Łodzianie po raz kolejny wyszli na ulicę Piotrkowską, by zamanifestować swój sprzeciw przeciwko wojnie na Ukrainie i działaniom Putina. Nieśli najdłuższą 350-metrową flagę Ukrainy na świecie i skandowali hasła przeciwko Rosji i Putinowi.
Reklama
Blisko dwa tysiące łodzian wzięło udział w Marszu przeciwko wojnie na Ukrainie, niosąc 350-metrową flagę Ukrainy. Łodzianie spotkali się na Placu Wolności, gdzie tydzień wcześniej zorganizowana została spontaniczna akcja wsparcia dla Ukrainy. Stamtąd przeszli do Pasażu Rubinsteina, gdzie odbyła się pokojowa manifestacja przeciwko działaniom Rosji i Putina. – Nie mogło nas tu dziś zabraknąć. Chcemy wyrazić swój zdecydowany sprzeciw przeciwko temu co dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy całym sercem z naszymi sąsiadami! – mówili łodzianie idący w marszu. - Łodzianie z Ukrainy, Łodzianie z Białorusi, wszyscy ludzie, którzy uciekają przed reżimami i wojną. Chciałbym powiedzieć wyraźnie jedną rzecz: Łódź będzie i Łódź jest, jak tylko tego będziecie chcieli i potrzebowali, waszym domem. Polska i Łódź, po tym wszystkim co przeżyły, są to winne światu, żeby wyciągać rękę do tych, którzy są w potrzebie i tej pomocy potrzebują. Jest wojna, dzieje się u naszych przyjaciół, dzieje się pod nasza granicą, to co ja nigdy nie myślałem, że będzie się działo za mojego życia. Dzieje się tam to co znałem tylko z opowieści mojej babci. Normalni ludzie chcą żyć, nikt normalny nie chce wojny! Ludzie chcą żyć, kochać się, zakładać rodziny, bogacić się. Okazuje się, że nie wszyscy. Są na świecie tacy, którzy w imię szaleństwa, jakiś snów o utraconym imperium, są w stanie dokonać takich zbrodni (…) ze względu na jakieś chore sny, tysiące dzieci obudzą się niedługo bez swoich ojców. To jest coś co myślałem, że nigdy tego nie doświadczę, teraz to obserwuję i serce mi pęka – mówił bardzo emocjonalnie Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Ukraińcy, Białorusini, a przede wszystkim wszyscy, którzy teraz doświadczają cierpienia. Jesteście u siebie w domu i to miasto będzie waszym domem jak długo tylko potrzebujecie. W tym wszystkim jest jedna iskierka nadziei, która powoduje, że serce rośnie. Nigdy nie widziałem tyle solidarności, tyle zjednoczenia. Tego, żeby wreszcie ten Zachód się obudził. Mam nadzieję, że ta solidarność będzie trwała! Liczę na to, że już nikt nigdy nie będzie miał złudzeń o Putinie – że to jest agresor, zbrodniarz , ktoś kto bezpowrotnie zniszczył świat, który wszyscy znaliśmy i wszyscy kochaliśmy. Sława Ukrainie! – mówił wiceprezydent Pustelnik.
Do końca weekendu granice Polski przekroczyło ponad milion uchodźców, którzy znaleźli w naszym kraju bezpieczne schronienie na czas wojny w ich kraju. Wieli uchodźców zamieszkało w Łodzi i województwie łódzkim.