18 maja - radosna data. 18 maja 1920 r. urodził się Karol Wojtyła, przyszły nasz Papież. 18 maja 1944 r. Polacy odnieśli wielkie zwycięstwo w Bitwie o Monte Cassino. Na Cassińskim Cmentarzu w 35. rocznicę Bitwy Ojciec Święty oddał hołd poległym żołnierzom: „...Czytałem wypisane na grobach napisy, świadczące o każdym z tych, którzy tu polegli, o dniu i miejscu urodzenia. Te napisy odtwarzały w oczach mojej duszy kształt Ojczyzny, tej, w której się urodziłem. Te napisy tylu miejscami ziemi polskiej, ze wszystkich stron, od wschodu do zachodu i od południa ku północy - nie przestają wołać tu, w samym sercu Europy, u podnóża opactwa, które pamięta czasy św. Benedykta, nie przestają wołać tak, jak wołały serca walczących tu żołnierzy: «Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki...».
Chylimy czoła przed bohaterami.
Polecamy ich dusze Bogu.
Polecamy Bogu Ojczyznę, Polskę,
Europę, Świat”.
W noc zwycięskiej bitwy 18 maja 1944 r. Feliks Konarski i Alfred Schütz napisali pieśń Czerwone maki na Monte Cassino. Po latach, w lipcu 1969 r., Feliks Konarski napisał jeszcze jedną pieśń o polskim zwycięstwie pod Monte Cassino - pieśń To oni! Napisał ją dla Zlotu Polskiego Harcerstwa na Monte Cassino, spełniając prośbę harcmistrzyni Jadwigi Kaczorowskiej, córki Ryszarda Kaczorowskiego - przewodniczącego Związku Polskiego Harcerstwa. Młodzież polska w 25. rocznicę Bitwy przejęła od żołnierzy gen. Władysława Andersa sztandary walczącego o wolność Narodu. Prezydent Ryszard Kaczorowski podarował mi nową pieśń Feliksa Konarskiego. Nauczyłem jej dzieci i młodzież. Jej prawykonanie na polskiej ziemi odbyło się na naszym Wieczorze 18 maja 2002 r. Byli z nami - przybyły z Londynu - ostatni prezydent II Rzeczypospolitej Ryszard Kaczorowski i jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości - o. Eustachy Rakoczy. Pieśń To oni! jest bardzo piękna, porywająca radosnym uniesieniem, wolna jak ptak wzlatujący do nieba. Śpiewajmy ją.
I - jak jasny promyczek - wiersz Hanki Ordonówny, najwspanialszej polskiej piosenkarki, a także poetki i kompozytorki. Wiadomość o polskim zwycięstwie pod Monte Cassino usłyszała przez radio, leżąc w szpitalnym łóżku w Bejrucie. Pobyt w sowieckim łagrze i niewolnicza praca ponad siły przy budowie drogi kolejowej przez Syberię skróciły jej życie, chociaż zdążyła jeszcze w Armii gen. Andersa być ofiarną opiekunką polskich sierot - napisała o nich wstrząsającą książkę Tułacze dzieci. Mam serdeczną prośbę do Czytelników. Jeśli ktoś ma tę książkę, bardzo proszę mi ją przysłać (mój adres: ul. Schillera 4/68, 42-200 Częstochowa), pożyczyć do skserowania - kiedyś zaginęła mi i nie mogę odżałować jej straty. W szpitalnym łóżku Ordonka napisała poświęcone gen. Władysławowi Andersowi i polskim żołnierzom wiersze i piosenkę Aż dojdziemy.

Testament Żołnierski

Hanka Ordonówna, maj 1944 r.

Gdyby jutro paść mi w polu przyszło,
Nie płacz po mnie, bo śmierć dla żołnierza
Jest honorem, nagrodą za wszystko.
Dla niej Polak cały świat przemierza.
Niech więc uśmiech Twój odejdzie ze mną,
Jeśli zginę - to nie nadaremno,
Jeśli padnę - to także zwyciężę!

Wraz z proboszczem mojej parafii, ks. Krzysztofem Jacniackim, serdecznie zapraszam 17 maja, we wtorek, na godz. 19.00 do auli przy kościele Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej, przy ul. Michałowskiego w Dzielnicy Północ w Częstochowie, na Wieczór dla uczczenia 85. urodzin Ojca Świętego Jana Pawła II i 61. rocznicy polskiego zwycięstwa w Bitwie o Monte Cassino. Tytuł Wieczoru:... Bo wolność krzyżami się mierzy. Wstęp wolny. Śpiewniki w cenie 5 zł.

To oni!

1969 r.

Słowa i melodia: Feliks Konarski „Ref-Ren”

Tempo marsza

Przechodniu, spójrz na cichy cmentarz,
Gdzie włoskie słońce płoszy sen...
I już na zawsze zapamiętasz -
Na całe życie obraz ten...

I odtąd każde polskie dziecię
Gdziekolwiek będzie - z dala stąd -
Niech o tym wie, że w obcym świecie
Jest taki cichy polski kąt...

Te lśniące w słońcu mogił rzędy
I dzwonów gra z klasztornych wież,
To nie jest tylko czar legendy,
Ale wolności symbol też!

Jagódce Kaczorowskiej - autor
Londyn, lipiec 1969 r.