Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej
kościół pw. św. Doroty
Licheń Stary, diecezja włocławska
Dziękujemy Ci, Maryjo, że nieustannie i niezawodnie kierujesz nas ku Chrystusowi. Czuwaj, Matko Syna Bożego, nad nami, czuwaj nad naszą niewzruszoną wiernością Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi świętemu, tak jak to czyniłaś od zarania naszych dziejów. Broń tego narodu, który od tysiąca lat idzie drogami Ewangelii. Spraw, abyśmy żyli, wzrastali i wytrwali w wierze do końca.
Jan Paweł II
Licheń, 7 czerwca 1999 r.
Październikowa „Madonna papieska” w tegorocznym kalendarzu Niedzieli to obraz Matki Bożej Licheńskiej. Namalowany na modrzewiowej desce przez nieznanego artystę w II połowie XVIII wieku, obraz znajdował się najpierw w miejscowości Lgota pod Częstochową. Według ludowej tradycji, odnalazł go tam ranny w bitwie pod Lipskiem żołnierz Tomasz Kłossowski i umieścił - zgodnie z wolą Maryi, która objawiła mu się podczas bitwy - w swoich rodzinnych stronach na drzewie w lesie grąblińskim k. Lichenia. Stamtąd, znowu na życzenie samej Matki Bożej, która objawiła się tym razem pasterzowi Mikołajowi Sikatce, obraz został przeniesiony do kościoła parafialnego w Licheniu.
W 1967 r. licheński obraz Matki Bożej został ozdobiony przez kard. Stefana Wyszyńskiego papieską koroną. Prymas Tysiąclecia powiedział wówczas: „Patrząc ku obliczu Pani i Matki naszej, tronującej w kościele licheńskim, widzimy na Jej piersiach Orła Polskiego, znak naszej Ojczyzny ziemskiej. Nie dziwimy się temu! Przecież Maryja wyśpiewała o sobie: «Odtąd błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody». Jest to jak gdyby wykonanie woli Chrystusa, wypowiedzianej Apostołom i ich następcom: «Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je». A wszystkie ochrzczone w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego narody błogosławioną zwą Maryję. Nic więc dziwnego, że Maryja, błogosławiona przez wszystkie narody i przez Naród Polski, przygarnęła do swej piersi Orła, na znak macierzyństwa wobec naszej Ojczyzny”.
Przed sześcioma laty, w 1999 r., do Lichenia przybył Ojciec Święty Jan Paweł II, aby dokonać poświęcenia wznoszonej tu monumentalnej nowej świątyni. Wraz ze zgromadzonymi wówczas pielgrzymami błagał o wstawiennictwo Matki Licheńskiej, aby wypraszała nam wszystkim wiarę żywą, mocną i dojrzałą. Prosił: „Czuwaj, Matko Syna Bożego, nad nami, czuwaj nad naszą niewzruszoną wiernością Bogu, Krzyżowi, Ewangelii i Kościołowi świętemu, tak jak to czyniłaś od zarania naszych dziejów. Broń tego Narodu, który od tysiąca lat idzie drogami Ewangelii. Spraw, abyśmy żyli, wzrastali i wytrwali w wierze do końca”.
Ta papieska prośba winna z pewnością stawać się codzienną prośbą każdego z nas Polaków, a zwłaszcza pielgrzymów tak licznie nawiedzających licheńskie sanktuarium. Ciągle bowiem, a dzisiaj może bardziej niż kiedykolwiek, trzeba ubezpieczać naszą polską wierność Bogu i Kościołowi w dłoniach Matki naszego Odkupiciela. Przypomina nam o tym bardzo wymownie sam obraz Licheńskiej Pani z białym Orłem na piersiach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu