Reklama

Prosto i jasno

Rząd orze, jak może

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fachowców nam zawsze brakowało w rządzie: byli w nim albo politycy, którzy tylko udawali fachowców, albo pojawiali się profesorowie, niby to fachowcy, ale nierozumiejący zasad funkcjonowania państwa. Nie wspominam o tym, że mieliśmy również polityków i fachowców sprzedajnych, pracujących dla obcych (nie da się bowiem wytłumaczyć oddania obcemu kapitałowi strategicznych sektorów gospodarki samą nieudolnością rządzących).
A jak w kontekście fachowości oceniać rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza? Sam premier jest politykiem i zarazem fachowcem od dobierania sobie współpracowników. Posiadł umiejętność nie tylko mówienia o śmiałych zamierzeniach, ale zaczął je realizować. Pamiętamy, że zapowiadał: gruntowną przebudowę finansów państwa, uproszczenie prawa podatkowego, rozwój przez pracę, ułatwienia w prowadzeniu działalności gospodarczej, zwłaszcza dla małych i średnich firm… Już zaczęliśmy się niepokoić, kto mu w tym pomoże, aż tu niemal jak z nieba pojawiła się prof. Zyta Gilowska.
Zanim jednak zajmę się osobą nowej minister finansów, chciałbym wspomnieć, że ten rząd, co by nie powiedzieć, ma już swoje drobne sukcesy, a wśród nich należałoby wymienić m.in. wprowadzenie powszechnego programu dożywiania dzieci w szkołach, uchwalenie tzw. becikowego na każde urodzone dziecko, wydłużenie o dwa tygodnie urlopów macierzyńskich (w kolejnych latach urlopy będą jeszcze dłuższe, łącznie z zagwarantowaniem matce powrotu do dawnej pracy), skrócenie o dwa tygodnie roku szkolnego…
W sprawach polityczno-gospodarczych trzeba wymienić: doprowadzenie do znacznego spadku cen benzyny, wynegocjowanie w Brukseli dobrego budżetu, przyjęcie projektu ustawy o powołaniu Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zajęcie się intensywnie sprawą dywersyfikacji gazu, przygotowanie zmian w prawie karnym (chodzi o wprowadzenie 24-godzinnych sądów dla chuliganów złapanych na gorącym uczynku). Ponadto daleko są posunięte zmiany w funkcjonowaniu służb specjalnych, jest już projekt zmian o podwyższeniu rent i emerytur. Trzeba też wspomnieć wprowadzenie prezydenckiego kodeksu etycznego dla ministrów i wysokich urzędników państwowych (m.in. nie wolno im przyjmować drogich podarunków i uczestniczyć w prywatnych gościnach wydawanych przez biznesmenów). Zaskakuje też pozytywnie sam premier, który polecił w internecie upublicznić kalendarz swoich codziennych zajęć (jest tam odnotowane godzina po godzinie, z kim premier się spotkał, co robił). Słowem rząd zaczął pracować na własne konto, narażając się, co jest zrozumiałe, na coraz bardziej zajadłe ataki opozycji. W naszym kraju obowiązuje bowiem reguła, że nikomu z rządzących nie powinno się nic udać.
Powyższa reguła znajduje swoje uzasadnienie w ataku na premiera i PiS za pozyskanie do rządu wyjątkowego fachowca, jakim jest prof. Zyta Gilowska, i powierzenie jej teki wicepremiera ds. gospodarczych i ministra finansów. Zamiast pochwalić PiS za śmiałą decyzję, ta nominacja wywołała protesty zarówno wśród potencjalnych koalicjantów w parlamencie, czyli w LPR i Samoobronie, jak i prawdziwą burzę w PO, w której do niedawna Zyta Gilowska była wiceprzewodniczącą i współtwórczynią programu gospodarczego. Zamiast radować się, że najbardziej istotną sprawę w naprawianiu państwa - a taką są finanse publiczne - poprowadzi znakomity fachowiec, PO odebrała tę nominację jako policzek, a także jako niecne otwarcie furtki dla uciekinierów z partii Donalda Tuska.
Co o tym wszystkim sądzić? Najpierw trzeba sobie uzmysłowić fakt, że dla samej Zyty Gilowskiej wejście do rządu jest aktem politycznej odwagi i determinacji, aby premierowi pomóc. Potwierdza to prezes PiS Jarosław Kaczyński, który przekonał nową minister, że rząd Kazimierza Marcinkiewicza podjął się prawdziwie herkulesowej pracy, że potrzeba mu ludzi o najwyższych kwalifikacjach merytorycznych i charakterologicznych. Tak samo ocenia Zytę Gilowską premier, przekonany, że talent, umiejętności i energia Zyty Gilowskiej przysłużą się szybkiemu i stabilnemu wzrostowi gospodarczemu Polski, a przede wszystkim zmniejszeniu bezrobocia. Tylko należy się z tego cieszyć, że na czele Ministerstwa Finansów - najtrudniejszego resortu w rządzie - stanęła osoba o silnej woli, bardzo dobry ekonomista, ale też superpolityk, który potrafi przekonać do swoich planów tak zewnętrzną, jak i wewnętrzną opozycję.
Wielu pyta: Czy zaproszenie do rządu Zyty Gilowskiej oznacza zbliżenie PiS do PO, czy wręcz przeciwnie? Uwierzmy, że to pytanie nie jest naprawdę aż tak ważne. Jeśli rząd Kazimierza Marcinkiewicza ma naprawić Polskę, to musi mieć szerokie zaplecze, zyskiwać poparcie jeśli nie całych środowisk i partii, to przynajmniej wyrazistych i cieszących się zaufaniem polityków. Właśnie pozyskanie Zyty Gilowskiej, a wcześniej Zbigniewa Religi, jest wyjściem PiS poza partyjne ograniczenia, to porzucenie typowego dla naszych liderów zacietrzewienia, a w konsekwencji należy w tym widzieć ważny krok w stronę budowania szerokiej prawicowej formacji politycznej, w której jest miejsce tak dla skrzydła prospołecznego, jak i liberalnego. Nie ma się co obrażać na rzeczywistość, tak dzieli się dzisiaj świat. Dlatego należy się wzajemnie przekonywać, wspierać i łączyć dla budowania dobra wspólnego. Na pewno nie służy dobru wspólnemu budżetowe zamieszanie w Sejmie, prowadzenie przez liderów politycznych ugrupowań jakiejś gry Polską, a nie o Polskę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron dnia św. Matylda, królowa

[ TEMATY ]

patron

święta

królowa

#NiezbędnikWielkopostny

YouTube/com

Matylda wraz ze swoim małżonkiem Henrykiem wydali na świat pięcioro dzieci. W tym czterech cesarzy. W czasach owej świętej umiejętności czytania i pisania, nie były tak bardzo popularne w wielkich rodach. Matylda jednak nabyła te umiejętności, kiedy przebywała z zakonie w Herford, w Westfalii.

Czym interesowała się Matylda?
CZYTAJ DALEJ

Co znaczy, że Bóg jest „Ojcem”?

2025-03-13 20:55

[ TEMATY ]

Bóg

Wielki Post

Katechizm Wielkopostny

Adobe.Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? Dziś pytanie - co znaczy, że Bóg jest „Ojcem”?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Walencik o zmianach w organizacji nauczania religii i sytuacji nauczycieli religii

2025-03-14 20:47

[ TEMATY ]

religia

nauczyciele religii

zwolnienia z pracy

Adobe Stock

O zmianach w organizacji nauczania religii w publicznych szkołach i przedszkolach oraz sytuacji nauczycieli religii mówił podczas 400. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie ks. prof. Dariusz Walencik, profesor na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego oraz konsultor Rady Prawnej KEP.

Odnosząc się do kwestii nauczania religii w publicznych szkołach i przedszkolach ks. Walencik stwierdził, że nowelizacje rozporządzeń z 26 lipca 2024 roku i z 17 stycznia 2025 roku wprowadziły istotne zmiany w organizacji nauczania religii w publicznych szkołach i przedszkolach. „Oba rozporządzenia nowelizujące zostały wydane bez zachowania trybu przewidzianego w art. 12 ust. 2 Ustawy o systemie oświaty, stąd też Konferencja Episkopatu Polski, korzystając z przysługującej jej uprawnień, złożyła petycję do Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego z prośbą o złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności i legalności tych rozporządzeń” - przypomniał duchowny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję