Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Drugi dzień ekumenicznej konferencji – Już czas!

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Będziemy rozmawiać z liderami Kościołów Charyzmatycznych, bo to jest wyraz naszego posłuszeństwa woli Chrystusa. Jest także wyraz miłości do Kościoła i ostatecznie akt posłuszeństwa wobec woli Chrystusa! – mówił ks. Juan Usma Gomez - delegat Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Popołudniu drugiego dnia spotkania ekumenicznego liderów Kościołów i wspólnot chrześcijańskich „Już czas. Napiszmy historię razem”, które odbywa się w Łodzi uczestnicy wysłuchali konferencji o Jedności Kościoła zaprezentowanej przez ks. Juan Usma Gomez, który w ramach Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan pełni funkcję dyrektora Sekcji Zachodu. 

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zauważył prelegent - Ruch ekumeniczny istnieje tylko wtedy, gdy pomaga tworzyć jedność chrześcijan na całym świecie. Bycie Zielonoświątkowcem, to bycie apostołem jedności, a u Zielonoświątkowców nie może być podziałów. – tłumaczył.

Reklama

Ksiądz Gomez zwrócił podał w pięciu punktach model dialogu z Kościołami Zielonoświątkowymi. - Pierwszym i najważniejszym elementem jest to, że Kościół istnieje tam, gdzie jest wylany Duch Święty! Jedność będzie wymagała powrotu do wylania Ducha Świętego w dzień Zielonych Świąt – czyli powrotu do źródeł, do manifestacji Bożego Ducha. My katolicy powiemy, że to Duch Święty czyni jedność. Drugim jest powrócić do Kościoła w Jego jedności apostolskiej. Trzecim odbudować wiarę apostolską w świecie. Bo kiedy rozmawiamy z nowymi charyzmatykami ważne jest, aby zaznaczyć, że głosimy ewangelię i nawrócenie w mocy Ducha Świętego, a także odbudowujemy praktyki stosowania darów duchowych przez całą wspólnotę oraz odbudowanie naszego oczekiwania eschatologicznego. To znaczy, że musimy zrobić wszystko, co możemy, aby zyskać każdego, kogo się da zyskać dzisiaj dla Pana. Jeżeli tego nie będziemy robili, to staniemy się odpowiedzialni za tych których z ewangelizowaliśmy i za ich zbawienie, a także tych, których nie z ewangelizowaliśmy i za ich potępienie. Po czwarte rozprzestrzeniać Chrzest w Duchu Świętym. Po piąte - używać darów charyzmatycznych. – podkreślił.

- Zdefiniowaliśmy przynajmniej kilka sposobów współpracy z nowymi Kościołami Charyzmatycznymi. Pierwszym jest rozpoznać, wyznać i pokutować za nasze grzechy przeciwko jedności. W ruchu jedności - punktem startu nie jest podział, ale pragnienie Jezusa. Za każdym razem, kiedy rozpoznajemy zło podziału, zaczynamy pisanie księgi jedności. Drugim jest oczyszczenie pamięci związanej z ranami i bólami podziału oraz podjęcie działań – czynów miłosierdzia. To nie jest proste – bo czasem chcielibyśmy wymazać coś z pamięci, ale zamiast wymazać, trzeba oczyścić pamięć z tego co się wydarzyło. Powinniśmy zrobić co w naszej mocy, by zaleczyć rany związane z bólem i podziałem oraz znać i rozpoznać naszych braci i siostry. Trzeba nam rozpoznać naszych braci i siostry z Kościołów Pentekostalnych w ich drodze wiary, historii, a także w ich rozwoju ewangelizacyjnym. Odbudowanie więzi komunii z pełną świadomością i cierpliwością. – zaznaczył duchowny.

Reklama

Odwołując się do dokumentów Kościoła wskazał na to, że - Sobór Watykański II zmienił DNA katolików, gdy po 30 latach od wybadaniu dekretu o ekumenizmie pojawia Ut unum sint - Jana Pawła II i on czyni pierwszą diagnozę tej rzeczywistości jedności i jej znaczenia dla katolików. Mówi, że zmieniliśmy się na lepsze do Słowa Bożego i w przyjmowaniu tego – zadania - przykazania miłości. To właśnie wezwanie do jedności jest konstytutywne dla naszego wezwania misyjnego.

Zmieniliśmy się w odniesieniu do samego Kościoła i … zwróćcie uwagę na to sformułowanie: w pełni możemy odkryć swoją katolickość dopiero w relacji do innych chrześcijan. My potrzebujemy nowych Kościołów Charyzmatycznych i spotkań z nimi, po to, by w pełni być katolikami.

Dzisiaj jako katolicy możemy powiedzieć, że nie rozpoznajemy ich tylko wyłącznie jako chrześcijan posiadających tylko pewne elementy wiary, czy doktryny, ale jako tych, którzy dają owoc, który przejawia się w ewangelizacji i zbawieniu.

Reklama

Zmieniliśmy się, bo zostaliśmy powołani, by wrastać w jedności idąc do poziomu jedności, w którym już nie będzie odwrotu. Pamiętajcie! To nie jest wezwanie do powrotu do Kościoła Katolickiego - my zapraszamy ich do wspólnej podróży w kierunku Jezusa Chrystusa. My jesteśmy przemienieni, bo możemy na nowo odkrywać nowych chrześcijan, więc musimy być częścią tego ruchu, a także uczestniczyć w dynamice tego ruchu oraz nauczyć się jak być częścią tego ruchu. To znaczy - dając coś od siebie – ucząc się, a także łącząc siły z innymi utrzymując wizję jedności. Za każdym razem, kiedy katolik traci wizję jedności, to czyni szkodę w Kościele! Ważna jest prawda, zaufanie, Duch, Ewangelia i Krzyż. Wierzyć w Chrystus to pragnąć jedności. Pragnąć jedności oznacza pragnąć Kościoła. Pragnąc Kościoła, oznacza pragnąc komunii łaski, która odpowiada Ojcowskim planom, które są od zawsze. Takie jest znaczenie modlitwy Chrystusa – aby wszyscy byli jedno! – zakończył.

Uczestnicy wysłuchali również dwu świadectw o jedności – o. Mariusza Orczykowskiego OFM Conv. – rektora Wyższego Seminarium Duchownego oo. Franciszkanów w Krakowie oraz Aleksandra Bańki - świeckiego lidera Centrum Duchowości Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Katowickiej.

Na zakończenie dnia miał miejsce wieczór pojednania, który animowała Katolicka Wspólnota Chemin Neuf z Łodzi. W czasie tego wieczoru zaprezentowano dramę o umywaniu nóg, swoje świadectwo wypowiedział metropolita łódzki, następnie duchowni sześciu Kościołów - podczas modlitwy - przepraszali za zło popełnione względem innych wspólnot chrześcijańskich. Dopełnieniem wieczoru był gest obmycia nóg, inne formy pojednania oraz uwielbienie.

2022-02-12 12:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łask: Niezwykły dar Arcybiskupa Seniora

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Arcybiskup Senior Władysław Ziółek na ręce burmistrza Łasku Gabriela Szkudlarka przekazał dar dla miasta – obraz przedstawiający kolegiatę – główny obiekt sakralny w mieście i największy skarb ziemi łaskiej.
CZYTAJ DALEJ

Zwiastowanie Pańskie

Niedziela Ogólnopolska 14/2002

[ TEMATY ]

Zwiastowanie Pańskie

Martin Schongauer, „Zwiastowanie”(XV w.)/fot. Graziako

Dziewięć miesięcy przed Bożym Narodzeniem Kościół obchodzi umownie uroczystość Zwiastowania Pańskiego, przypominając doniosłą chwilę, kiedy Matka Boża, posłuszna wezwaniu Nieba, godzi się zostać Matką Jezusa Chrystusa. Użyłem terminu "umownie", gdyż nie jest znany dzień Narodzenia Pana Jezusa, a przeto nie może nam też być znany dzień Jego wcielenia, poczęcia w łonie Maryi. Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół wschodni już od V wieku. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów papieża św. Grzegorza Wielkiego (+604). Było to początkowo święto Pańskie. Akcentowano przez nie nie tylko moment Zwiastowania, ale przede wszystkim Wcielenia się Chrystusa Pana, czyli akt pierwszy Jego przyjścia na ziemię, i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia. Tak jest i dotąd w liturgii. Jedynie pobożny lud nadał temu świętu charakter maryjny, czyniąc pierwszą osobą Najświętszą Maryję Pannę jako "błogosławioną między niewiastami", wybraną w planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie jako temat plastyczny towarzyszyło chrześcijaństwu od zarania jego dziejów. O wyjątkowej randze tych przedstawień świadczy fakt, iż umieszczane były one zazwyczaj w głównych ołtarzach świątyń. Bogactwo treści zawarte w tych kompozycjach stawia scenę Zwiastowania w rzędzie najważniejszych tematów w sztuce sakralnej czasów nowożytnych, także polskiej. Wydarzenie ewangeliczne, podczas którego dokonało się Wcielenie, jest nie tylko epizodem z życia Matki Bożej, lecz jawi się jako moment przełomowy dla dziejów ludzkości, kulminacja zbawczego planu Boga. Najdawniejszy wizerunek tego typu zachował się w katakumbach św. Pryscylli, pochodzi bowiem z II wieku. Maryja siedzi na krześle, przed Nią zaś anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło spotykamy w III wieku w katakumbach św. Piotra i Marcelina. Od wieku IV widzimy archanioła Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę podróżną albo lilię. Na łuku tęczy w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie wśród dziewięciu obrazów-mozaik barwnych jest również scena Zwiastowania (IV wiek). W jednym z kościołów Rawenny znajduje się mozaika z VI wieku, na której Maryja jest przedstawiona, jak siedzi przed swoim domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł stoi przed Nią z berłem. Z wieku XIII pochodzi wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu w Rzymie (kościół rezydencjonalny Prymasa Polski). Scenę Zwiastowania uwiecznili nieśmiertelni w swej twórczości artyści tamtych lat: Giotto, Fra Angelico, Simone Martini, Taddeo di Bartolo, Masaccio. Motyw Zwiastowania rozwinął się szczególnie w dobie gotyku. Powstał wówczas swoisty kanon traktowania tego tematu, charakterystyczny dla sztuki średniowiecza, a później wczesnego renesansu. Ten kanon nakazywał malarzom powagę, spokój i szczególne wyciszenie w podejściu do przedstawienia wydarzenia tak ważnego w historii Zbawienia. Od epoki oraz od talentu mistrza zależało już, czy klimat przedstawionej sceny określały rozbudowane realia wnętrza i stroju, czy dominowała elegancka, miękka linia i liryczny, pełen złota nastrój całości. Inaczej malował w tym okresie artysta z Włoch, a inaczej z Północy. Ale różnice nie były wynikiem odległości geograficznej, wypływały natomiast z odmiennego programu środowisk artystycznych gotyckiej, a później renesansowej i barokowej Europy, które kształtowała myśl wieków średnich od mistycyzmu po realizm. Temat Zwiastowania Pańskiego to temat rzeka, trudno wymienić choćby najważniejsze dzieła ukazujące to wydarzenie, które inspirowało malarzy - tych wielkich, którzy przeszli do historii sztuki, i tych mniejszych, którzy pozostawili swe obrazy po licznych świątyniach, gdzie do dziś wzruszają, każą myślą przenosić się do Nazaretu, gdzie dokonało się Zwiastowanie Pańskie, gdzie Chrystus wszedł w dzieje świata.
CZYTAJ DALEJ

Radio Jasna Góra ma już 30 lat

2025-03-25 11:52

[ TEMATY ]

rocznica

Radio Jasna Góra

30 lat

radiojasnagora.pl

Radio Jasna Góra ma już 30 lat

Radio Jasna Góra ma już 30 lat

Radio to fale, które nadawane przez jednych odbierają drudzy. Radio to dźwięk. Radio to ludzie. Radio odbiera się uchem, ale nadaje sercem. Dziś przypada 30. rocznica powstanie Radia Jasna Góra. Na przestrzeni trzech dekad rozgłośnia szerzy kult Matki Bożej wśród tęskniących za Nią słuchaczy.

Na co dzień pracownicy Radia Jasna Góra dbają o to, by w sposób rzetelny przekazywać bieżące informacje. By ich praca przyczyniała się do szerzenia kultu Matki Bożej, nie gorszyła, wręcz przeciwnie - przyciągała ludzi do wiary. Dbają o to, by prezentowane przez nich treści nie były „kościółkowe”, ale ludzkie, bliskie człowiekowi, jednocześnie pomagające jednak słuchaczowi wzrastać duchowo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję