„Świat to scena, na której ukazuje się Boża chwała” - stwierdził niegdyś Kalwin (+1572). Bałbym się podtrzymywania takiej wizji Boga, stwarzającego świat na pokaz - ku wywyższeniu siebie samego.
Na powyższe pytanie możemy raczej odpowiedzieć, w oparciu o biblijne teksty, że Bóg stworzył wszystko nie po to, by powiększyć swoją chwałę, i nie po to, by ją komukolwiek ukazać, ale by jej udzielić innym bytom, by się nią z nimi podzielić. Tak bowiem działa Miłość, stanowiąca fundament Boskiego Bytu (K 53)*. Miłość wyraża się zawsze darem z siebie. Jest przyczyną sprawczą stwarzania przez Boga innych bytów - dąży do tego, by podzielić się bez reszty wszystkim, co posiada, czym jest.
Miłość jest tym większam, im bardziej się rozdaje, im więcej pozwala z siebie czerpać. Ktoś zauważył: „Podaruj ją, rozrzuć ją na cztery wiatry, opróżnij z niej kieszenie, wysyp ją z koszyka, a nazajutrz będziesz miał jej więcej niż dotychczas”. Tak właśnie zrobił Stwórca: stwarza inne byty i dopuszcza je do udziału w swym Boskim Bycie. Jest bowiem esencją Miłości. Dlatego Przedwieczna Miłość wciąż stwarza, wciąż doskonali, wciąż prowadzi ku Pełni - a rozdając się - jest coraz większą Miłością.
Istotną więc przyczyną stworzenia całego wszechświata jest to, że Bóg w swej hojnej miłości pragnął dopuścić do swej Boskiej Pełni inne byty - napełnić nią największą ich ilości (KKK 260 oraz 319). Powołał zatem do istnienia różnorodne stworzenia, by uczestniczyły w Jego Bycie i w Jego doskonałości - w miłości Ojca, Syna i Ducha Świętego. Celem więc ostatecznym stworzenia materialnego świata, człowieka i aniołów - wszystkich bytów widzialnych i niewidzialnych - jest zjednoczenie ich z Nim do tego stopnia, by Bóg stał się „wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15, 28).
Bóg stworzył więc świat z miłości i przeznaczył do uczestnictwa w Miłości stanowiącej istotę Jego trynitarnego Bytu, czyli do uczestnictwa w swojej chwale.
Sobór Watykański I (1870) wyjaśniał: „Jedyny i prawdziwy Bóg, w swojej dobroci i swoją wszechmocną potęgą, nie dla powiększenia lub osiągnięcia własnego szczęścia, ale dla objawienia swojej doskonałości przez dobra, jakich udziela stworzeniom, całkowicie wolną decyzją, od początku czasu, stworzył z nicości dwa rodzaje stworzeń: stworzenia duchowe i materialne” (KKK 293).
Jedynym więc powodem, dla którego Bóg stwarza, jest Jego miłość i dobroć. „Kluczem miłości otworzył swoją dłoń, by dokonać dzieła stworzenia” - powie św. Tomasz z Akwinu (por. tamże).
* (K 53) to informacja, do jakiego akapitu Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego autor powyższych refleksji nawiązuje. Natomiast (KKK 293) wskazuje akapit pełnej wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu