"Jutro minister SZ Zbigniew Rau rozpoczyna czterodniową wizytę w Stanach Zjednoczonych" - przekazał Jasina na Twitterze.
W komunikacie opublikowanym na stronie resortu, poinformowano, że na zaproszenie sekretarza stanu USA szef polskiej dyplomacji w dniach 3-5 lutego złoży wizytę w Waszyngtonie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jasina podkreślił, że w programie wizyty przewidziane są spotkania z przedstawicielami amerykańskiej administracji m.in. z Blinkenem oraz spotkania w Kongresie USA. "Szef MSZ wystąpi także na forum Komisji Helsińskiej Kongresu USA jako aktualny przewodniczący Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, gdzie przedstawi priorytety polskiego przewodnictwa" - zaznaczył rzecznik MSZ.
"Podczas spotkań w Waszyngtonie omówione zostaną bieżące kwestie dotyczące bezpieczeństwa euroatlantyckiego, w tym kryzys wywołany przez agresywną politykę i działania Federacji Rosyjskiej i Białorusi oraz współpraca wspólnoty transatlantyckiej w odpowiedzi na zaistniałą sytuację. Podjęte zostaną także kwestie dotyczące bezpieczeństwa energetycznego, w tym Nord Stream 2 oraz współpracy z USA w zakresie Inicjatywy Trójmorza" - czytamy w komunikacie.
Reklama
Pod koniec ubiegłego roku Rosja sformułowała szereg żądań wobec USA i NATO, nazywając je propozycjami w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Rosja domaga się prawnych gwarancji nierozszerzenia NATO m.in. o Ukrainę; kraje Sojuszu wykluczyły już spełnienie tego postulatu. W przypadku niezrealizowania żądań Moskwa zapowiada kroki, w tym militarne, chociaż nie precyzuje, jakie mogłyby to być działania.
Ukraina i państwa zachodnie uważają, że skoncentrowanie żołnierzy przy ukraińskiej granicy przez Rosję ma służyć wywarciu presji na Kijów i wspierające go stolice. Eksperci wojskowi oraz zachodnie rządy mówią o realnej groźbie rosyjskiej agresji.(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
sdd/ mok/