Łódź: Jesteśmy wybrani do bycia uczniem i misjonarzem
W pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu w katedrze łódzkiej odbył się obrzęd wybrania, czyli uroczyste wpisanie imienia katechumenów przygotowujących się do otrzymania sakramentów inicjacji chrześcijańskiej.
W niedzielny wielkopostny wieczór abp Grzegorz Ryś celebrował Mszę św., podczas której ogłoszono imiona tych, którzy podczas najbliższej Wigilii Paschalnej zostaną ochrzczeni. Tygodnie Wielkiego Postu są dla wybranych katechumenów okresem intensywnego duchowego przygotowania i pogłębienia. Nie jest to już katecheza, lecz skupienie się na najistotniejszych kwestiach związanych z przełomowym wydarzeniem, które ma się dokonać w ich życiu.
Podczas homilii metropolita łódzki odniósł się do drugiego czytania, które dokładnie pokazuje, na czym polega przyjęcie wiary. Święty Paweł wskazuje logikę, która jest wpisana w proces wiary. - Sercem przyjęta wiara prowadzi do wyznania jej ustami. Przyjmuję w sercu, żeby wyznać. Przyjmuję, przekazuję. Te bardzo istotne momenty w katechumenacie to jest tak zwane traditio i redditio. Traditio przekazuje Kościół katechumenowi symbol wiary, w redditio katechumenowi daje ten symbol - tłumaczył pasterz łódzki.
Arcybiskup Ryś powiedział również, że każdy człowiek ma dwa profile: ucznia i misjonarza. - Do czego jesteśmy wybrani jako chrześcijanie? Do tego, żeby być uczniami i misjonarzami - podkreślił. Uczeń odkrywa wiarę, mając w sobie wewnętrzne przynaglenie, aby być misjonarzem słowa. Moment odkrywania wiary pojawia się wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie zachować jej dla siebie. Stąd dwa profile jednej twarzy - ucznia i misjonarza. - Jeśli ta wiara w waszym życiu będzie wydarzeniem tak ważnym, że nie potraficie o niej nie mówić, to będzie znaczyło, że ją przyjęliście w sposób dojrzały - zaznaczył abp Ryś.
Na zakończenie metropolita łódzki podkreślał, że wiara jest do usprawiedliwienia, aby Jezus zdjął ciężar winy. Wówczas można nadać swojemu życiu odpowiedni kierunek ku wolności.
Niedziela Miłosierdzia otwiera nasze oczy i serca na Boże Miłosierdzie. Kochający Ojciec mówi do nas: nigdy nie jest za późno, by do Mnie wrócić, by paść w moje ramiona. Nigdy nie jest za późno na nawrócenie. Szansę na powrót do Kościoła i stawanie się prawdziwymi chrześcijanami mają także katechumeni – osoby dorosłe przygotowujące się do sakramentu chrztu świętego. Wrocławscy dominikanie wyszli naprzeciw rosnącej liczbie nieochrzczonych osób dorosłych poszukujących Boga i – za zgodą abp. Józefa Kupnego – rozpoczął działalność Dominikański ośrodek przygotowania dorosłych katechumenów. – Przygotowanie osoby dorosłej do chrztu to droga stopniowego stawania się chrześcijaninem, czas w którym kandydaci poznają podstawowe prawdy wiary i Pismo Święte, uczą się modlitwy i owocnego uczestniczenia w liturgii, poznają wspólnotę Kościoła, a przede wszystkim, według udzielonej im przez Boga łaski, zaczynają budować osobistą relację z Jezusem Chrystusem. Droga ta wymaga czasu, osobistej opieki prowadzącego kapłana i asysty osób świeckich zaangażowanych w życie Kościoła – tłumaczy o. Wojciech Delik OP, przeor konwentu św. Wojciecha.
Kapłani i Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej regularnie odwiedzają osoby chore w domach, przynosząc im Chrystusa w sakramencie Eucharystii. O to, jak wyglądają takie wizyty i jakie mają znaczenie, zapytaliśmy ich uczestników: chorego, księdza i szafarza.
Księża w wielu parafiach odwiedzają chorych w pierwsze piątki lub soboty miesiąca. Tak dzieje się również w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie-Kurdwanowie i parafii Matki Bożej Różańcowej w Krakowie-Piaskach Nowych. – Czasem są to doraźne wezwania do chorych, których stan się nagle pogorszył. Część chorych sama zgłasza się telefonicznie. Czasem proszą o to ich bliscy. Niektórych potrzebujących udaje się „odnaleźć” przy okazji kolędy. Gdy, jako księża, widzimy potrzebę, to proponujemy regularne wizyty — wyjaśnia ks. Mateusz Kozik, wikariusz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie-Kurdwanowie, odwiedzający chorych, należących do tej właśnie wspólnoty. – Oprócz wizyt księży, co niedzielę świeccy szafarze zanoszą do domów chorych parafin Komunię św. — dodaje ks. Bartosz Zaborowski, wikariusz parafii Matki Bożej Różańcowej w Krakowie- Piaskach Nowych. Piotr Jamróz posługę Nadzwyczajnego Szafarza Komunii Świętej w parafii św. Kazimierza Królewicza na krakowskich Grzegórzkach pełni już 16 lat. – Moja posługa i współbraci szafarzy polega na zanoszeniu Chrystusa do chorych parafian. W czasie Mszy św. udzielamy Komunii tylko w przypadku, gdy brakuje księży. W każdą niedzielę i święta uczestniczymy w Eucharystii, pełniąc posługę przy ołtarzu. Po Eucharystii udajemy się do „swoich” chorych, zanosząc im Komunię św. — podkreśla pan Piotr.
Często mówimy o przykazaniach sformułowanych negatywnie. Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa. Rzadko natomiast wspominamy i nieczęsto też osobiście cenimy dwa przykazania pozytywne: „Czcij ojca i matkę” oraz „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”.
Bóg, stwarzając świat, uświęcił siódmy dzień. Stąd zakaz pracy w nim. Człowiek powinien wtedy odpoczywać tak, jak Bóg odpoczął po stworzeniu świata.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.