Reklama

Polityka

Priorytety sejmowego zespołu „Stop ideologii gender!”

[ TEMATY ]

sejm

gender

Archiwum

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podawanie do publicznej wiadomości przypadków promowania ideologii gender w placówkach oświatowych oraz monitorowanie przepływu środków budżetowych i unijnych przeznaczanych na ten cel – to jedne z priorytetów parlamentarnego zespołu „Stop ideologii gender!”, zaprezentowane w środę w Sejmie. Spotkanie zakończyło się sprzeczką członków zespołu z posłami Twojego Ruchu, którzy chcieli uczestniczyć w posiedzeniach tego gremium, ale ostatecznie z tego zrezygnowali.

Parlamentarny zespół "Stop ideologii gender!" powstał 8 stycznia br. z inicjatywy posłów Solidarnej Polski. Wśród planowanych działań zespołu ma być m.in. obrona tożsamości płciowej człowieka, praca na rzecz wprowadzania zmian legislacyjnych mających na celu obronę praw tradycyjnej rodziny oraz wspieranie polityki rodzinnej w zgodzie z wartościami, o których mówi konstytucja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zadaniem zespołu – jak mówiła Kempa – ma być też diagnoza przepływu środków z polskiego budżetu oraz unijnych, przeznaczanych na promowanie ideologii gender w placówkach szkolno-wychowawczych. W tym celu zespół przygotowuje serię interpelacji poselskich do poszczególnych ministerstw i urzędów.

Poinformowała, że w ub. roku zwróciła się już do MEN z zapytaniem o status prawny programu „Równościowe przedszkole”, wdrażanego w niektórych placówkach na terenie kraju. Sprawę nagłośnili sami rodzice, których nikt nie zapytał o zgodę na udział ich dzieci w tej inicjatywie.

Kempa podkreśliła, takie działanie jest niezgodne z art. 48 i 53 konstytucji, które mówią m.in., że rodzice mają prawo do wychowania oraz nauczania moralnego i religijnego dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.

Jak poinformowała, w odpowiedzi resort wyjaśnił, że Minister Edukacji Narodowej takich programów nie zatwierdza.

„Dzisiaj zespół musi więc zapytać, jakim prawem do polskich placówek, niezależnie czy są publiczne czy niepubliczne, są wprowadzane programy, co do których minister edukacji narodowej nie ma wiedzy merytorycznej?” – powiedziała posłanka Solidarnej Polski.

Kempa zacytowała ekspertyzę przygotowaną dla zespołu na temat programu „Równościowe przedszkole” przez ekspertów Komitet Nauk Pedagogicznych PAN. Dokument jednoznacznie krytykuje m.in. jeden z zapisów programu mówiący, że „szczególnie ważne jest więc, by pamiętać, że rodzice nie są do końca tymi, którzy powinni ostatecznie decydować o tym, czy w przedszkolach powinno się pracować na rzecz równouprawnienia, ponieważ często nie posiadają oni fachowej wiedzy na ten temat i sami również kierują się stereotypami”.

Reklama

Eksperci PAN stwierdzili natomiast: „Ważnym mankamentem opiniowanego dokumentu jest proponowanie pomijania głosów rodziców w sprawie wychowywania ich własnych dzieci. Jest to idea sprzeczna z konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, z procesem demokratyzacji oświaty, jaki zachodzi w Polsce od okresu transformacji ustrojowej, jak też z nowoczesnymi tendencjami w oświacie, przebiegającymi na świecie, a dotyczącymi edukacji nastawionej na partnerstwo podmiotów i wreszcie sprzeczne z ideą samego programu równościowego. Sugeruje bowiem dyskryminację głosu najważniejszych dla dziecka osób”.

Posłowie chcą dokumentować i podawać do publicznej wiadomości przypadki praktycznej realizacji ideologii gedner we wszystkich instytucjach życia publicznego i społecznego. W tym celu ma powstać specjalna strona internetowa zespołu. Będą na niej dostępne do wglądu m.in. odpowiedzi na poselskie interpelacje do ministerstw i innych urzędów oraz kalendarium aktywności zespołu.

Jak poinformowała Beata Kempa, zespół będzie też współpracować z psychologami, ośrodkami badań naukowych oraz powstającymi w całej Polsce stowarzyszeniami osób przeciwnych ideologii gender. Spotkania takie będą się odbywać na posiedzeniach wyjazdowych zespołu, które rozpoczną się już za kilka dni, 26 stycznia w województwie podkarpackim: w Jarosławiu, Przeworsku i Lubaczowie. Do wiosny posłowie mają odwiedzić wszystkie 16 województw.

Kilka dni temu do zespołu „Stop ideologii gender!” zapisała się poseł Anna Grodzka z Twojego Ruchu.

Zdaniem Beaty Kempy, Grodzka jako współtwórca projektu ustawy o uzgodnieniu płci autorstwa Twojego Ruchu popiera ideologię gender, dlatego nie powinna brać udziału w pracach z zespołu. Oceniła, że Grodzka zapisała się do zespołu, by „robić awanturę”.

Reklama

W środę Grodzka pojawiła się w Sejmie na pierwszym posiedzeniu zespołu. Poseł Kempa poinformowała w trakcie spotkania, że do udziału w pracach zespołu zaproszeni są parlamentarzyści jednoznacznie zainteresowani „zwalczaniem negatywnego wpływu ideologii gender na polską rodzinę oraz wychowanie najmłodszych”. Powinni oni ponadto podpisać deklarację, która głosi, że uczestniczący w pracach zespołu parlamentarzysta jest m.in. przeciwko projektom ustaw o uzgodnieniu płci, o związkach partnerskich, o zwalczaniu mowy nienawiści oraz, że nie popiera postulatów adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

Anna Grodzka uznała, że jeśli ten dokument zostanie przyjęty, to „ja nie będę w stanie go podpisać”. Oświadczyła, że zwróci się z zapytaniem do Marszałka Sejmu, czy chcąc uczestniczyć w pracach zespołu, musi sygnować deklarację. Jednak na zakończenie spotkania poinformowała jedynie, że dziękuje za udział w posiedzeniu.

Poseł Tadeusz Woźniak stwierdził, że „trzeba było przeczytać regulamin, zanim się złożyło podpis”. – Jeżeli Anna Grodzka zapisuje się do naszego zespołu jako zwolennik ideologii gender, to mamy do czynienia z zaburzeniem reguł społecznych. Nie można być jednocześnie zwolennikiem i przeciwnikiem – argumentował.

Jak dodawał, zespół nie jest przeciwko naukowym badaniom socjologicznym dotyczącym gender, bo „można prowadzić różne badania”, a gremium to powstało m.in. po to, by bronić najmłodszych, którzy sami przed tą ideologią bronić się nie mogą.

Do zespołu chciał się zapisać także poseł Marek Poznański z Twojego Ruchu. Jak stwierdził, nie może jednak tego uczynić, gdyż przyjęty regulamin „ogranicza jego prawa parlamentarne”, a zespół zmusza go do podpisania deklaracji, z którą się nie zgadza.

„Przynależność do zespołu jest dobrowolna. Zespół może przyjmować na siebie regulamin i zobowiązania. Jeżeli nie odpowiada to pańskiemu światopoglądowi, to nie będziemy płakać, jeśli tu pana nie będzie. Nie mamy, panie pośle, ochoty na prymitywne awantury” - skomentowała Beata Kempa.

2014-01-22 14:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krzyż pozostanie w Sejmie

[ TEMATY ]

krzyż

sejm

WIKIPEDIA

Sąd Okręgowy w Warszawie podczas rozprawy 14 stycznia oddalił powództwo Ruchu Palikota, który domagał się usunięcia krzyża z sali obrad plenarnych Sejmu RP. Orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie jest jednomyślne. Już na pierwszej rozprawie Sąd Okręgowy oddalił wszystkie wnioski dowodowe powodów, włącznie z ich przesłuchaniem. Zdaniem posłów Ruchu Palikota m.in. Janusza Palikota i Romana Kotlińskiego, powieszenie krzyża w miejscu publicznym jest niezgodne z Konstytucją, Konkordatem oraz ustawą o gwarancjach wolności sumienia i wyznania. W związku z takim naruszeniem wolności sumienia i wyznania, domagali się w pozwie cywilnym, aby kancelaria Sejmu usunęła krzyż z sali obrad plenarnych. Ich zdaniem, krzyż wpływa na podejmowane w Sejmie decyzje. Reprezentująca Sejm Prokuratoria Generalna wnosiła o oddalenie pozwu. Argumentowała ona, że symbol religijny nie narusza dóbr osobistych i nie może być "źródłem krzywdy", a pozew jest "nadużyciem prawa", bo powodowie sami naruszają dobra innych osób. Wyrok jest nieprawomocny - można się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota przekonywał, iż politykom chodzi głównie o to, by sąd wypowiedział się, czy w przestrzeni publicznej można wieszać symbole religijne. Bo jeśli się okaże, że można, to w sejmowej sali obrad powinno wisieć więcej symboli - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Andrzeja Mastalerza: Kościelny ślub po 17 latach. Dlaczego?

[ TEMATY ]

świadectwo

świadectwa

Bliżej Życia z wiarą

Bliżej Życia z wiarą /Archiwum Andrzeja Mastelarza

W codzienności staramy się patrzeć na tę drugą osobę nową miłością – wyznaje Andrzej Mastalerz, który miłość małżeńską w kościele ślubował po wielu latach trwania w związku cywilnym.

Kościelny ślub po 17 latach. Dlaczego? W którymś momencie trzeba podjąć konkretną decyzję. Dobrą decyzję, bardziej poważną i zobowiązującą. I chociaż oboje deklarowaliśmy, że jesteśmy osobami wierzącymi, to równocześnie obojgu nam w pewnym sensie brakowało odwagi, aby taką decyzję podjąć. Przyszedł moment, że wiedzieliśmy, iż chcemy zawrzeć sakramentalny związek małżeński. Trwało to dość długo, ale lepiej później niż wcale.
CZYTAJ DALEJ

Sąd: Dalsze działania w procesie o prowokację wobec ks. J. Popiełuszki

2024-11-08 22:21

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Karol Porwich/Niedziela

W procesie o prowokację wobec ks. Jerzego Popiełuszki w 1983 roku sąd i strony pytają m.in. o nadzór nad sprawą karną, którą sprokurowano wobec księdza. "Moja rola była podrzędna, a sprawa była nadzorowana na najwyższym szczeblu" - ocenił świadek, b. funkcjonariusz, formalnie prowadzący wtedy sprawę księdza.

W rozpoczętym na początku października br. przed Sądem Okręgowym w Warszawie procesie obecnie trwa faza przesłuchań byłych funkcjonariuszy m.in. z ówczesnego Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych (SUSW) zaangażowanych na przełomie 1983 i 1984 roku w działania wobec ks. Popiełuszki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję