Reklama

Katechezy o psalmach z Nieszporów

Chrystus Sługą Boga

Niedziela Ogólnopolska 24/2005

Grzegorz Gałązka

Benedykt XVI podczas audiencji generalnej 1 czerwca 2005 r.

Benedykt XVI podczas audiencji generalnej 1 czerwca 2005 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Flp 2, 6-11 -
z I Nieszporów na niedzielę III tygodnia

Audiencja generalna, 1 czerwca 2005 r.

1. W każdej niedzielnej celebracji Nieszporów liturgia proponuje nam krótki, ale pełen treści hymn chrystologiczny zaczerpnięty z Listu do Filipian (por. 2, 6-11). Rozważymy teraz pierwszą część usłyszanego przed chwilą hymnu (por. ww. 6-8), opisującą paradoksalne „ogołocenie się” Słowa Bożego, które odkłada swą chwałę i przyjmuje ludzką kondycję.
Chrystus, wcielony i upokorzony przez najbardziej haniebną śmierć, jaką było ukrzyżowanie, ukazany jest jako wzór życia dla chrześcijanina. Ten bowiem - jak stwierdza się w kontekście - winien mieć „te same dążenia, które były w Chrystusie Jezusie” (por. w. 5), dążenia do pokory i ofiary, dystansu i wielkoduszności.

Reklama

2. Jezus posiada, oczywiście, Boską naturę wraz z jej wszystkimi prerogatywami. Jednakże ta nadprzyrodzona rzeczywistość nie jest interpretowana ani przeżywana pod znakiem władzy, wielkości i panowania. Chrystus nie korzysta ze swej władzy równej Bogu, swej chwalebnej godności i swej mocy jako narzędzi triumfu, oznaki obojętności, wyrazu miażdżącej przewagi (por. w. 6). Przeciwnie, „ogołocił” On, pozbawił znaczenia samego siebie, zanurzając się bez granic w nędzną i słabą kondycję ludzką. Boska „forma” (morphe) kryje się w Chrystusie pod „formą” (morphe) ludzką, czyli pod naszą rzeczywistością, naznaczoną cierpieniem, ubóstwem, ograniczeniami i śmiercią (por. w. 7).
Nie mamy tu więc do czynienia ze zwyczajnym przebraniem, ze zmiennymi pozorami, co - jak uważano - występowało w przypadku bóstw kultury grecko-rzymskiej: rzeczywistość Chrystusa jest Boska w prawdziwie ludzkim doświadczeniu. On jest naprawdę „Bogiem-z-nami”, który nie zadowala się patrzeniem na nas życzliwym wzrokiem z tronu swojej chwały, lecz osobiście zanurza się w historię ludzką, stając się „ciałem”, to znaczy rzeczywistością kruchą, uzależnioną od czasu i przestrzeni (por. J 1, 14).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

3. To radykalne dzielenie ludzkiej kondycji, z wyjątkiem grzechu (por. Hbr 4, 15), doprowadza Jezusa do owej granicy, która jest znakiem naszej skończoności i przemijania - śmierci. Nie jest ona jednak owocem mrocznego mechanizmu bądź ślepego fatalizmu, lecz rodzi się z wyboru posłuszeństwa wobec zbawczego planu Ojca (por. Flp 2, 8).
Apostoł dodaje, że śmierć, której Jezus wychodzi naprzeciw, to śmierć krzyżowa, a więc najbardziej poniżająca, ponieważ chce być w ten sposób prawdziwie bratem każdego mężczyzny i każdej kobiety, skazanych na okrutny i niecny kres.
Jednakże właśnie przez swoją mękę i śmierć Chrystus daje świadectwo swego dobrowolnego i świadomego przylgnięcia do woli Ojca, jak czytamy o tym w Liście do Hebrajczyków: „I chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał” (5, 8).
[Chciałbym zatrzymać swe rozważanie w tym miejscu, na pierwszej części hymnu chrystologicznego, w przyszłości będziemy mieli okazję pogłębić dalszy ciąg - paschalny, który prowadzi z krzyża do chwały. Podstawowym elementem tej pierwszej części hymnu jest - moim zdaniem - zaproszenie do wejścia w dążenia Jezusa. Wejście w dążenia Jezusa oznacza, że nie będziemy uznawać władzy, bogactwa i prestiżu za najwyższe wartości naszego życia, gdyż w gruncie rzeczy nie odpowiadają one najgłębszym pragnieniom naszego serca, lecz otworzymy nasze serca dla innych, będziemy dźwigać z innymi brzemię naszego życia i otworzymy się na Ojca Niebieskiego w poczuciu posłuszeństwa i ufności, wiedząc, że właśnie posłuszni Ojcu będziemy wolni. Wejście w dążenia Jezusa, oto zadanie chrześcijan w życiu codziennym].

4. Kończymy naszą refleksję wielkim świadectwem tradycji wschodniej, tekstem Teodoreta, który był biskupem Cyru w Syrii w V wieku: „Wcielenie naszego Zbawiciela stanowi najwyższe spełnienie Boskiej troski o ludzi. W istocie ani niebo, ani ziemia, ani morze, ani powietrze, ani słońce, ani księżyc, ani gwiazdy, ani cały wszechświat widzialny i niewidzialny, stworzony przez Jego słowo czy raczej sprowadzony na światło dzienne przez Jego słowo zgodnie z Jego wolą, nie ukazują Jego niezmierzonej dobroci tak, jak fakt, że jednorodzony Syn Boga, ten, który był współistotny w naturze Bogu (por. Flp 2, 6), odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty (por. Hbr 1, 3), który był na początku, u Boga był i był Bogiem, przez którego wszystko się stało (por. J 1, 1-3), przyjąwszy naturę sługi, pojawił się w postaci człowieka, ze względu na swą ludzką postać uznany został za człowieka, widziany był na ziemi, z ludźmi wchodził w relacje, wziął na siebie nasze słabości i obarczył się naszymi chorobami” (Discorsi sulla provvidenza divina, 10: Collana di testi patristici, LXXV, Roma 1988, pp. 250-251).
Teodoret z Cyru snuje dalej swe refleksje, ukazując we właściwym świetle ścisłą więź, podkreśloną przez hymn z Listu do Filipian, między wcieleniem Jezusa a odkupieniem ludzi. „Stwórca mądrze i sprawiedliwie pracował dla naszego zbawienia. Nie chciał On bowiem ani posługiwać się wyłącznie swą potęgą, aby rozszerzyć na nas dar wolności, ani uzbroić jednostronnie w miłosierdzie przeciw temu, kto ujarzmił rodzaj ludzki, aby ten nie oskarżył miłosierdzia o niesprawiedliwość, przeciwnie - wynalazł drogę pełną miłości dla ludzi, a zarazem przyozdobioną sprawiedliwością. On bowiem, połączywszy w sobie naturę człowieka teraz już zwyciężoną, prowadzi ją do walki i nakłania do pogodzenia się z porażką, do rozbicia tego, kto przez jakiś czas niesprawiedliwie odniósł zwycięstwo, do wyzwolenia się z tyranii tego, kto go okrutnie zniewolił, oraz do odzyskania pierwotnej wolności” (tamże, str. 251-252).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Św. Kazimierz

4 marca obchodzimy święto naszego rodaka św. Kazimierza, królewicza, drugiego z kolei syna króla Kazimierza Jagiellończyka i jego żony Elżbiety. Żył w latach 1458-84, a kanonizowany został w roku 1521. Jak wyjaśnia ks. Piotr Skarga w swych „Żywotach Świętych Starego y Nowego Zakonu”: „Imię to zmieniło się w vżywaniu iedną literą i. postaremu z Słowieńska mianowało się Każemir: to jest roskazuie pokoy: Nie Kaźimir iakoby psował pokoy. Mir, to iest, co pokoy y przymierze zowiem”.

„Wychowany z inną braćią w pilnym y ostrożnym ćwiczeniu do pobożnośći y Boiaźni Bożey, y świętych a Pańskich obyczaiow, y do nauk rozum ostrzących, w ktorych też niemały miał postępek, pod sławnym mistrzem y nauczyćielem Długoszem onym, Kanonikiem Krakowskim, pisarzem dźieiow Polskich, Nominatem na Arcybiskupstwo Lwowskie. Z którego iako źrzodła czystego y hoynego napoiony, we wszytkie cnoty rosł, y iako dobra a buyna źiemia rodzay dawał, nie tylo trzydźiesty, ale y setny. Bo w młodych leciech czytaiąc y słuchaiąc Syna Bożego mowiącego: (Co pomocno człowiekowi by wszytek świat miał, a duszęby swoię zgubił:) zamiłował dusze swoiey zbawienie, a wzgardę świata odmiennego y krotkiego do serca brał.” Już sama atmosfera domu rodzinnego bardzo była pomocna do wykształcenia w sobie umiłowania cnót chrześcijańskich. Rodzice Kazimierza byli ludźmi bardzo pobożnymi, czemu dawali wyraz w licznych fundacjach kościołów i klasztorów, a także w pielgrzymkach do miejsc świętych. Od dziewiątego roku życia miał też Królewicz za wychowawcę samego Jana Długosza, jak zaznacza powyższy fragment z Żywotów... ks. Piotra Skargi, co z pewnością nie pozostało bez wpływu na jego duchowość.
CZYTAJ DALEJ

Przerażające... Sudan: wśród ofiar gwałtów są dzieci, w tym niemowlęta

2025-03-04 09:26

[ TEMATY ]

Sudan

Materiały prasowe

W Sudanie uzbrojone grupy dokonują gwałtów i napaści seksualnych na dzieci, w tym niemowlęta - wynika z opublikowanego we wtorek raportu Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). Dzieci w Sudanie narażone są na przemoc seksualną, stosowaną jako taktyka w wojnie – zaalarmowała Catherine Russell, dyrektor generalna agencji.

Od stycznia 2024 r. w Sudanie odnotowano 221 gwałtów i 77 innych aktów przemocy seksualnej wobec dzieci. Spośród zgłoszonych przypadków 66 proc. dotyczyło dziewczynek, a 33 proc. chłopców. UNICEF ujawnił w raporcie, że najmłodsze ofiary miały zaledwie rok.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję