Reklama

Policjanci na Jasnej Górze

2 października przybyli na Jasną Górę ludzie, którzy pełniąc na co dzień trudną służbę pilnowania porządku i zapewnienia nam bezpieczeństwa, stykają się zarówno z przejawami zła, jak i z osobami często zagubionymi na poboczach życia. Podczas IV Jasnogórskiego Spotkania Środowiska Policyjnego dziękowano Maryi za dotychczasową pomoc, prosząc o Jej dalszą opiekę w trudnej pracy, także o zrozumienie w społeczeństwie. Mszę św. w intencji środowiska policjantów odprawił bp Marian Duś - Krajowy Duszpasterz Policjantów. Była to okazja do zadania Księdzu Biskupowi kilku pytań nt. duszpasterstwa tej grupy zawodowej i jej duchowych potrzeb.

Niedziela Ogólnopolska 42/2005

Krzysztof Świertok

Pielgrzymka Policji, 2 października 2005 r.

Pielgrzymka Policji, 2 października 2005 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Marianem Dusiem - Krajowym Duszpasterzem Policjantów - rozmawia Wojciech Mścichowski

Wojciech Mścichowski: - Ksiądz Biskup pełni funkcję Krajowego Duszpasterza Policji. Jest to jedno z duszpasterstw wchodzących w skład prac Konferencji Episkopatu Polski. Od kiedy datuje się jego powstanie i co podyktowało taką potrzebę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Marian Duś: - Zmiany ustrojowe, jakie nastąpiły w 1989 r., zrodziły potrzebę powołania duszpasterstwa policjantów na wzór istniejących już duszpasterstw różnych środowisk społeczno-zawodowych. Specyfika środowiska policyjnego wymagała oddzielnego podejścia duszpasterskiego. Pierwsze rozmowy na temat posługi kapelanów w Policji miały miejsce po 6 kwietnia 1990 r., czyli zaraz po powołaniu przez Sejm III Rzeczypospolitej Policji w miejsce Milicji Obywatelskiej. Wtedy to Konferencja Episkopatu Polski zleciła mi obowiązki Krajowego Duszpasterza Policji. W tym czasie nastąpiła weryfikacja środowiska policyjnego i z szeregów policji odeszła blisko jedna trzecia ludzi dotychczas zatrudnionych. Na to miejsce przyszły osoby, którym jako warunek wstępny nie stawiano areligijności. Także z myślą o nich rozważano problem powołania duszpasterstwa policjantów.

- Jaką rolę spełnia ono w duszpasterstwie ogólnym?

Reklama

- Duszpasterstwo policjantów nie ma jakiegoś szczególnego wyróżnika. Jest posługą duszpasterską dla ludzi mundurowych, pełniących trudną służbę wobec społeczeństwa i państwa. Tacy ludzie potrzebują kontaktu z kapłanem, który ich rozumie, który rozumie ich pracę i trudności z nią związane i może im przyjść z pomocą w zakresie spraw dotyczących sumienia. Policjanci, podobnie jak wszystkie inne służby, potrzebują kapelana, który będzie z nimi w chwilach radosnych, a więc w czasie różnych uroczystości, ale także w chwilach trudnych i smutnych. Można powiedzieć, że duszpasterstwo Policji ma charakter uzupełniający w stosunku do duszpasterstwa ogólnego.

- Jak licznie policjanci przybywają na Jasną Górę?

- Oblicza się, że na Jasną Górę, z racji święta patronalnego św. Michała Archanioła, przybywa ok. 3-4 tys. policjantów i ich rodzin. Trzeba jednak pamiętać, że policjanci pracują przez całą dobę i muszą być zawsze dyspozycyjni. Na nasze uroczystości przybywają więc zazwyczaj delegacje ze wszystkich województw. W uroczystym spotkaniu środowiska policyjnego z Matką Najświętszą w Sanktuarium Jasnogórskim biorą także udział najwyższe władze Policji z Komendantem Głównym na czele.

- Jacy ludzie zgłaszają się dziś do służby w Policji i co robić, aby policjant nie był uważany, jak w minionym systemie, wyłącznie za „zbrojne ramię władzy”?

Reklama

- Do służby w Policji zgłaszają się młodzi ludzie, którzy widzą się w tej pracy, chcą służyć obywatelom i Ojczyźnie oraz charakteryzują się odpowiednim zdrowiem. Oprócz walorów fizycznych, ważne są określone walory moralne. Kandydat do pracy w Policji nie może tkwić w szponach nałogu alkoholowego czy narkotycznego, nie może być podatny na przekupstwo i nieuczciwość. W Policji potrzebni są ludzie, którzy potrafią się poddać osądowi poprawnie uformowanego sumienia. Pomocą w tym względzie może służyć Kodeks Etyki Policjanta i posługa kapelanów. Policjant stoi na straży porządku w państwie, na straży obowiązującego prawa, ma się troszczyć o wszystkich obywateli, o ich mienie i życie. Ludzie dzisiaj potrzebują policjanta, nie tyle jako „pana władzę”, ale jako człowieka stojącego na straży pewnych zasad, norm i przepisów, których przestrzeganie jest konieczne dla dobra wspólnego.

- Czy społeczeństwo docenia pracę Policji?

- Środki masowego przekazu informują nas niekiedy o negatywnych zachowaniach policjantów, jak np. spowodowanie wypadku drogowego po pijanemu, nie w pełni uzasadnione użycie broni itp. I chociaż takie zachowania policjantów się zdarzają, to jednak trzeba pamiętać, że w policji pracuje ok. 100 tys. ludzi. Mimo że są to osoby wybierane pod względem przydatności do niełatwego zawodu, to mogą się znaleźć w szeregach Policji ludzie słabi, uwikłani w nałogi czy afery, zbyt emocjonalni w reakcjach, podatni na łapówki, a więc w jakimś sensie niezdatni do pracy w tym resorcie. O ile wiem, chociaż policjantów brakuje, to jednak Policja rozstaje się z takimi funkcjonariuszami bez żalu. Trzeba jednak spojrzeć na środowisko i na pracę Policji sprawiedliwym okiem i dostrzec także osiągnięcia, zwłaszcza w zakresie walki ze zorganizowaną przestępczością i chuligaństwem. Myślę, że sukcesy w tym zakresie napełniają radością nie tylko samych policjantów, ale także całe nasze społeczeństwo.

- Czego Ksiądz Biskup chciałby życzyć policjantom w dobie nowych zagrożeń w kraju i na świecie?

- Chciałbym życzyć policjantom w dniu ich święta i spotkania na Jasnej Górze z Matką Bożą, aby zaczerpnęli z tego miejsca dla siebie i swoich rodzin dużo sił i mocy w pełnieniu służby obywatelom i Ojczyźnie. I żeby każdy policjant odczuł, że społeczeństwo widzi w nim obrońcę i przyjaciela.

- Dziękuję za rozmowę.

Podczas pielgrzymki wdowie po Marku Papale, komendancie głównym Policji, wręczono Honorowy Medalion Pamięci „Pieta Miednoje 1940”, nadany przez Kapitułę Warszawską Stowarzyszenia Rodzin Policyjnych 1939.
2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Marek Jędraszewski w Kalwarii Zebrzydowskiej: Teraz odbywa się sąd nad Polską

2025-04-18 14:17

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Kalwaria Zebrzydowska

fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Teraz odbywa się sąd nad Polską. Głównym prześladowanym i najbardziej zagrożonym jest bowiem dzisiaj małe, niewinne i bezbronne dziecko, które zabija się śmiertelnym uderzeniem w jego serce. Zabija się je dosłownie i w przenośni – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski w Wielki Piątek podczas Drogi Krzyżowej w Kalwarii Zebrzydowskiej.

Arcybiskup powiedział do zebranych, że Chrystus, zawieszony między ziemią a niebem, osądził cały świat w imię Krzyża, który stał się najgłębszym, wzruszającym i przejmującym wyrazem miłości miłosiernej Boga do ludzi. Chwila, w której Zbawiciel wypowiedział ostatnie słowa, stała się momentem ostatecznej klęski ojca wszelkiego kłamstwa, zła i śmierci. – Pokonując szatana, sprawcę wszelkiego kłamstwa i grzechu, zawieszony na Krzyżu Jezus osądził również wszystkich świadomych i mniej świadomych współpracowników oraz współuczestników dzieła szatana. Odbywając sąd nad światem, Jezus odbył także sąd nad tymi, którzy Go sądzili. Sąd Najwyższej Prawdy – powiedział metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję