Burza z piorunami
Choć to zima, to w Sejmie mieliśmy 11 stycznia sporą burzę. Posłowie PO, Samoobrony, LPR i całkiem zapomnianego już PSL rzucali nawet piorunami. Poszło o to, że chcieli bardzo i szybko pracować nad ustawą budżetową. Taki stachanowski zapał ich ogarnął, że nie chcieli odpuścić. A może niedługo z urlopów zrezygnują?
Dzwonił i dodzwonił się
Niedoszły prezydent Donald Tusk puścił w kraj wieść, że będzie dzwonił do Jarosława Kaczyńskiego. Społeczeństwo wstrzymało na kilkanaście godzin oddech - bo tyle trwało dzwonienie - w tym czasie Tusk w paru wywiadach przyłożył Kaczyńskiemu kilka „leciutkich plaskaczy” i tak przygotowawszy grunt, zadzwonił do lidera PiS. Plan jednak spalił na panewce, bo Kaczyński mimo zabiegów szefa PO odebrał telefon i umówił się na spotkanie w cztery oczy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jest pierwszy
No i doczekaliśmy się. Pierwszy poseł został przyłapany na jeździe na dwóch gazach - Janusz Wójcik, parlamentarzysta Samoobrony i były trener reprezentacji Polski w piłce nożnej. Jak już wytrzeźwiał, to dziwił się tylko, że policji chciało się wydać tyle pieniędzy na pościg za jego autem.
Findesieclizm
Platforma Obywatelska zaczyna się sypać. Do rządu Prawa i Sprawiedliwości weszła prof. Zyta Gilowska, jeszcze kilka miesięcy temu „siostra” Donalda Tuska. Objęła stanowisko wicepremiera i ministra finansów. To epoka schyłkowa PO. Ładniej nazywa się findesieclizm.
Kłopoty Dziadzia Krzysia
Dziadzio Krzysio, czyli Krzysztof Janik ma kłopoty. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie przecieku, który uprzedził o akcji policjantów Edwarda Brzostowskiego, towarzysza partyjnego z SLD (Wprost, 15 stycznia). Czyli takie Starachowice, bis.
Kaczmarek w biopaliwach
Co tam panie w polityce? Wiesław Kaczmarek, były minister skarbu w rządzie SLD, pracuje w biopaliwach. Kaczmarek jest prezesem grupy należącej w 70 procentach do rodziny Gudzowatych. Kilka lat temu, kiedy Kaczmarek był ministrem skarbu, Bartimpex, czyli firma Gudzowatego, kupiła od państwa Polmos Wrocław, który teraz wchodzi w skład grupy Brasco, którą od niedawna zarządza Kaczmarek (Wprost, 15 stycznia). Koincydencja czasowa nie ma żadnego znaczenia i jest zupełnie przypadkowa.
(pr)