Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Niedziela Ogólnopolska 11/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od Teresy Chorzempy z Rzeszowa otrzymałem ocaloną od zapomnienia, pełną mocy pieśń - Orzeł Biały i list: „Z radością przeglądam Pana kącik w Niedzieli - Zapomniana piosenka..., ponieważ znowu mogę zanucić sobie wiele starych piosenek śpiewanych mnie i mojemu bratu przez naszą dobrą Matkę z zeszytu, w którym zbierała piosenki swojej młodości. Zeszyt, niestety, zginął podczas kolejnej rewizji UB, jednej z wielu dokonywanych pod naszą nieobecność w mieszkaniu w latach 50., kiedy mój Ojciec wrócił po wieloletnim więzieniu we Wronkach i był pod stałą kontrolą strażników «praworządności» ludowej. Piosenkę Orzeł Biały i kilka innych, na szczęście, przepisałam wcześniej, bo i ja chciałam mieć, tak jak Mama, swój śpiewnik. Myślę, że ta pieśń jest i dziś aktualna. Oby powstał z upadku ten duch narodu, który był tak dzielnym Orłem...”. Dziękuję serdecznie, Pani Tereso! Duch narodu... Przypominam bezcenne słowa, które powiedział nam Ojciec Święty 10 czerwca 1979 r. na Błoniach Krakowskich: „Zanim odejdę - proszę Was, abyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię POLSKA, raz jeszcze przyjęli z wiarą, nadzieją i miłością - taką, jaką zaszczepia w nas Chrystus na chrzcie świętym, abyście nigdy nie zwątpili i nie znużyli się, i nie zniechęcili - abyście nie podcinali tych korzeni, z których wyrastamy”.
Modlimy się serdecznie o zdrowie dla naszego Ojca Świętego. Najbliższe Wieczory poezji, muzyki i wspólnego śpiewania ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem piosenek poświęcimy - Jemu. Przypominam: Nasz Wieczór - w sobotę 12 marca o godz. 17.00 w sali wykładowej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej im. Witelona przy ul. Sejmowej w Legnicy. Tytuł Wieczoru: Stańmy, bracia, wraz! I nasz 58. Wieczór w Częstochowie - w piątek 18 marca o godz. 17.00 w sali widowiskowej Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego przy al. Kościuszki 8. Dałem nowy tytuł Wieczoru: Macierz, Kresy i Polonia w świecie - Ojcu Świętemu. Marszałek Piłsudski ucieszyłby się, że w wigilię jego imienin zaśpiewamy Ojcu Świętemu. Juliusz Słowacki, ukochany poeta Marszałka, przepowiedział w poezji wybór polskiego Papieża. Serdecznie zapraszam!
I ważna wiadomość z Wybrzeża: Piotr Szubarczyk z IPN w Gdyni (tel. /0-58/ 660-67-60, fax -751) zaprasza 17 marca o godz. 16.00 do Sali Konferencyjnej Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku Oliwie przy ul. Polanki 124 b na Wieczór Patriotyczny pt. Zakazane piosenki, poświęcony walce narodu polskiego ze zniewoleniem sowiecko-komunistycznym. Gośćmi honorowymi Wieczoru będą więźniowie polityczni z lat 50.
Historia Polski nie kończy się dzisiaj... W imieniu rodziców starających się wychowywać swoje dzieci w prawdzie i miłości Boga i Ojczyzny pragnę wyrazić głęboką wdzięczność Radiu Maryja i Telewizji TRWAM za wspomaganie narodu w odzyskiwaniu Nadziei.

Przypominam swój adres: 42-200 Częstochowa, ul. L. Schillera 4/68, tel. (0-34) 322-05-29.

Orle! Powstań!

1830 r.

Orzeł Biały

Pieśń Powstania Listopadowego, anonim

Ciężko ranny w boju chwały
I zbroczony własną krwią,
W pętach leży Orzeł Biały,
Jęczy nad niedolą swą.
Ciemne bory, gęsty las,
Szumiąc, powtarzają wraz:

Orle! Powstań z więzów ran!
Orle! Wzleć nad Polski łan!

Bo na polskiej ziemi zgroza,
A w jej synach zemsta wre.
Złota wierzba, biała brzoza
Opuściły listki swe.
I z jego grobowych dum
Powtarza ich liści szum:

Orle! Powstań...

A pod strzechą polskiej chatki
Dzieciom zwisła twarda dłoń
I w żałobach nasze matki,
Troska im zorała skroń.
I w żałosny kajdan brzęk
Miesza się tłumiony jęk:

Orle! Powstań...

Polska Wisła - rzek królowa
Roni piaski, łamie kry,
A do morza od Krakowa
Polskiej ziemi niesie łzy.
Nad wodami mglistych par
I wśród nurtów smutnych gwar:

Orle! Powstań...

O! Wy, Tatry! Wieczne grody!
Osłonięte siwą mgłą -
Z wierzchu lecąc - płaczą wody,
Gdy wokoło burze wrą.
Kiedy piorun bije w głaz,
Wiatr i potok huczą wraz:

Orle! Powstań...

A zielone wkoło nich
Każde pole, każdy gaj,
Od Łomnicy aż do Dźwiny
Głosem woła cały kraj.
Przy końcu niebieskich bram
Dzień swobody świta nam:

Orle! Powstań...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Św. Marcin I, papież i męczennik

wikipedia.org

Św. Marcin I, papież i męczennik

Św. Marcin I, papież i męczennik

Marcin pochodził z włoskiego miasta Todi. Był synem kapłana Fabrycjusza. Wyświęcony na diakona pełnił przez pewien czas funkcję nuncjusza papieskiego. Po śmierci Teodora I w 649 r. został wybrany papieżem i konsekrowany bez zatwierdzenia cesarza. Otrzymał wówczas święcenia kapłańskie i sakrę biskupią. Konstanty II odmówił uznania Marcina I za prawowitego papieża.

Papież wobec monoteletów Marcin I pragnął wyraźnie określić stanowisko Kościoła rzymskiego wobec monoteletów, którzy utrzymywali, że Jezus posiadał tylko jedną wolę Bożą, a nie miał woli ludzkiej. Zwołał więc synod, w którym wzięło udział 105 biskupów łacińskich i 30 wschodnich. W 20 anatemach potępiono uroczyście błędy monoteletów. Dokumenty synodu zostały rozesłane do wszystkich biskupów i całego duchowieństwa chrześcijańskiego, a także do cesarza Konstantyna II.
CZYTAJ DALEJ

Sandomierska Via Crucis

2025-04-13 20:35

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Ulicami Starego Miasta w Sandomierzu przeszła miejska Droga Krzyżowa. Nabożeństwu przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.

Modlitwa rozpoczęła się w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła, a zakończyła w Bazylice Katedralnej, która w Roku Jubileuszowym jest Kościołem Stacyjnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję