Szef rządu podczas piątkowej konferencji prasowej podkreślił, że z powodu agresji rosyjskiej na Ukrainie ucierpiało rolnictwo, ale są też inne branże, w tym branże transportowa - powiedział premier.
Dodał, że coraz mocniej ograniczamy handel z Rosją i Białorusią, ale to wyłączna kompetencja KE, aby zablokować handel z tymi krajami. "Wzywamy Komisję Europejską do tego (...). Dziś wykonujemy te czynności, do których jesteśmy uprawnieni, bardzo drobiazgowo sprawdzamy, jakiego typu towary wjeżdżają na Białoruś i dalej" - zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Różne branże będą podlegały naszym analizom i będziemy starali się robić wszystko, żeby tak jak w pandemii, pomagać firmom w przetrwaniu. Zwłaszcza tym, które zostaną najmocniej dotknięte przez wojnę na Ukrainie" - powiedział szef rządu.
Odpowiadając na pytanie o embargo na rosyjski węgiel, który kupuje ok. 50 proc. polskich gospodarstw domowych, premier odpowiedział, że musimy sobie pozwolić na to, żeby w pełni uniezależnić się od rosyjskich surowców, w tym węgla.
"Już dokonujemy zamówień i zakupów w innych krajach takich jak: w RPA, Australia, Kolumbia i USA, wszędzie tam, gdzie nie będziemy podlegali szantażowi" - powiedział. Jak dodał, "czekamy też na odważne decyzje KE", na podjęcie radykalnych kroków ws. uniezależnienia się od surowców z Rosji. (PAP)
lgs/ ab/ mmu/