Reklama

Kościół

Abp Galbas: Mam nadzieję, że synod stanie się stałym elementem działania Kościoła w Polsce

- Mam nadzieję, że stanie się to, o co prosi Ojciec Święty, mianowicie, że synod nie zostanie potraktowany tylko jako pewna praca do wykonania, ale że stanie się on stałym elementem działania Kościoła w Polsce - powiedział abp Adrian Galbas, który na 391. zebraniu plenarnym KEP w Warszawie podsumowywał dotychczasowy etap prac synodalnych. Abp Galbas jest koordynatorem prac synodalnych w Polsce i przewodniczącym Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich.

[ TEMATY ]

synod

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Synodalność – zdaniem przewodniczącego Rady ds. Apostolstwa Świeckich – winna wyrażać się na znacznie większej niż dotąd otwartości na wzajemne słuchanie się z szacunkiem wszystkich członków Kościoła, „z przekonaniem, że Duch Święty działa w każdym z nas”. A ponadto na stopniowym, ale konsekwentnym dochodzeniu do takich rozwiązań, które sprawią, „że Kościół będzie bardziej dynamiczny i stanie się wspólnotą jeszcze bardziej pomagającą ludziom w wierze. I na tym polega jakże istotny w pracach synodalnych, proces rozeznawania”.

Dalej abp Galbas przyznał, że jednym z najważniejszych wymiarów synodalności w Kościele jest to, aby w procesie rozeznawania, jaki jest Kościołowi niezbędny, uczestniczyła także jak największa część ludzi świeckich, włącznie z tymi, których związek z Kościołem jest już mniejszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podsumowując dotychczasowy etap pracy synodu abp Galbas zauważył, że jesteśmy już po pierwszym etapie prac synodalnych, która polegała na tym, że zostały przeprowadzone konsultacje w formie spotkań synodalnych zarówno w parafiach, zakonach czy ruchach katolickich oraz za pośrednictwem platform cyfrowych.

- Teraz przed nami drugi ważny etap, czyli tworzenie syntez – poinformował abp Galbas, dodając, że „otrzymaliśmy już pewne sugestie ze strony sekretariatu generalnego Synodu w Rzymie, które będziemy aplikować”. Biskup wyjaśnił, że każda synteza – zarówno ta tworzona na poziomie parafii, diecezji jak i synteza ogólnopolska - mają mieć zaledwie po 10 stron. Sekretariat synodu sugeruje ponadto, by pierwsze dwie strony były poświęcone opisowi ducha tych spotkań jakie się odbyły, następne – wyciągnięciem dominujących intuicji oraz głosów mniejszościowych, a więc takich, które pojawiły się rzadko.

- Pierwotnie planowaliśmy, żeby zakończyć tworzenie tych syntez na poziomie diecezjalnym do 15 maja, ale odebrałem sygnały, by ten okres wydłużyć, więc można to zrobić do 30 czerwca – poinformował abp Galbas. Do 30 czerwca powinny zatem powstać syntezy na poziomie diecezjalnym oraz te przygotowywane przez zakony bądź ruchy i stowarzyszenia, które z kolei do 30 lipca powinny trafić na poziom ogólnopolski, gdzie do 15 sierpnia br. zostanie opracowana synteza krajowa. W jej przygotowaniu uczestniczyć będzie pallotyński Instytut Statystyki Kościoła w Polsce.

2022-03-15 13:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa Papieża za rodziny

[ TEMATY ]

rodzina

synod

Synod o rodzinie

Grzegorz Gałązka

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” Ojciec Święty polecił wiernym mające się odbyć w dniach od 5-19 października III Nadzwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów, które będzie poświęcone rodzinie w kontekście ewangelizacji. Zaznaczył, że tej kwestii poświęcone też będą prace konsystorza, który będzie obradował w dniach 20-21 lutego 2014 roku. Pozdrowił też wiernych modlących się w intencji Synodu przy Bazylice Zwiastowania Pańskiego w Nazarecie, w sanktuarium w Loreto, w barcelońskiej bazylice Sagrada Familia o oraz uczestników święta rodziny w stolicy Hiszpanii, Madrycie.
CZYTAJ DALEJ

Św. Dobry Łotrze! Czy Ty naprawdę jesteś dobry?

Niedziela Ogólnopolska 13/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

To - wbrew pozorom - bardzo trudne i poważne pytanie. Przecież w głowie się nie mieści zestawienie razem dwóch słów: „dobry” i „łotr”. Za życia byłem pospolitym kakoűrgos, czyli kryminalistą i recydywistą zarazem. Byłem po prostu ZŁOCZYŃCĄ (por. Łk 23,39-43). Wstyd mi za to. Naprawdę... Nie czyniłem dobra, lecz zło. Dlatego też do tej pory czuję się zażenowany, kiedy ludzie nazywają mnie Dobrym Łotrem... W moim życiu nie mam właściwie czym się pochwalić, więc wolę o nim w ogóle nie mówić. Nie byłem przykładem do naśladowania. Moje prawdziwe życie zaczęło się dopiero na krzyżu. Faktycznie zacząłem żyć na parę chwil przed śmiercią. Obok mnie wisiało Dobro Wcielone - Nauczyciel z Nazaretu, który przeszedł przez życie „dobrze czyniąc” (por. Dz 10,38). Zrozumiałem wtedy, że aby naprawdę ŻYĆ, to wpierw trzeba po prostu umrzeć! I ja umarłem! Naprawdę umarłem! Wtedy wreszcie dotarło do mnie, że totalnie przegrałem życie... Właśnie w tym momencie Jezus wyciągnął do mnie pomocną dłoń, choć ta nadal tkwiła przymocowana do poprzecznej belki krzyża. Właśnie w tej chwili poczułem na własnej skórze siłę miłości i przebaczenia. Poczułem moc, którą dać może tylko świadomość bycia potrzebnym i nadal wartościowym, nadal użytecznym - człowiekiem... W końcu poczułem, że ŻYJĘ naprawdę! Wcielona Miłość tchnęła we mnie ISTNIENIE! Może więc dlatego niektórzy uważają mnie za pierwszego wśród świętych. Osobiście sądzę, że to lekka przesada, lecz skoro tak myślą, to przecież nie będę się im sprzeciwiał. W tradycji kościelnej nadano mi nawet imię - Dyzma. Pochodzi ono z greki (dysme, czyli „zachód słońca”) i oznacza: „urodzony o zachodzie słońca”. Przyznam, iż jest coś szczególnego w znaczeniu tego imienia, bo rzeczywiście narodziłem się na nowo, właśnie o zachodzie słońca, konając po prawej stronie Dawcy Życia. Jestem patronem więźniów (również kapelanów więziennych), skazańców, umierających, pokutujących i nawróconych grzeszników. Oj! Sporo ludzi obrało mnie za orędownika. Ci pierwsi wydają nawet w Polsce specjalne pismo redagowane właśnie przez nich, które nosi tytuł... Dobry Łotr. Sztuka przedstawia mnie na wiele sposobów. Raz jestem młodzieńcem, innym razem dojrzałym mężczyzną. W końcu zaś mam wygląd zmęczonego życiem starca. Co artysta to inna wizja... Któż może nadążyć za sztuką?.. Na pewno nie ja! Zwykle moim jedynym strojem bywa opaska na biodrach lub tunika. Natomiast na ikonach jestem ubrany w czerwoną opończę. Krzyż, łańcuch, maczuga, miecz lub nóż stały się moimi atrybutami. Cóż takiego mogę jeszcze o sobie powiedzieć? Chyba tylko tyle, że Bóg każdemu daje szansę. KAŻDEMU! Skoro dał ją mnie, to może również dać ją i Tobie! Nikt nigdy przed Bogiem nie stoi na straconej pozycji! I tego się w życiu trzymajmy! Z wyrazami szacunku - św. Dobry Łotr
CZYTAJ DALEJ

"Ślad Ojca" [zaproszenie]

2025-03-26 08:59

mat. pras

Mężczyźni św. Józefa zapraszają do wspólnej modlitwy i wielbienia Jezusa Chrystusa na otwartym dla każdego mężczyzny spotkaniu, które odbędzie się w piątek 28 marca 2025 o 18.00 w kościele pw. św. Piotra i Pawła przy ul. Katedralnej 4 we Wrocławiu. 

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję