W niedzielę 3 kwietnia po ostatniej wieczornej Mszy św. rozmawiałem przed świątynią z trojgiem ludzi. Wszyscy bezrobotni. Rozmowa dotyczyła Ojca Świętego. - Teraz będzie gorzej - powiedział ze smutkiem 30-letni mężczyzna. - Czemu? - zapytałem. - Bo nikt nie będzie umiał tak wytłumaczyć - powiedział trochę nieskładnie. Zrozumiałem, że boją się osamotnienia w swojej biedzie. Kolejnego lęku, których im i tak nie brakuje. Że już nie będzie człowieka, który tak mocno będzie bronił ubogich i pokrzywdzonych.
W Sosnowcu spotkaliśmy się z Janem Pawłem II 14 czerwca 1999 r. 300 tys. ludzi wsłuchiwało się w Jego słowa o pracy. Ojciec Święty wskazywał na zagrożenia i zadania, jakie w tej dziedzinie spoczywają na Kościele. Zagrożenia, o których mówił Jan Paweł II, zna dziś od podszewki wiele polskich rodzin. To przede wszystkim bezrobocie, ale i praca, która zamiast być błogosławieństwem, staje się niemal przekleństwem. Chodzi o pracę niewolniczą, w której prawa rynku depczą prawa człowieka. „Dzieje się tak (…) - mówił Jan Paweł II w Sosnowcu - gdy dla zwiększenia produkcji odmawia się pracownikowi prawa do odpoczynku, do troski o rodzinę, do wolności w podejmowaniu decyzji o kształcie własnej codzienności”.
W tym kontekście Jan Paweł II postawił zadanie przed naszym Kościołem lokalnym. Powtórzył po raz kolejny, że nie ma innej drogi dla Kościoła niż człowiek i że Kościół ma stanąć za nim, jego bronić, być adwokatem przed tym, co zagraża podstawom jego egzystencji. Jak to robić? Konkretne recepty Ojca Świętego to: formowanie sumień i praca charytatywna na wzór patrona diecezji - św. Brata Alberta Chmielowskiego. „Niech każda parafia staje się wspólnotą ludzi wrażliwych na los tych, którzy znajdują się w trudnej sytuacji. Poszukujcie coraz to nowych form dla tej pracy” - apelował Ojciec Święty. Inny temat papieskiego przesłania stanowiła młodzież. Jan Paweł II mówił o perspektywach młodych, które daje integralna edukacja i wychowanie.
Czy znaleźliśmy nowe formy pracy? Czy udało się trzymać tego papieskiego szlaku, któremu Papież dał świadectwo swoim życiem? Na pewno efektem przemówienia Ojca Świętego jest dzieło: Pomagamy Dźwigać Krzyż Bezrobocia. Prowadzi je od dwóch lat Akcja Katolicka Diecezji Sosnowieckiej. Odpowiedzią na słowa Ojca Świętego dotyczące młodych jest Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA w Sosnowcu. Powstało ponad rok temu, a jego oferta jest skierowana do rodzin biednych i dotkniętych bezrobociem, czyli do tych, którym trudno o perspektywy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu