Reklama

Z poszanowaniem tradycji

Nie zatopiłem „Arki”

Niedziela Ogólnopolska 15/2005

Zespół „Arka Lwowska” w farsie „Świąt Wesołych w Mega”. Ks. Józef Dudek udziela ostatnich uwag przed przedstawieniem
Zdjęcie nadesłał Autor

Zespół „Arka Lwowska” w farsie „Świąt Wesołych w Mega”. Ks. Józef Dudek udziela ostatnich uwag przed przedstawieniem<br>Zdjęcie nadesłał Autor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. Józefem Janem Dudkiem - aktorem, reżyserem teatru „Arka Lwowska” - rozmawia Adam Łazar

Adam Łazar: - Skąd u Księdza zainteresowanie teatrem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Józef Jan Dudek: - Moje zainteresowanie zrodziło się pod wpływem Ojca Świętego, który w młodości brał udział w życiu teatru, był aktorem, pisał sztuki. Potem zostałem „zarażony” teatrem przez wspaniałą profesorkę LO - Katarzynę Cibicką (obecnie mieszka w Rzeszowie - pozdrawiam Panią Profesor!). A na scenę lubaczowskiego domu kultury wciągnęła mnie Czesława Manasterska i tak to trwa już prawie 40 lat.

- Dlaczego teatr amatorski, który powstał w Lubaczowie, przyjął nazwę „Arka Lwowska”? Jakie stawialiście sobie cele i zadania?

Reklama

- Pierwszą sztuką, którą wystawiliśmy, był Uśmiech Lwowa Kornela Makuszyńskiego. Tak jak Noe, któremu Pan Bóg polecił zbudować arkę, by w czasie potopu uratować świat zwierząt i ludzi, tak i my powołaliśmy teatr „Arka Lwowska”, by ocalić od zapomnienia wspaniałą kulturę Kresów, by upowszechniać ją i krzewić. Powróciliśmy do wielkich tradycji teatrów i kabaretów lwowskich, by z tego skarbca wydobywać nieprzemijające treści i wartości duchowe. My na ziemi lubaczowskiej wyrośliśmy w tej kulturze, ona wniknęła w tkanki naszego ciała i w nasze myśli. Należeliśmy przecież do archidiecezji lwowskiej, a w okresie PRL-u Lubaczów był jej stolicą. Nie chcemy dopuścić do tego, by ta wspaniała, na wskroś chrześcijańska kultura zaginęła.
Na przyjazd Papieża Jana Pawła II do Lubaczowa, w czerwcu 1991 r., przygotowaliśmy jego sztukę Stanisław.

- A w latach następnych...

- W 1992 r. graliśmy dramat Juliusza Słowackiego Złota czaszka. Byliśmy z tą sztuką w Krzemieńcu i we Lwowie. Wystawialiśmy też baśń Ewy Szelburg-Zarembiny Za siedmioma górami, humoreskę Augusty Gregory Plotka, dramat Romana Brandstaettera Dzień gniewu, komedię Jerzego Jesionowskiego Wuj z Ameryki...
Jeśli dobrze liczę, tegoroczna farsa Świąt wesołych w Mega jest już piętnastą wystawianą przez nas sztuką. Do tego trzeba by dodać grane przez nas Misteria Męki Pańskiej. W ciągu tych 15 lat daliśmy ok. 150 przedstawień, nie tylko w Lubaczowskiem, ale i w Przemyślu, Jarosławiu, Biłgoraju, Tomaszowie Lubelskim, w Zamościu i Warszawie. W stolicy mieliśmy szczęście spotkać się z Matką Teresą z Kalkuty.

- W 1995 r. objął Ksiądz probostwo w parafii Lipsko koło Zamościa. Nie pozostawił jednak Ksiądz swojego teatru w Lubaczowie. Przyjeżdża tu, reżyseruje kolejne sztuki, gra w nich...

Reklama

- Nie zatopiłem „Arki”, choć miałem ochotę ją przycumować. Nie dało się. Nie było komu przekazać steru tego wspaniałego statku. Nie opuściłem jego załogi - aktorów weteranów, takich jak: Krzysztof Szczepański, Alicja Antonik, Felicja Cioch-Rempoła, Mariusz Łeski, Grzegorz Artym, Mariola Kulczycka i wielu innych. Przepraszam tych, których tu nie wymieniłem z nazwiska. Jest to już bowiem teatr trzech pokoleń. Grają w nim dzieci i wnukowie pierwszych aktorów. Przez ten zespół przewinęło się ok. 100 aktorów. To wspaniałe. Gratuluję rodzicom, dziadkom, lubaczowskim szkołom - tak wspaniałych dzieci i zakochanej w teatrze młodzieży.

- Ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej - bp Jan Śrutwa w 1995 r. powołał Księdza na duszpasterza środowisk twórczych.

- To prawda. Trudna to dziedzina i odpowiedzialna misja, bo ma wpływ na życie kulturalne naszej diecezji. Zintegrowałem to środowisko. Oprócz spotkań opłatkowych i przy święconym, stało się już tradycją spotkanie w trzecią niedzielę każdego miesiąca na Mszy św., w której biorą udział orkiestry dęte, zespoły muzyczne, soliści, ludzie kultury.
Dwa lata temu przygotowaliśmy poetycko-muzyczną Drogę Krzyżową, która miała miejsce na wałach na Jasnej Górze w czasie spotkania środowisk twórczych.
Synchronizuję również w diecezji różne imprezy, konkursy, uroczystości patriotyczno-religijne. A i w mojej parafii działa zespół młodzieżowy „Gloria Patri” i dziecięcy chór „Słowiki”. Nie robię tego sam. Pomaga mi w tej odpowiedzialnej pracy diecezjalnej zespół doradczy twórców i działaczy kultury w Zamościu.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Akolitat i lektorat w zielonogórskiej konkatedrze

2025-03-09 19:11

[ TEMATY ]

lektorat

akolitat

konkatedra

Bp Adrian Put

Karolina Krasowska

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko

Bp Adrian Put podczas Mszy św. w zielonogórskiej konkatedrze udzielił posług lektoratu i akolitatu klerykom diecezjalnego seminarium duchownego.

Posługę lektoratu z rąk biskupa pomocniczego naszej diecezji przyjęli klerycy III roku Jakub Maślanka, Krzysztof Palus i Michał Wieruszewski, natomiast posługę akolitatu kleryk IV roku – Jan Siemaszko. Czym była ta uroczystość dla samych kleryków? - Przyjęcie akolitatu to dla mnie jeszcze większe zaproszenie, aby na wzór Ofiary Eucharystycznej kształtować własne życie. To górnolotne słowa, padają w obrzędzie ustanowienia, jednak w praktyce jest to dla mnie zaproszenie, by nieść Pana Jezusa w bardzo konkretny sposób do bardzo konkretnych ludzi np. od najbliższej soboty do Domu Pomocy Społecznej w Kożuchowie – mówi Jan Siemaszko. - Przyjęcie posługi lektoratu stanowi dla mnie wyraźne zaproszenie do głębszego życia Słowem Bożym. Posługa ta przypomina mi, że Słowo Boże, które będę czytał podczas Mszy świętej jest skierowane także do mnie samego i wezwaniem, abym weryfikował swoje postępowanie, myśli i słowa z żywym Słowem Bożym – dodaje Michał Wieruszewski.
CZYTAJ DALEJ

USA: „Czarne msze” ze skradzioną konsekrowaną hostią

2025-03-09 21:03

[ TEMATY ]

USA

satanizm

Adobe Stock

W związku z doniesieniami, że jeszcze w tym miesiącu grupa satanistyczna planuje zorganizować tak zwaną „czarną mszę” na Kapitolu w Kansas City w stanie Missouri, katoliccy biskupi z tego regionu wezwali do modlitwy i przygotowują czynności prawne w tej sprawie.

Szydząc z liturgii katolickiej grupy, które w ostatnich latach organizowały „czarne msze”, co najmniej raz chwaliły się posiadaniem skradzionej konsekrowanej hostii z zamiarem zbezczeszczenia Eucharystii w nieokreślonym, ale bluźnierczym rytuale.
CZYTAJ DALEJ

Nocna akcja w Jaskini Racławickiej k. Krakowa; grotołaz wydobyty po wielu godzinach

2025-03-10 07:10

[ TEMATY ]

pomoc

Beskidzka Grupa GOPR

Goprowcy niosą pomoc w każdych warunkach. Zdjęcie poglądowe

Goprowcy niosą pomoc w każdych warunkach. Zdjęcie poglądowe

Ratownicy wydobyli na powierzchnię uwięzionego grotołaza z Jaskini Racławickiej. Mężczyzna, w wieku około 30 kilku lat, był cały czas przytomny i nie doznał żadnych obrażeń - powiedział PAP ratownik dyżurny Grupy Jurajskiej GOPR. Akcja zakończyła się ok. godz. 1. nad ranem

"Po wydobyciu grotołaz został przekazany załodze karetki pogotowia. Oberwała się wanta, która zablokowała światło jaskini, dlatego akcja polegała na ręcznym przekładaniu rumowiska. Akcja była długotrwała. Mimo trudnych warunków, udało się szczęśliwie zakończyć działania" — powiedział PAP ratownik dyżurny Grupy Jurajskiej GOPR.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję