Reklama

Prosto i jasno

O pieniądzach pod choinkę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pieniądze zawsze toczono wojny. Dzisiaj, na szczęście, są one w większości bezkrwawe, choć w niejednej sprawie toczy się walka na śmierć i życie. Z jednej strony to dobrze, że pieniądz zastąpił armaty i karabiny, z drugiej - walka o każdy grosz niszczy naturalną dobroć w człowieku, a także rujnuje międzyludzką solidarność. Widać to najlepiej na przykładzie atakowanego ze wszystkich stron polskiego rządu. Rosja zamyka rynek żywnościowy, by pogrozić nam palcem za pomarańczową rewolucję. Bruksela rękami Anglików ogranicza unijne dotacje, by kraje dawnej Piętnastki mogły więcej pieniędzy skierować do własnych kieszeni. Także rodzima opozycja w parlamencie nie pozostawia suchej nitki na projekcie budżetu na 2006 r. To, co wyprawia z nami Rosja czy Unia, wygląda na sprawdzanie naszego posłuszeństwa, natomiast ataki ze strony wewnętrznej opozycji - jak sądzę - mają na celu zbadanie, jak twardy jest rząd PiS-u, czy da się go złamać.
Jak na razie premier Kazimierz Marcinkiewicz demonstruje dobrze, że należy się z nim liczyć. W Brukseli stawia mocno sprawę, że kompromis budżetowy UE nie może dokonać się kosztem Polski, a w Warszawie - walczy w parlamencie o utrzymanie przez kilka lat tzw. kotwicy budżetowej w postaci 30-miliardowego deficytu, co ma sprzyjać stabilizacji finansów państwa. Słusznie też broni się argumentem, że przyszłoroczny budżet państwa nie jest jeszcze w pełni budżetem nowego rządu. W przygotowanej pospiesznie autopoprawce do budżetu nie mogło być daleko idących zmian, zabrakło np. ulg podatkowych dla przedsiębiorstw z tytułu nowo zatrudnionych pracowników czy ulg inwestycyjnych, co wymagało dłuższego namysłu i obliczeń.
Co interesującego zaplanowano w budżecie na 2006 r.? Ogółem, po stronie dochodów mamy 194 mld zł, wydatki wyniosą nieco ponad 224 mld zł.
Na program budowy dróg i autostrad rząd przeznaczy w przyszłym roku co najmniej 6 mld zł (w tym roku wykorzystano 3,9). Wydatki państwa na obronę narodową przekroczą 18 mld zł. Jest to dla gospodarki ogromny zastrzyk pieniędzy, ponieważ duża część z nich trafia do krajowych przedsiębiorstw. Ma ruszyć rządowy program mieszkaniowy, w tym celu zostaną uproszczone procedury prawa budowlanego oraz zwiększy się możliwość zaciągania tanich kredytów mieszkaniowych. Jest więcej pieniędzy na naukę i oświatę. Zostanie utrzymana stabilna cena paliw (zrezygnowano z powrotu do wyższej akcyzy na benzynę). Należy dodać, że ok. 450 mln zł zostanie przeznaczonych na dopłaty do paliwa rolniczego. Założono wzrost płac oraz waloryzację rent i emerytur, na co przeznaczono 6 mld zł. Wygospodarowano środki na usprawnienie sądownictwa, na zwiększenie liczby policjantów. W ramach realizacji polityki społecznej zwiększono do 600 mln zł środki na dożywianie dzieci i młodzieży. Będzie również tzw. becikowe, ale na początek tylko dla rodzin o najniższych dochodach - poniżej 504 zł na osobę (trafi ono do 250 tys. rodzin i obejmie 70 proc. nowo narodzonych dzieci). O dwa tygodnie zostaną również przedłużone urlopy macierzyńskie. To są pierwsze jaskółki powrotu do polityki prorodzinnej państwa. W przyszłości te zachęty będą większe.
Niestety, znaczną pozycję w budżetowych wydatkach stanowią koszty obsługi długu publicznego. W przyszłym roku zaplanowano na ten cel aż 28,3 mld zł. Ratunkiem ma być osiągnięcie 5-procentowego wzrostu gospodarczego. Gospodarkę mają rozruszać m.in. pieniądze pozyskiwane z funduszy unijnych, choć w tym przypadku nie idzie nam dobrze: na koniec października br. zostało wykorzystanych jedynie 114 mln euro, podczas gdy do dyspozycji jest ok. 12 mld. Szkoda, że w tym przypadku nie ma jakiejś mobilizacji mediów, aby pokazywać światu, że w Polsce warto inwestować. Media działają dokładnie odwrotnie, ukazując nasz kraj jako siedlisko korupcji, prywaty i niekompetencji. Przykładem może być opisywanie prywatyzacji PZU - zawsze w korzystnym świetle dla spółki Eureko. Tymczasem nawet były premier Miller, zeznając przed sejmową komisją śledczą, podkreślał, że był w tej sprawie szantażowany przez Komisję Europejską, Parlament Europejski, rząd holenderski. Niestety, nasi dziennikarze jakby tego nie słyszeli, wciąż trzymają się tezy, że Polsce grożą kary za niedotrzymanie kontraktu. Zamiast bronić polskich interesów, pomagają konsorcjum Eureko wywrzeć nacisk na polski rząd.
Od wyniku głosowania nad ustawą budżetową zależeć będzie los tego rządu. Jak wspomniałem, zawsze od pieniędzy zależy czyjś los, coś ważnego. Niemcy nie mogą wyjść ze zdumienia, że ich były kanclerz Schröder stanął na czele rady nadzorczej niemiecko-rosyjskiej spółki budującej gazociąg po dnie Bałtyku. Najpierw tę budowę załatwiał, teraz nią pokieruje. Z wielkiej polityki przeszedł od razu do wielkiego biznesu. Zniszczył swój polityczny wizerunek. Nasz premier ma w sobie tyle samozaparcia dla walki o dobry unijny budżet dla Polski, że poparły go w tej sprawie wszystkie opozycyjne kluby. Oby tak dalej. To najlepszy prezent pod choinkę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapowiedź: protest w obronie lekcji religii

2024-08-19 11:35

[ TEMATY ]

protest

religia

religia w szkołach

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

W środę Stowarzyszenie Katechetów Świeckich organizuje protest w obronie lekcji religii w szkołach. Wciąż można podpisać petycję do minister edukacji, która dąży do usunięcia lekcji religii ze szkół - czytamy na portalu Radia Maryja.

Protest, jaki organizują katecheci, poprzedził list skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym postulują oni zaskarżenie do Trybunału Konstytucyjnego regulacji wymierzonych przeciwko nauczaniu religii w szkołach. Resort edukacji działa bez aprobaty związków wyznaniowych, choć taki obowiązek nakłada na niego prawo. Argumenty katechetów będzie można usłyszeć w najbliższą środę.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: zmarła siostra Agnieszka, wizjonerka od objawień Matki Bożej z Akity

2024-08-19 11:51

[ TEMATY ]

Akita

Autorstwa SICDAMNOME - Praca własna, commons.wikimedia.org

W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny zmarła siostra Agnieszka Katsuko Sasagawa, widząca od objawień maryjnych z Akity. Matka Boża powierzyła jej orędzie wzywające świat do nawrócenia, pokuty i modlitwy. Objawienia miały miejsce w latach 1973-1981 w japońskim mieście Akita na wyspie Honsiu, w tamtejszym klasztorze Służebnic Eucharystii. Objawienia zostały uznane przez Kościół, a wielu widzi w nich kontynuację Fatimy.

Zmarła w wieku 93 lat siostra Agnieszka Katsuko Sasagawa należała do Instytutu Służebnic Eucharystii. Zakonnica urodziła się w 1930 roku w buddyjskiej rodzinie i zetknęła z chrześcijaństwem dzięki świadectwu pielęgniarki: po przyjęciu chrztu zdecydowała się na życie zakonne. Była jeszcze nowicjuszką, gdy 12 czerwca 1973 r. ujrzała promienie światła bijącego z tabernakulum kaplicy klasztornej; kilka dni później na jej dłoni pojawiła się rana w kształcie krzyża, która powodowała rosnący lub zanikający ból. Wyjaśnienie tych zjawisk otrzymała 6 lipca, kiedy usłyszała głos przemawiający do niej z drewnianej figury Matki Bożej czczonej w jej klasztorze. Maryja powierzyła jej orędzie wzywające świat do nawrócenia, pokuty i modlitwy. Rana siostry Agnieszki zniknęła i pojawiła się ponownie na dłoni Maryi na drewnianej figurze, a niedosłysząca zakonnica została również uzdrowiona z zaburzeń słuchu, na które cierpiała.

CZYTAJ DALEJ

Dolnośląskie: Policjanci potwierdzają odnalezienie poszukiwanej Izabeli Parzyszek

2024-08-20 15:27

[ TEMATY ]

zaginięcie

Karol Porwich/Niedziela

Poszukiwana od 10 sierpnia Izabela Parzyszek z Bolesławca odnalazła się, jest cała i zdrowa - potwierdzają policjanci. Na prośbę prokuratury nie podają szczegółów odnalezienia, m.in. miejsca jej pobytu.

35-letnia Izabela Parzyszek 9 sierpnia jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia, ale po drodze podobno zepsuł się jej samochód. Nie wiadomo, co stało się z kobietą. W pustym samochodzie znaleziono m.in. jej telefon komórkowy. 10 sierpnia rodzina zgłosiła jej zaginięcie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję