W Rzymie oraz w pałacu w Caserta (okolice Neapolu) na przełomie września i października br. kręcono sceny do międzynarodowej koprodukcji z udziałem TVP pt. „Papież Jan Paweł II” w reżyserii Johna Kenta Harrisona. Ostatni klaps filmu zaplanowano we włoskich Alpach na 12 października.
W halach legendarnej włoskiej wytwórni Cinecitta zbudowano naturalnej wielkości wnętrze imitujące watykańską Kaplicę Sykstyńską. W tej dekoracji kręcono sceny z udziałem 180 kardynałów-statystów, odtwarzające pamiętne konklawe z 1978 r. To ostatnia scena, w której kard. Wojtyłę zagrał Brytyjczyk Cary Elwes. Z tym aktorem najwięcej zdjęć nakręcono w Krakowie. W drugiej części filmu zobaczymy już głównie amerykańskiego aktora Jona Voighta, który wcielił się w postać Wojtyły z lat, gdy stał on na czele Kościoła.
Jon Voight pojawia się jako Jan Paweł II w następujących scenach: podczas pielgrzymki do Jerozolimy (pod Ścianą Płaczu), w scenie po operacji w Poliklinice Gemellego oraz w finałowej scenie śmierci Papieża. Jon Voight zagrał wspaniale. Zdaniem polskiego koproducenta Krzysztofa Grabowskiego z firmy Baltmedia w Sopocie, który w ciągu całego tygodnia obserwował przebieg zdjęć w Rzymie - Voight jest bezgranicznie oddany sprawie i znakomicie wczuwa się w rolę Ojca Świętego. Gdy jest w charakteryzacji, ubrany w szaty papieskie, nie można z nim już rozmawiać, skupia się bowiem maksymalnie na swym aktorskim zadaniu. - Jest zadziwiające - mówi Krzysztof Grabowski - jak bardzo John w gestach i zachowaniu był podobny do Ojca Świętego. Na pewno nie było mu łatwo grać na tle dekoracji imitującej balkon lub papieskie okno. Jak wiadomo, władze watykańskie nie zezwalają na kręcenie scen we wnętrzach naturalnych żadnej ekipie filmowej i takie ujęcia można odtworzyć tylko dzięki odpowiednio przygotowanej dekoracji. Potem sekwencja z papieskiego okna zostanie nałożona przy pomocy techniki green boxu na rzeczywiste zdjęcia ścian Watykanu widzianych z Placu św. Piotra.
Ostatecznie producenci zdecydowali także, kto będzie odtwarzał rolę sekretarza Jana Pawła II - ks. Stanisława Dziwisza. Postać tę zagra nie Amerykanin niemieckiego pochodzenia Jan Niklas (z którym nakręcono już kilka scen w Krakowie), a Polak - Wenanty Nosul, który przez długi czas przebywał w Australii i dzięki temu na castingach nie miał problemów z językiem angielskim. W filmie pojawi się również postać kard. Josepha Ratzingera. W jego rolę wcielił się znany krakowski aktor i reżyser Mikołaj Grabowski. Aktor ten, z pochodzenia alwernianin, świetnie poradził sobie także z angielskimi dialogami.
Premiera kinowa filmu w Polsce początkowo zapowiadana była na listopad br. Również wtedy miały go pokazać stacje telewizyjne: amerykańska CBS oraz włoska RAI. Oficjalna prapremiera odbędzie się jednak najprawdopodobniej w Watykanie w końcu listopada br. z udziałem Papieża Benedykta XVI, a w kinach w Polsce widzowie obejrzą film dopiero na początku 2006 r. Koproducent filmu Krzysztof Grabowski nie chciał zdradzić, kiedy pokaże serial (5 odcinków po 40 minut) w TVP. Najprawdopodobniej nastąpi to dopiero jesienią 2006 r. To opóźnienie wynika z faktu, że producenci postanowili bardzo starannie potraktować realizację polskiej wersji językowej filmu i przygotować jego pełny dubbing.
Pomóż w rozwoju naszego portalu