W archikatedrze łódzkiej odbyło się uroczyste wręczenie medalu 75-lecia misji Jana Karskiego ś.p. Zdzisławowi Julianowi Starosteckiemu na ręce jego brata. Mszy św. przewodniczył abp Grzegorz Ryś.
Podczas homilii metropolita łódzki odniósł się do 3 rozdziału z Listu św. Jakuba Apostoła, mówiąc o nim jako najważniejszym tekście o języku. Podkreślał, że św. Jakub przestrzega nas, byśmy nie lekceważyli sfery języka. - Święty Jakub mówi dziś do nas: uważajcie! Język wydaje się małym członkiem w ciele człowieka, ale od niego bardzo wiele zależy. Język jest jak mały korek, od którego może spłonąć cały las. Język jest jak ster, który rządzi wielkimi okrętami. Językiem można człowieka zbudować, językiem można człowieka zabić, kompletnie zniszczyć - powiedział pasterz łódzki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Arcybiskup Ryś zwrócił uwagę, że często żyjemy w przekonaniu, że odzywamy się w słusznej sprawie, a tak naprawdę mówimy źle, krzywdzimy. Święty Jakub przestrzega nas dzisiaj przed chwaleniem Boga i przeklinaniem ludzi tym samym językiem. - Jesteśmy na Eucharystii, błogosławimy Boga, po wyjściu stąd błogosławmy ludzi, mówmy o ludziach dobrze. Błogosławić po łacinie znaczy dobrze o kimś mówić - wytłumaczył duszpasterz.
Reklama
Metropolita łódzki wyraził wdzięczność za to, że Stowarzyszenie im. Jana Karskiego właśnie w katedrze łódzkiej odznacza ludzi zasłużonych dla Kościoła, Polski i świata. Przy tym abp Ryś nawiązał do Ewangelii, w której czytamy o Przemienieniu Pańskim, mówiąc, że Jezus nie odwołuje wcześniejszych słów zapowiadających Jego Mękę. - To jest takie słowo, którego my nie lubimy słuchać. Są takie momenty w życiu, że żadne inne słowo nas przez ten moment nie przeprowadzi - podkreślił abp Ryś. Odnosząc się do dzisiejszej liturgii słowa oraz szczególnego oznaczenia zasłużonego Polaka, metropolita łódzki powiedział, że ludzkiego życia często nie da się wytłumaczyć bez tajemnicy paschalnej, a osiągnięcie chwały nie jest możliwe bez krzyża.
Po Mszy św. pośmiertnie odznaczono Zdzisława Starosteckiego.
Generał Starostecki urodził się w 1919 roku w Łodzi, a zmarł w 2010 roku na Florydzie. Był bohaterem kampanii wrześniowej i bitwy o Monte Cassino. Po więzieniu w sowieckich łagrach na Kołymie, walczył w armii gen. Andersa. Znany jest szczególnie jako konstruktor systemu przeciwrakietowego „Patriot”, którego dwie baterie jeszcze w tym roku mają trafić do Polski. Zdzisław Starostecki odniósł wiele sukcesów, a dzięki niemu i jego konstrukcji zwiększy się poziom obronny Polski. Polak został odznaczony Orderem Virtuti Militari i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej, a obecnie trwają działania o pośmiertne przyznanie Orderu Orła Białego.