Długa lustracja
Odbyła się kolejna odsłona sądu lustracyjnego Józefa Oleksego. Liczba odcinków konkuruje z Klanem. Na naszego nosa Klan się jednak wcześniej skończy.
Posucha
Sojuszowi Lewicy Demokratycznej wiatr w oczy wieje. Aż żal było patrzeć na Wojciecha Olejniczaka, który u boku Włodzimierza Cimoszewicza dramatycznie oświadczał, że w stawce nie ma już godnego kandydata na prezydenta. No to na bank należy zlikwidować albo przynajmniej na jakiś czas zawiesić ten urząd.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Naprawiacze
Szef SLD jeszcze zaapelował gorąco i szczerze, żeby się do nich przyłączyć, bo mają zamiar naprawiać Polskę. Kraj już drugiej takiej operacji nie przeżyje.
Nóż na gardle
Po rezygnacji Włodzimierza Cimoszewicza ręce zaciera SdPl. Można jakby powiedzieć, że nóż im się trochę oddalił od gardła. Wszystko przez ten kredyt, który zaciągnęli na kampanię wyborczą. Jak nie zdobędą 3 proc., to kredyt może przyjść im spłacać z własnej kieszeni. No, a wtedy Marek Borowski znowu będzie musiał zacząć sprzedawać spodnie.
Kongres zjednoczeniowy?
W Katowicach Partia Demokratyczna demokraci.pl raczej ciepło mówiła o Platformie Obywatelskiej, co wcześniej było nie do pomyślenia (Gazeta Wyborcza, 15 września). Czyżby szykował się kongres zjednoczeniowy?
Po rozum do głowy
Reklama
Rzecznik interesu publicznego Włodzimierz Olszewski przyznał się do błędu i wycofał się z nominacji na stanowisko szefa swojego biura byłego pułkownika SB Waldemara Mroziewicza, pracownika pionu archiwalnego MSW w PRL-u, podejrzewanego o niszczenie w 1990 r. akt tajnych służb związanych z działalnością SB na przełomie lat 80. i 90. Lepiej późno niż wcale...
Wybiórczość prawa
Poruszająca wystawa zdjęć zmasakrowanych ciał dzieci poczętych, pt. Wybierz życie, prezentowana wcześniej m.in. w Lublinie i Łodzi, została pokazana w centrum Białegostoku. Tymczasem sąd grodzki w Łodzi uznał pomysłodawcę wystawy Łukasza Wróbla za winnego wykroczenia i skazał na 40 godzin przymusowej pracy. Podobno wystawa Wróbla to nieprzyzwoite zdjęcia. To co powiedzieć o pornograficznych fotkach wyzierających niemal z każdego kiosku z prasą?
Jazda
PO szykuje się do władzy i zapowiada kraj mlekiem i miodem płynący. W tym celu zebrała drużynę kandydatów do władzy, w której znalazł się fachman z Konina. Osiągnięcia ma całkiem spore, a w pamięć zapadł jako kolporter pornografii. Dziś wyjaśnia, że to nie było nic strasznego, a on tak tylko dorabiał sobie na boku.
Już się boimy ewentualnych ubocznych działań przyszłego parlamentarzysty. Jak pokazał, bariery etyczne są mu raczej obce, a żyłka do interesu niepohamowana. W jednym zdaniu: jazda bez trzymanki.
(pr)