni i tę wdzięczność manifestują na różne sposoby.

– Im dłużej przebywają tutaj u nas w Polsce, tym bardziej zainteresowani są naszą kulturą, tym jak jest zorganizowane życie w naszym kraju w różnych obszarach. To dla nich rzeczywistość tymczasowa, ale chcą też wyrazić swoją wdzięczność nawet przez to, że uczą się języka polskiego, podstawowych zwrotów. Tą znajomością, tym zainteresowaniem chcą pokazać wdzięczność – tłumaczy Kwaśnik.

2022-03-30 09:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma dobra, które by do nas nie wróciło

[ TEMATY ]

Caritas

wolontariat

Wzrastanie /Dorota Glica

Polak z sercem to nie tylko akcja o pięknej, chwytliwej nazwie. To przede wszystkim realne spotkania i realna pomoc. Doświadczenie, które dotyka każdego, kto w jakikolwiek sposób otworzy swoje serce. Dużo emocji i radości dostarcza już pierwszy etap akcji, czyli zbiórka produktów, ich sortowanie i pakowanie. Wiadomo, że jest to ciężka praca i wymaga nieco wysiłku, ale satysfakcja i chwile spędzone na pogłębianiu wspólnoty parafialnej rekompensują wszelkie minusy.

Rekolekcje w praktyce
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Głos Boga jest pierwszym źródłem życia

„Córka Głosu” – pod takim hasłem w sanktuarium w Otyniu odbyło się wielkopostne czuwanie dla kobiet.

Był czas na konferencję, modlitwę wstawienniczą, adorację Najświętszego Sakramentu i oczywiście Eucharystię. Czuwanie, które odbyło się 5 kwietnia, poprowadziła Wspólnota Ewangelizacyjna „Syjon” wraz z zespołem, a konferencję skierowaną do pań, które wyjątkowo licznie przybyły tego dnia na spotkanie, wygłosiła Justyna Wojtaszewska. Liderka wspólnoty podzieliła się w nim osobistym doświadczeniem swojego życia. – Konferencja jest zbudowana na moim świadectwie życia kobiety, która doświadczyła nawrócenia przez słowo Boże i która każdego dnia, kiedy to słowo otwiera, zmienia przez to swoją rzeczywistość. Składając swoje świadectwo chciałam zaprosić kobiety naszego Kościoła katolickiego do wejścia na tą drogę, żeby nauczyć się życia ze słowem Bożym i tak to spotkanie dzisiaj przygotowaliśmy, żeby kobiety poszły dalej i dały się zaprosić w tą zamianę: przestały analizować, zamartwiać się, tylko, żeby uczyły się tego, że głos Boga jest pierwszym źródłem życia, z którego czerpiemy każdego dnia. Taki jest zamysł tego spotkania, dlatego nazywa się ono „Córka Głosu” – mówi liderka Wspólnoty Ewangelizacyjnej „Syjon”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję