"Ważne! Szczególnie w obecnej sytuacji. @MON_GOV_PL: nie upubliczniaj filmów pokazujących ruchy wojsk, ani miejsca stacjonowania żołnierzy!" – napisał na Twitterze Żaryn, załączając grafikę ministerstwa obrony narodowej.
Resort apeluje, by zastanowić się nad tym, co i kiedy publikujemy w sieci, a szczególnie zwracać uwagę na informacje, które zamieszczamy w mediach społecznościowych dotyczące polskiego wojska i wojsk sojuszniczych, które przebywają w naszym kraju.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Nie przekazuj i nie upubliczniaj zdjęć, filmów i informacji: o miejscach pobytu lub transporcie żołnierzy; datach i godzinach przejazdów, wylotów i lądowań; liczbie i rodzajach wojsk; znakach i tablicach rejestracyjnych pojazdów wojskowych" – zaleca MON.
Także Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych apeluje o odpowiedzialność akcentując, że każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia czy dokumenty przeznaczone wyłącznie do użytku służbowego może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności.
Reklama
Dowództwo przypominało w sobotę, że wojsko szkoli się i sprawdza procedury, obowiązujące m.in. w transporcie i ruchu wojsk. "W związku z powyższym kolumny wojsk mogą przemieszczać się po naszym kraju. Od wielu lat ćwiczymy w terenie przygodnym, dzięki czemu możemy szkolić się w warunkach, które dodają realizmu szkoleniu" – wskazywało Dowództwo Generalne. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
ktl/ dki/