- Jak by Ksiądz „zareklamował” tę encyklikę, dlaczego warto ją przeczytać?
- Jednym z podstawowych walorów tej encykliki jest jej aktualność. Ona mówi nam o miłości w kontekście ogólnoludzkim i współczesnym. Miłość jest bliska nam wszystkim. Jest także takim wydarzeniem, w którym świat i Kościół wzajemnie się spotykają. Encyklika jest więc odpowiedzią na szczególną potrzebę współczesności. Obecnie widzimy, że świat szuka miłości, bo ona jest mu potrzebna. Ta encyklika mówi o miłości jako o istocie chrześcijaństwa.
- Jak by Ksiądz podsumował te rozważania o miłości?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Benedykt XVI pokazuje pełną afirmację miłości. I to tej ludzkiej, która wyraża się na tym poziomie bardzo podstawowym. Jako jej podstawowy przejaw pokazuje nam miłość małżeńską. Papież dowodzi, że ta miłość jest czymś naturalnym i koniecznym. Mówi także o przesłaniu Kościoła. O tym, że miłość wypełnia się w Bogu. To również Bóg daje nam wzór miłości. Papież cytuje znamienne słowa św. Augustyna, który pisał, że jeżeli zobaczyłeś miłość, to zobaczyłeś Boga.
- Jak Ojciec Święty widzi miłość między kobietą a mężczyzną?
Reklama
- Papież bardzo mocno afirmuje ten rodzaj miłości. Po raz pierwszy w historii Kościoła tak mocno odwołuje się i analizuje greckie pojęcie „eros”, które współcześnie nabrało wielu dwuznaczności. Ojciec Święty widzi tę miłość jako coś bardzo ludzkiego. Dopatruje się sensu tej miłości w tajemnicy stworzenia. Jednak wyraźnie mówi, że nie można się zatrzymać na tym poziomie. Bowiem miłość erotyczna musi być uporządkowana, aby nie stała się miłością egoistyczną.
- Dlaczego Papież napisał encyklikę o miłości?
- Porusza problem, z którym bezustannie się spotykamy. Przecież człowiek cały czas poszukuje Miłości. To rodzi również problemy. Ponieważ pojęcie miłości jest bezustannie mylnie interpretowane, Papież porządkuje te interpretacje i pokazuje, czym w istocie jest miłość i jak powinno się ją realizować. Przestrzega nas przed wypaczeniami.
- Jakim autorem jest Benedykt XVI?
- Wymagającym. Encyklika jest napisana językiem spekulatywnym i trudnym. Odwołuje się do bardzo wielu kategorii zaczerpniętych z filozofii, teologii, z Biblii, świata klasycznego i współczesnego. Jest w niej bardzo wielka panorama myślicieli i tendencji. Chyba w żadnym dokumencie Kościoła tego nie spotkałem.