Reklama

gadu-gadu z księdzem

Która religia jest sektą?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dużo czytam o różnych ruchach i wspólnotach i coraz częściej spotykam ludzi należących do innych wyznań. Podczas mojego dłuższego pobytu w Stanach Zjednoczonych spotkałem się z całą masą różnych grup ludzi wierzących w Boga według własnego sposobu. Tam jednak nikt nikogo nie oskarża o sekciarstwo i szanuje wybór religii. W Polsce bardzo często słyszę, jak o kimś należącym do innego wyznania sami katolicy mówią, że to sekciarz. A przecież nawet świadkowie Jehowy, patrząc od ich strony, mają prawo traktować nas, katolików, jak odszczepieńców i heretyków. Jak to jest z tymi sektami i jakie wspólnoty można określać tym terminem?
Mateusz

Kiedyś na nasze wtorkowe „wieczory dla heretyków” przyszedł młody człowiek deklarujący się jako ateista. Mówił o swojej niewierze bardzo uczciwie i tłumaczył, że jego postawa wynika z olbrzymiej wewnętrznej trudności, żeby uwierzyć. To, że przyszedł na spotkanie, świadczy o tym, jak bardzo poszukuje, i ufam, że Pan Bóg obdarzy go w końcu łaską wiary. Ta historia uświadomiła mi jednak, że nie zawsze ktoś myślący inaczej musi być wrogiem wiary, Boga i Kościoła, że nie zawsze jest sekciarzem czy bezbożnikiem. Dlatego trzeba wielkiej ostrożności i roztropności w przypisywaniu komuś złych intencji. Stąd też jestem wielkim zwolennikiem mądrego ekumenizmu, który pozwala nam odważnie stawać w obronie swojej wiary i jednocześnie być otwartym na kogoś, kto wierzy inaczej.
Co do nazwania jakiejś wspólnoty sektą - trzeba powiedzieć, że nie jest to prosta sprawa. Dziś nawet rezygnuje się z określenia jakiejś grupy „sektą”, a częściej stosuje się termin „grupa psychomanipulacyjna”. Od dawna problem definicji sekty jest sprawą sporną, zwłaszcza z punktu widzenia prawa. Sektą dla katolików mogą być np. różne denominacje protestanckie czy związki wyznaniowe nawiązujące do religii Wschodu, ale przecież dla buddysty cechy sekty może mieć Kościół katolicki, a zwłaszcza katolickie wspólnoty zakonne o ścisłych regułach i hierarchii. Pojęcie sekty jako grupy psychomanipulacyjnej trochę ułatwia nam rozróżnianie. Grupa taka w sposób nieuczciwy pozyskuje wyznawców, stosuje metody manipulacji, polegające m.in. na „bombardowaniu miłością” i tworzeniu sieci uzależnień (psychicznych i materialnych), roztacza wizję własnej nieomylności i wyjątkowości i, co najważniejsze, zazwyczaj mocno ogranicza wolność i nie daje możliwości odejścia czy myślenia inaczej. Taki rodzaj grupy może zaistnieć praktycznie w każdej, nawet najbardziej tradycyjnej religii. Nawet w naszym Kościele mogą przecież istnieć takie wspólnoty, które mimo że mają przymiotnik „katolicki”, tak naprawdę stosują wobec swych członków psychomanipulację i wtedy mają znamiona sekty. Podobnie dzieje się u protestantów, prawosławnych czy nawet buddystów. Czytałem ostatnio, że dla prawdziwych wyznawców religii Wschodu różne amerykańskie i europejskie wspólnoty orientalne są tak naprawdę rodzajem sekty. Przez sektę rozumie się więc dziś bardziej taką grupę, która szkodzi ludzkiej psychice i odbiera człowiekowi wolność. Istnieje jednak jeszcze problem prawd, w które wierzy dana wspólnota. Jest to już jednak problem światopoglądu i konkretnego wyboru człowieka, jeśli tego wyboru dokonał samodzielnie i bez przymusu. Myślę, że w przypadku sekt musimy ostro walczyć i bronić młodych ludzi przed ich rujnującym działaniem. W przypadku grup dających wolność wyboru, ale propagujących prawdy niezgodne z naszą wiarą - bardzo ważne jest nasze osobiste świadectwo i radykalizm wiary oraz dynamizm ewangelizacyjny. Najlepszą bowiem obroną naszej wiary jest osobista, autentyczna i ewangeliczna wiara każdego z nas.

Zachęcamy naszych Czytelników do dzielenia się swoimi wątpliwościami i pytaniami dotyczącymi wiary. Na niektóre z nich postaramy się znaleźć odpowiedź. Na naszych stronach internetowych (www.niedziela.pl) jest też specjalny adres, pod który można napisać w każdej sprawie: pytania@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akwinata w komplecie

Niedziela Ogólnopolska 7/2021, str. 18-19

[ TEMATY ]

św. Tomasz z Akwinu

St. Thomas Aquinas (Reproduction), Sandro Botticelli (1444 – 1510)

Św. Tomasza z Akwinu najczęściej kojarzymy z Sumą teologii – dziełem napisanym w formie odważnych pytań, uporządkowanym według kwestii i artykułów wyjaśniających argumenty wysuwane przeciw chrześcijańskiej wierze.

Uchodził za człowieka nie koncentrującego się na sobie, ale kierującego słuchaczy w stronę argumentów, które przytaczał, bez emocjonalnego nacisku na inaczej myślących. W ciągu swego niemal 50-letniego życia św. Tomasz z Akwinu (1225-74) napisał wiele dzieł. Oprócz kazań komentował Pismo Święte, choć te aspekty jego aktywności – najczęściej z racji słabego dostępu do tekstów – pozostają nieznane. Przywrócenie ich do intelektualnego i duchowego obiegu przez przygotowanie tłumaczeń, dotarcie do oryginalnych tekstów (przez tzw. wydanie krytyczne), opatrzenie komentarzami – nie będzie jedynie prostym przywróceniem pamięci o tej wybitnej postaci z przeszłości. To szansa na wsłuchanie się w słowa mistrza sztuki myślenia, zaskakującego nieprzemijającą nowością, jak pisał o nim św. Jan Paweł II w encyklice Fides et ratio.
CZYTAJ DALEJ

Trwają prace nad dokumentem roboczym „Wytycznych ds. katechezy parafialnej w Polsce”

2025-01-28 06:56

[ TEMATY ]

katecheza

Karol Porwich/Niedziela

Już po raz czwarty obradował Zespół przygotowujący wytyczne dla katechezy parafialnej. W dwudniowym spotkaniu uczestniczyli teologowie i formatorzy pod przewodnictwem bp. Artura Ważnego.

Spotkanie odbyło się w dniach 26-27 stycznia w Międzydiecezjalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Zbrodniarze wychodzą na wolność: o wyższości opinii władzy nad prawem

2025-01-29 06:26

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bezprecedensowe wydarzenia w polskim systemie prawnym i politycznym dają się we znaki coraz bardziej.

Koalicja 13 Grudnia, zaczyna wykorzystywać swój wpływ w sposób, który szkodzi zwykłym obywatelom, podważając fundamenty demokratycznego państwa prawa. Co gorsza, dla wielu stało się to już na tyle zwyczajne, że nie budzi większego zdziwienia, gdy polityk rządu komentując skandaliczną decyzję w sprawie „Krwawego Tulipana” publicznie oświadcza, że skład sądu w danej sprawie musi być „odpowiedni”, by morderca, który przyznał się do zbrodni, trafił za kratki. Takie stwierdzenie nie jest już traktowane jako skandal, ale jako element codziennego funkcjonowania w Polsce.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję