Dziewczynka była od grudnia na leczeniu w Stanach Zjednoczonych. Tam przez 30 dni poddana została protonoterapii. Teraz wróciła do domu. W poniedziałek, 7 lutego, samolot Lufthansy wylądował z Agatką i z jej rodzicami oraz siostrą Oliwką na płycie katowickiego lotniska w Pyrzowicach.
Leczenie Agatki w USA nie byłoby możliwe bez wsparcia potężnego grona darczyńców, za co w imieniu rodziców dziewczynki serdecznie DZIĘKUJEMY! Przed nią jeszcze długa droga do pełnego wyzdrowienia, w tym kosztowana rehabilitacja.
Zobacz jak można pomócPomóż w rozwoju naszego portalu