Reklama

Małe, dobre Obserwatorium Watykańskie

Niedziela Ogólnopolska 1/2006, str. 24

ks. Robert Janusz SJ

W Muzeum Obserwatorium Watykańskiego znajduje się m.in. duża kolekcja meteorytów

W Muzeum Obserwatorium Watykańskiego znajduje się m.in. duża kolekcja meteorytów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że gdy człowiek patrzy w niebo, to mu rosną skrzydła.
Ale nikt chyba nie patrzy tyle w niebo i tak zawzięcie,
jak astronomowie z Obserwatorium Watykańskiego.

Z centralą w Castel Gandolfo

Reklama

Właśnie to Obserwatorium należy do najstarszych astronomicznych instytucji badawczych na świecie. Ks. dr Robert Janusz, jezuita z Krakowa, filozof i fizyk, członek kolegium naukowego tegoż Obserwatorium, przyznaje, że już sam jego wygląd jest nietypowy. Jego centrala znajduje się bowiem w Castel Gandolfo, w pałacu, który jest letnią rezydencją papieży.
- Gdy wchodzimy główną bramą na dziedziniec rezydencji, gdzie odbywają się papieskie audiencje, to Obserwatorium znajduje się po prawej stronie - wyjaśnia ks. Janusz. - Są tam także mieszkania jezuitów i zaproszonych naukowców oraz muzeum, biblioteki, centrum komputerowe, sale konferencyjne, biura i zaplecze gastronomiczne, z którego mogą korzystać uczestnicy zjazdów. Muzeum ma znaną w świecie astronomicznym 200-letnią kolekcję około tysiąca meteorytów. Niektóre z nich zostały podarowane przez znane osobistości, np. amerykański prezydent Richard Nixon ofiarował papieżowi Pawłowi VI odłamek skały księżycowej przywiezionej przez załogę Apollo 17. Jest też duży kawałek skały z Marsa.
Brat Guy Consolmagno SJ, który opiekuje się zbiorem, przyznaje, że lubi o tych szczególnych eksponatach myśleć jak o gościach, którzy przybyli na Ziemię z przestrzeni kosmicznej, by opowiedzieć historię swego pochodzenia i podróży. Są namacalną cząstką materii pozaziemskiej. Każdy meteoryt jest starannie opisany i włożony do plastykowego worka, a te z kolei umieszcza się w drewnianych szufladach szaf. - Brat Consolmagno twierdzi z dumą, że dotyka tego, co my tylko widzimy dzięki teleskopom - mówi ks. Janusz. - Badania astronomiczne polegają bowiem głównie na analizie światła.

Zbyt jasne noce

Reklama

Na tarasie papieskiego pałacu znajdują się dwa teleskopy Zeissa - refraktor i astrograf, przywiezione tu w 1935 r.
Ich kopuły widać z daleka, na tle malowniczego stoku krateru, na którym jest położona rezydencja. Z teleskopów korzystają np. studenci, którzy uczestniczą w letnich seminariach. Jednakże ich przydatność do bardziej zaawansowanych badań naukowych została nieco zredukowana z powodu sztucznego rozświetlenia nocy w Rzymie i jego okolicach. Właśnie z tej racji, z powodu zaśmiecenia środowiska światłem, w latach 70. XX wieku rozpoczęto poszukiwania miejsca, które umożliwiałoby dalsze precyzyjne badania. Zdecydowano się na Mount Graham w amerykańskim stanie Arizona. Jest to góra wystająca na ponad 3 tys. m nad powierzchnię pustyni, 120 km od Tucson. Jej zbocza bywają ośnieżone, a na stokach rośnie stary las. W okolicy są tylko nieliczne skupiska ludzi. I właśnie na szczycie tej góry Obserwatorium Watykańskie umieściło swój najnowocześniejszy teleskop, popularnie nazywany Zwierciadłem Aniołów, a formalnie - Watykańskim Teleskopem o zaawansowanej technologii. Ma średnicę 1,8 m, a kosztował 3 mln dolarów. Wkoło krystalicznie czyste powietrze, noce czarne jak atrament i rozgwieżdżone niebo. - To tak, jakbyś dotykał nieba, jakbyś dotykał gwiazd - mówią o oglądzie sklepienia niebieskiego w tym miejscu astronomowie. Takie teleskopy pozwalają obserwować mgławice w najodleglejszych zakątkach galaktyk i rodzenie się gwiazd. Baza naukowa Obserwatorium Watykańskiego natomiast znajduje się na Uniwersytecie Arizońskim w Tucson.
- Zbudowany w 1993 r. teleskop jest podstawowym instrumentem Obserwatorium Watykańskiego - zauważa ks. Janusz. - Tam prowadzone są badania dotyczące energii, ciemnej materii we wszechświecie, kwazarów, gromad galaktyk i gwiazd. Wymieniamy też doświadczenia z ośrodkami innych krajów. Można powiedzieć, że Arizona to centrum astronomii światowej, miejsce doskonale znane wszystkim naukowcom.
I właśnie między Castel Gandolfo a Mount Graham watykańscy astronomowie dzielą swój czas i pasję. W Castel Gandolfo natomiast znajdują się historyczne instrumenty i centrala. Tu też, co dwa lata, organizowane są międzynarodowe szkoły astronomii dla studentów. W 2005 r. odbyło się już dziesiąte takie seminarium, a było poświęcone astrobiologii - poszukiwaniu znaków jakichś form życia na innych planetach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Droga do Boga

Brat Consolmagno mówi w licznych wywiadach udzielanych prasie całego świata, że astronomia jest jego drogą znajdowania Boga. Charyzma Towarzystwa Jezusowego - nauka pozwala wywiązywać się z tego zadania znakomicie. Oprócz reformy kalendarza i opracowania spektroskopii, Obserwatorium Watykańskie bardzo aktywnie uczestniczyło w projekcie naukowym La carte du ciel. Chodziło o stworzenie bazy fotograficznej całego nieba, mapy nieba. Taka baza powstała w latach 20. ubiegłego wieku; przez wiele dziesiątek lat była podstawą badań naukowych i tworzenia teorii.
Jaką rolę spełnia Obserwatorium Watykańskie w światowej astronomii? - Stawia sobie za cel nie tylko bezpośrednią pracę naukową, ale również rozwija działalność związaną z innymi dziedzinami - zauważa ks. Janusz. - Chciałoby stanowić pewien pomost między naukami empirycznymi a Kościołem. Do tego celu służą badania nie tylko w astronomii, ale również w fizyce, kosmologii, biologii oraz coraz szerszy dialog z filozofami i teologami. Powstały publikacje, zwłaszcza książkowe, związane z cyklem seminariów „Fizyka, filozofia i teologia”. Jako ludzie
Kościoła, tworzący wizję świata, wszechświata, kosmosu, my, kapłani Towarzystwa Jezusowego, staramy się odpowiadać na potrzeby transcendujące samą naukę, odpowiadające na pytania związane ze światopoglądem.
Obserwatorium Watykańskie jest małe w porównaniu z innymi placówkami naukowymi. Nie dysponuje rozbudowaną strukturą, typową dla współczesnych wielkich obserwatoriów, ani właściwą im strukturą finansową. Włosi mawiają o nim: „Specola Vaticana e piccola ma bona” - Obserwatorium Watykańskie jest małe, ale dobre.

Krótka historia zaglądania w niebo

Astronomia była jednym z siedmiu klasycznych przedmiotów wykładanych na średniowiecznych uniwersytetach, które zresztą w większości zakładał Kościół. Pierwszą siedzibą Obserwatorium Watykańskiego była Wieża Wiatrów, o wysokości 73 m, która znajdowała się na terenie dzisiejszych Ogrodów Watykańskich. To w niej przygotowywano reformę kalendarza, którą zlecił w 1582 r. papież Grzegorz XIII. Zajął się tym Christoph Clavius, jezuicki matematyk. Nowy kalendarz nazwano gregoriańskim, w odróżnieniu od poprzedniego - juliańskiego. Z tego punktu widzenia Obserwatorium należy do najstarszych placówek naukowych tego typu na świecie. Warto tu dodać, że Clavius jedną ze swoich prac, omawiającą zegary słoneczne, dedykował polskiemu królowi Stefanowi Batoremu.
W następnych wiekach Kościół posiadał w Rzymie trzy Obserwatoria, poczynając od Collegium Romanum, które było główną placówką naukową tego miasta. Służyły one dalszym obserwacjom. Jednym ze znaczących sukcesów tych prac było opracowanie w połowie XIX wieku przez Angelo Secchiego - innego słynnego jezuitę, nowej metody badania gwiazd: spektroskopii. Już nie badano tylko jasności, ale również kolory, które światło gwiazd niesie ze sobą, i które właśnie przy pomocy metod spektroskopowych można badać. Ojciec Secchi zaproponował pionierską klasyfikację gwiazd. W 1891 r papież Leon XIII formalnie powołał Obserwatorium Watykańskie, popularnie nazywane Specola Vaticana. Dostało nową siedzibę w Watykanie, a teleskopy umieszczono obok Bazyliki św. Piotra, na wieży św. Jana, najwyższym punkcie dostępnym w tym miejscu. W 1935 r., za pontyfikatu Piusa XI, Obserwatorium zostało bardzo unowocześnione, jak na ówczesne czasy, i przeniesione do papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie centrala i owe instrumentarium znajduje się do dzisiaj.

S. K.

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak kupić kryptowaluty w Polsce?

2025-01-30 07:48

[ TEMATY ]

kryptowaluty

Materiał sponsora

Kryptowaluty

Kryptowaluty

Wraz ze wzrostem ceny bitcoina o 150% w skali roku, coraz więcej Polaków zaczyna rozważać wejście na ten rynek. Jednakże ze względu na fakt, że kryptowaluty to wciąż stosunkowo młody sektor, który opiera się na innowacyjnej technologii blockchain, wiele osób odczuwa pewne obawy związane m.in. z barierą technologiczną.

Jednakże ta okazuje się nie być tak silna, jak się może wydawać, gdy na horyzoncie pojawia się FOMO (skrót od Fear of Missing Out), czyli strach przed przegapieniem swojej szansy na wzbogacenie się.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Media: znaleziono czarną skrzynkę samolotu, który zderzył się ze śmigłowcem w Waszyngtonie

2025-01-30 11:53

[ TEMATY ]

wypadek

rzeka

samolot

Waszyngton

PAP/EPA/SHAWN THEW

Nurkowie odnaleźli jedną z czarnych skrzynek samolotu pasażerskiego, który w środę czasu lokalnego zderzył się z wojskowym śmigłowcem w pobliżu lotniska w Waszyngtonie i wpadł do Potomaku – podała stacja CBS News.

Samolot American Airlines zderzył się w powietrzu z helikopterem Black Hawk w Waszyngtonie, a oba rozbiły się w rzece Potomak Samolot, który leciał z Wichita w stanie Kansas, przewoził 60 pasażerów i czterech członków załogi. W helikopterze znajdowało się trzech żołnierzy Jak dotąd odnaleziono dziewiętnaście ciał – podaje źródło w organach ścigania Amerykańskie Stowarzyszenie Łyżwiarstwa Figurowego potwierdza, że ​​na pokładzie samolotu znajdowało się „kilku członków społeczności łyżwiarskiej” Do wypadku doszło w pobliżu lotniska im. Ronalda Reagana w Waszyngtonie około godziny 21:00 czasu lokalnego Samolot pasażerski rozpadł się na wiele części. Jego szczątki leżą na głębokości około 1,5 metra w rzece, do której spadły obie maszyny. Według ratowników na których powołuje się stacja, śmigłowiec dryfuje przewrócony, ale nie ma poważnych uszkodzeń.
CZYTAJ DALEJ

Pod Toruniem stanie największy pomnik Matki Bożej na świecie. To wotum wdzięczności polskiego miliardera

2025-01-30 21:42

[ TEMATY ]

pomnik

Toruń

PARAFIA ŚW. WOJCIECHA B.M. W KIKOLE

Projekt budowy

Projekt budowy

Pomnik Matki Bożej o wysokości 55,6 metra powstaje w miejscowości Konotopie, położonej w gminie Kikół pod Toruniem. To wotum wdzięczności polskich miliarderów Grażyny i Romana Karkosików z Kikoła.

Usytuowanie pomnika Matki Boskiej nie jest przypadkowe, będzie on stał w bliskim sąsiedztwie istniejącego już Sanktuarium Matki Bolesnej w Konotopiu. To właśnie w nim znajduje się cudowna figura Matki Boskiej Bolesnej, do której od lat przybywają pielgrzymki z całej Ziemi Dobrzyńskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję