SacroExpo odbywa się w pawilonach wystawowych Targów Kielce i za pierwszym razem jej oficjalna nazwa brzmiała właśnie „Międzynarodowe Targi Budownictwa...”. Obecnie słowo - „targi”
zamieniono na „wystawa”, choć wiadomo, że SacroExpo jest i jednym, i drugim. Gdy patrzymy na symboliczny skrót nazwy imprezy, który jest zarazem jej logo, dostrzegamy jej funkcjonowanie w
reklamie i mediach; dostrzegamy też w tym znaku wyjaśnienie i promocję wielowątkowości tego wydarzenia. U jego początku stały skoordynowane działania Centrum Targowego Kielce, Wydawnictwa „Jedność”
oraz miejscowego biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana. Potem patronat honorowy pełnił Prymas Polski kard. Józef Glemp. W tym roku gościem honorowym był nuncjusz apostolski w Polsce - abp Józef
Kowalczyk. Znalazł się też szczególny akcent watykański, a raczej papieski: sam Arturo Mari gościł tu osobiście w dniu otwarcia wystawy. Zaprezentował on całą paletę wydawnictw i galerię swoich zdjęć
związanych z pontyfikatem Ojca Świętego Jana Pawła II. Po raz pierwszy wręczono też w tym roku watykańskie wyróżnienie - medal honorowy Papieskiej Rady ds. Kultury Per Artem ad Deum -
każdego roku wręcza się wiele rozmaitych nagród i wyróżnień wraz z ich uzasadnieniami. Prestiżowe znaczenie dla wystawców ma także medal Targów Kielce za aranżację stoiska.
Po co tego rodzaju spotkania? Wiadomo, że ktoś, kto nie ma szczególnego zmysłu estetycznego, nie będzie koneserem tzw. sztuki wysokiego lotu, zaś budowniczy - proboszcz nie będzie czuwał nad
poprawną i stosowną aranżacją wnętrza kościelnego, jeśli w ogóle nie zna ducha minionego Soboru ani nie pogłębia swej wiedzy na temat sacrum budynku kościelnego. Takiemu właśnie poszerzeniu horyzontów
i perspektyw, nade wszystko zaś - wnikaniu i wcielaniu ducha Vaticanum II w kontekście budowanych i adaptowanych kościołów, służą organizowane po raz czwarty konferencje merytoryczne. Pierwszy człon
ich tematu zaczerpnięto (za moją zgodą) z tytułu mojej książki: Kościoły naszych czasów -... Drugi człon konkretyzuje zainteresowania szczegółowe. I tak 2002 r.:... - Jakie?; 2003 r.:...
- Kościoły III Rzeczpospolitej a Vaticanum II; 2004 r.: „... - Jakie kościoły tu i teraz; 2005 r.:... - Zespół sakralny w mieście. Konferencje są próbą zainteresowania
specjalistów z różnych środowisk. W tym roku czynnie zaangażowali się także prelegenci zagraniczni, głównie ze Słowacji. Zauważmy, że organizatorzy SacroExpo już po 2 latach poszukiwali sposobów, by pogłębić
merytorycznie całe wydarzenie. Pieczę nad meritum oraz stroną organizacyjną konferencji dzierży Zarząd Główny SARP. Jednego roku całość współorganizował oddział SARP w Częstochowie, na stałe zaś ich organizatorem
jest oddział kielecki. Odczuwa się preferowanie projektanckiej, architektonicznej koncepcji przestrzeni kościelnej. Zresztą zdecydowana większość prelegentów to właśnie architekci, rzadziej - plastycy,
najrzadziej zaś - teologowie. Jestem przekonany, że każde spojrzenie ma wartość i dopiero całość argumentów i uzasadnień może dać oczekiwany efekt - kościół prawdziwie nowoczesny, związany
z naszym krajem czy regionem, ale także w pełni odpowiadający przewodniej myśli Soboru Watykańskiego II i późniejszych dokumentów Stolicy Apostolskiej. Mimo wszystko wydaje się, że podczas tychże konferencji
należałoby zmienić proporcje przekazu oraz priorytety i prymaty. Jeśli na każdym spotkaniu nie znajdziemy pogłębionej wiedzy teologicznej, biblijnej, a nade wszystko liturgicznej i pastoralnej -
nie stworzymy kościołów, które będą skupiać w sobie cztery elementy: aktualny czas, kontekst miejsca i otoczenia, konkretni odbiorcy oraz inkulturacja posoborowego ducha (nie zaś tylko litery). Wszystko
to musi mieć mocne odniesienie antropomorficzne, humanistyczne (jak niektórzy w tym kontekście wolą mówić - hoministyczne), a w konsekwencji - personalistyczne. To człowiek - wspólnota
liturgiczna i człowiek - poszczególna jednostka jest tu naprawdę ważny. To człowiek przecież przybywa, modli się, uczestniczy, spotyka się z sacrum.
Wspomniane konferencje są być może najważniejszym elementem SacroExpo, przez który pogłębia się merytoryczna ranga całego wydarzenia. Organizatorzy odnotowują doświadczenia analogicznych inicjatyw
krajowych i zagranicznych, wyciągają wnioski, dokonują korekt i konfrontacji. Generalnie rzecz biorąc, dokonują się zmiany „na plus”, niepokoi jednak, że ciągle brakuje czasu na swobodną dyskusję.
Może lepiej by było zaproponować o jeden lub dwa referaty mniej, a zadbać o to, by wymiana poglądów i doświadczeń stanowiła najbardziej twórczy element całych owych interdyscyplinarnych spotkań...
SacroExpo jest potrzebne, by z roku na rok krok po kroku rósł potencjał nowej, a nawet bardzo nowoczesnej architektury i sztuki sakralnej, która kierować nas będzie ku Bogu. Trzeba może całego pokolenia,
by wykrzesać z ludzkiego wnętrza treści i formy, które nie będą tzw. bohomazami, ale które będą mówić o wielkości ducha i prawdziwego artyzmu ludzi. Tego typu wydarzenia, jak SacroExpo, mają konsekwentnie
wprowadzać twórców i odbiorców, ale przecież także duchownych-inwestorów, w świat autentyzmu i pokory, aby sam Bóg mógł przemówić do wszystkich, którzy tworzą kościoły i wypełniają je zarówno obecnością,
jak i głębią sacrum.
Pomóż w rozwoju naszego portalu