Reklama

Niedziela w Warszawie

Potrafił dostrzegać dobro

Biskup Michał Janocha przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w intencji śp. premiera Jana Olszewskiego w 3. rocznicę jego śmierci.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eucharystię koncelebrował również bp Antoni Pacyfik Dydycz z Drohiczyna, który wygłosił kazanie, a także m.in. ks. dr Paweł Rytel-Andrianik, dyrektor Biura ds. Komunikacji Zagranicznej w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski i ks. prał Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej.

Witając uczestników liturgii, ks. Bartołd podkreślił, że zmarły przez trzema laty premier Jan Olszewski był człowiekiem wielkiej miłości do Ojczyzny, wiernym swoim zasadom i kimś, „kto potrafił tak pięknie służyć, wykonywać swoje zadania i obowiązki”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Panie premierze, dzisiaj chcemy dziękować Bogu za twoje życie, za dobro, które czyniłeś, za twoją niezłomną postawę wierności i uczciwości i za twoją troskę o nasz ojczysty dom. Modlimy się, powierzając ciebie miłosiernemu Ojcu i ufając, że będziesz w ramionach tego, który kocha – powiedział proboszcz archikatedry.

Reklama

W kazaniu bp Dydycz podkreślił, że już czwarty raz odbywa się modlitwa za śp. premiera Olszewskiego w archikatedrze warszawskiej. - Gromadzimy się tu, aby pokłonić się Matce Bożej, naszej i twojej duchowej Matce – i podziękować Jej za opiekę nad tobą. Wspominamy bł. Stefana Wyszyńskiego, który doświadczył wielu cierpień, ale zawsze potrafił dodawać ducha, czego doświadczyłeś i ty w swoim ziemskim życiu, panie Janie – powiedział hierarcha i dodał: - A teraz przybywasz razem z całą swoją rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami – duchowo przybywasz. Jeszcze za ziemskiego pobytu martwiłeś się o to, jaka będzie Polska, a nawet zadawałeś przenikliwe pytanie: czyją ona będzie? Odwołując się do czasu, kiedy razem wpatrywaliśmy się w naszą Ojczyznę, modląc się o jej bezpieczeństwo, rozwój, a często poświęcając się dla jej dobra – zaznaczył biskup senior z Drohiczyna.

Kaznodzieja podkreślił, że śp. premier Olszewski z pewnością znajdował moralne wsparcie w psalmie 27: „Pan moim światłem i zbawieniem moim - kogo miałbym się lękać? Pan Obrońcą mego życia – przed kim miałbym czuć trwogę? O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu, po wszystkie dni mego życia”.

- Niepokój premiera Olszewskiego z tamtych lat jest wydarzeniem szczególnie liczącym się w stosunku do mieszkańców naszej Ojczyzny. Jego pytanie jest zasadne: Jaka będzie Polska?”. Pan premier nie martwi się o siebie, nie polemizuje z przeciwnikami, bo jak z wrogami można dyskutować – ale przeżywa tylko jeden niepokój, a jest nim Polska. Ma jedno zmartwienie, nie myśli o własnej sytuacji, dlatego budzi tak wielki szacunek – podkreślił bp Dydycz i dodał, że właśnie wtedy, kiedy premiera Olszewskiego pozbawiono formalnej odpowiedzialności za Ojczyznę, on przeczuwał, że w tym zachowaniu się nie było nic z miłości do Ojczyzny, ale była aż nadto dobrze czytelna zazdrość i chciwość. Dlatego zwracał się z kolejnym pytaniem: czyją ma być Polska?

Reklama

- Nie czuł się upokorzony. To wszystko w jego spojrzeniu na Ojczyznę nie miało znaczenia. Liczyło się jedno: dlaczego doszło do rebelii? Czy z bojaźni o przyszłość Polski, czy z obawy, że zostanie zrujnowana? Nic podobnego. On czuł dobrze, co się kryje za całą awanturą. Formalnie miał to być Sejm, ale w rzeczywistości to był bunt, którego autorem była materialna chciwość – powiedział kaznodzieja.

Bp Dydycz powiedział, że dało się to zauważyć nawet po kilku dniach, ale trudno jest zrozumieć, jaki sposób przekupiono obywateli Rzeczypospolitej. - Świadectwem tego były ciągłe kłopoty niemal we wszystkich dziedzinach życia. Osłabiono rolnictwo, wyrzucono z nauki historię i dzieje Polski, pozbawiono wychowania moralnego dzieci i młodzież. Jasna rzecz, że z czasem zaczęto się przekonywać, że w owej zawierusze nie chodziło o Polskę – zaznaczył biskup z Drohiczyna.

Hierarcha dodał, że bardzo trudno jest oczyścić ludzkie sumienia i wyzwolić się z kłamstwa. - To wszystko zdaje się coraz bardziej ukazywać, ujawniać. Mimo odrodzenia niełatwo jest rozwijać się Polkom i Polakom. Przeczuwał to wszystko pan Jan, ale ufajmy, że pamięta o nas w tym nowym świecie, w jakim się znajduje – a my pamiętajmy o nim – zachęcał biskup.

Reklama

Kaznodzieja odwołał się do słów św. Jana Pawła II. - Ojciec Święty zwracał się z gorącą prośbą w słowach: „Nie zapominajcie o mnie w modlitwie – na Jasnej Górze i w całej naszej Ojczyźnie. Proszę was, abyście zachowali wierność Chrystusowi, Jego krzyżowi, Kościołowi i Jego pasterzom. Proszę, abyście przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności i poniża obyczaje zdrowego społeczeństwa, co czasem może zagrażać jego egzystencji i dobru wspólnemu, co może umniejszać jego wkład do wspólnego skarbca mądrości narodów chrześcijańskich Chrystusowego Kościoła”

- Jakże te słowa są bliskie duchowemu nastawieniu i serdecznej trosce zmarłego premiera Olszewskiego. Ojciec Święty w swoim rozważaniu podkreśla potrzebę odpowiedzialności za prawdę, dobro, uczciwość, podkreślając znaczenie sumienia. W ten sposób, wprawdzie na innej przestrzeni, ale obaj podobne mają spojrzenie na rzeczywistość naszego narodu. Śp. premier Olszewski z niepokojem przeżywał pojawiającą się demoralizację – poczynając od młodych. Pytanie: „Jaka powinna być Polska” powinno być zakorzenione w naszej pamięci, powinniśmy je także przekazywać kolejnym pokoleniom – zaapelował biskup.

Hierarcha zauważył, że niestety obawy premiera Olszewskiego zaczęły się sprawdzać. Jako dowód podał wyprowadzenie na ulicę młodzieży z pogwałceniem wszelkich zasad moralnych, niszczenie dzieł sztuki, świętych figur i przedmiotów, brutalne słownictwo, ubliżające ludzkiej godności, które pojawia się wśród niemal dzieci.

- Przypominajmy im już w szkołach podstawowych pytanie, które nam postawił premier Jan – Jaka będzie Polska i czyją ma być? – zachęcał kaznodzieja i postawił kolejne pytania:

Reklama

- Jak będą się zachowywały nowe pokolenia? Czy wystarczy im naszej troski i poświęcenia? To przecież nie są ogólniki. Odwołujmy się do naszych poprzedników, sięgajmy do bibliotek, nadawajmy naszej kulturze znamiona piękna i przydatności. Bądźmy pewni, że na ratowanie dobra, uczciwości i prawdy zawsze jest czas. Nie może brakować naszej siły – podkreślił.

Bp Dydycz przywołał twórczość Jana Lechonia oraz Zbigniewa Herberta, który napisał: „Zapłakać nad wielkim poetą – to proste. Zapłakać nad wielkim człowiekiem – też się zdarza. Zapłakać nad wielkim Polakiem – to niemodne.”

- Nie wiem, co teraz myśli premier Jan, gdy przebywa w innym świecie, ale z pewnością nie jest bierny, skoro tutaj na ziemi potrafił zabierać głos, zawsze zachowując ogromny spokój, nie skarżąc się w stosunku do przeciwników nawet wtedy, kiedy okazywali się rzeczywiście wrogami autentycznymi. Wiedział bowiem, że człowiek spełnia się na ziemi tyko wtedy, gdy potrafi dostrzegać dobro i stać na jego straży. Kiedy stara się przychodzić z pomocą nawet cierpiąc biedę – zaznaczył.

Bp Dydycz podkreślił także, że śp. premier Olszewski wcielał w życie nauczanie Jezusa i wiedział, że metodami pokręconymi niczego dobrego się nie osiągnie.

- Jego wypowiedzi, rozmowy, wyjaśnienia zawsze ze spokojem wypowiadane prowadziły do ładu. Ale brakowało tych, którzy potrafili wsłuchiwać się w ich treść i przyjmować za rzeczywistość tę prawość, która się dawała zauważyć, widoczną w słowach i charakterze – zauważył kaznodzieja i dodał:

- Wierzę głęboko, że pan Jan jest pełen pogody ducha, pamięta o wszystkich, których znał na ziemi. Cieszy się niebem, gdzie są jego najbliżsi i niecierpliwie dzieli się szczęściem.

W Eucharystii uczestniczyli parlamentarzyści z premierem Mateuszem Morawieckim na czele, bliscy, przyjaciele i znajomi śp. premiera Jana Olszewskiego.

2022-02-07 22:53

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Pasja wg św. Jana”

Zapraszamy na koncerty pasyjne w wykonaniu Chóru Kameralnego „In Laetitia” oraz Zespołu muzyki dawnej „La Tempesta”.

Pierwszy koncert już w najbliższą sobotę, 12 marca o godz. 20, w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Kolejny w Radzyminie 26 marca o godz. 19.00 w kościele Przemienienia Pańskiego (ul. Jana Kilińskiego).
CZYTAJ DALEJ

Orzeczenie TK ws. rozporządzenia MEN zgodne z opinią Kościoła

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o rozporządzeniu MEN w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach jest zgodne z opinią Kościoła katolickiego – powiedział PAP rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak.

Rzecznik zaznaczył, że orzeczenie potwierdza wątpliwości prawne strony kościelnej.
CZYTAJ DALEJ

Częstochowa: Kolejne dziecko w Oknie Życia

2024-11-28 21:12

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich/Niedziela

W Oknie Życia zostało uratowane dziecko - chłopiec - informuje rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. dr. Mariusz Bakalarz. O dalszym losie dziecka zadecyduje sąd, zgodnie z procedurami przyjętymi dla „Okien Życia”

W godzinach wieczornych w dniu 28.11.2024 r w Interwencyjnym Ośrodku Proadopcyjnym „Dom Życia” im. S. Leonii Nastał w Częstochowie już poraz ósmy w znajdującym się tam Oknie Życia znaleziono dziecko.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję