"Polsko, Tobie oddaliśmy życie, ziemi ojczystej ciała, wiarę
przyszłym pokoleniom" - te słowa znajdują się na symbolicznej mogile
upamiętniającej śmierć ośmiu żołnierzy z Powstańczych Oddziałów Specjalnych "
Jerzyki", którzy polegli pod Pociechą w 1944 r.
Stało się już tradycją, że 1 września gromadzą się przy
niej ich towarzysze broni, harcerze, przedstawiciele Kampinoskiego
Parku Narodowego. W rocznicę hitlerowskiej agresji na Polskę polecają
Bogu wszystkich żyjących i poległych obrońców ojczyzny, którzy walcząc
o jej wolność dali świadectwo wielkiej do niej miłości i oddania.
Powstańcze Oddziały Specjalne "Jerzyki" były konspiracyjną
organizacją niepodległościową młodzieży i dzieci opuszczonych. Zostały
założone w październiku 1939 r. przez Jerzego Strzałkowskiego ps. "
Jerzy", "Sybirak". "Jerzyki" skupiały młodzież od 17 do 22 lat, działały
samodzielnie na obszarze Państwa Polskiego do 1942 r. Później podporządkowały
się Armii Krajowej w ramach prowadzonej od 1940 r. tzw. akcji scaleniowej.
Zadaniem "Jerzyków" był czynny opór oraz edukacja młodego pokolenia
w zakresie szkoły średniej i wyższej. Obok szkolenia wojskowego prowadzono
komplety tajnego nauczania. "Jerzyki" od początku podjęły walkę zbrojną
z okupantem. Stoczyły wiele walk z okupantem, m.in. na terenie Wileńszczyzny,
Wołynia, Podlasia, Lubelszczyzny, Mazowsza. Przeprowadziły też wiele
akcji dywersyjnych i sabotażowych. Po powstaniu warszawskim część "
Jerzyków" zasiliła pułk "Baszta", batalion "Miotła" i zgrupowanie "
Chrobry". Samodzielna kompania "Jeżyków" walczyła na Starym Mieście,
później na Żoliborzu, następnie przedostała się do Puszczy Kampinoskiej,
gdzie wzięła udział w walkach grupy Kampinos, m.in. pod Pociechą
oraz Zaborowem, Janówkiem, Cybulicami, Małocicami. W szeregach POS "
Jerzyki" walczyło 12 tys. żołnierzy. Za wolność ojczyzny ponad 700
z nich oddało życie, a 1,5 tys. zostało rannych.
W tym roku przy symbolicznej mogile "Jerzyków" Mszę św.
w intencji obrońców naszej ojczyzny odprawił ks. płk Marek Wesołowski,
który po śmierci śp. ks. prał. płk. Tadeusza Uszyńskiego został -
z nominacji biskupa polowego gen. dyw. Leszka Sławoja Głodzia - kapelanem
Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej.
Podczas homilii odczytał przygotowany na uroczystość
okolicznościowy list bp Józefa Zawitkowskiego, który nie mógł przybyć
na uroczystość. "Żebyśmy nigdy do wroga już nie musieli strzelać,
ale niech już przyjdzie nowych ludzi plemię, gdy będziemy walczyć
miłością. Wierzę i ufam, że od krakowskich Błoni rozpoczął się nowy
czas. (...) Pochylam się dzisiaj nad każdą mogiłą polskiego żołnierza,
tego bohaterskiego żołnierza Września, który jakże z wielką miłością
oddawał swoje życie" - napisał bp Zawitkowski.
Po Mszy św. odbył się Apel Poległych. Znany żołnierz
i poeta Jan Łubniewski odczytał swoje okolicznościowe utwory. Poległym
oddano honory wojskowe. Złożono też wieńce i kwiaty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu