Reklama

Na temat...

Włoscy „nacjonaliści”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wpadł mi w ręce numer włoskiego dziennika Eco di Bergamo z 14 lutego br., z artykułem omawiającym skutki „rozwodu” dwu koncernów: General Motors (USA) i FIAT (Włochy). Jak już wiemy z prasy polskiej, amerykański gigant uznał, że fuzja z Włochami nie przyniosła mu finansowego szczęścia, zatem zdecydował się wypłacić półtora miliarda dolarów w zamian za rozwiązanie umowy. Ale nie to jest ważne.
Gazeta z Bergamo tak wyjaśnia swym czytelnikom, dlaczego odejście GM z Fiata jest dla Włoch korzystne. Po pierwsze: prace badawcze związane z innowacjami technologicznymi pozostaną we Włoszech (w domyśle: a nie przeniesione za Ocean), a to pociągnie za sobą konieczność stworzenia odpowiednich infrastruktur, a zatem i nowych miejsc pracy. Po drugie: włoscy pracownicy zatrudnieni w położonych we Włoszech zakładach Fiata będą odtąd lepiej chronieni. Po trzecie: wzrośnie wpływ związków zawodowych, a administracja lokalna oraz rząd będą mogły interweniować bardziej skutecznie dla obrony zatrudnienia i ochrony majątku narodowego. Po czwarte: będzie ochroniona zasada wolnego rynku oraz normy europejskie, które nakładają na państwo obowiązek ingerencji w sfery działalności kapitału prywatnego.
W Polsce zachwyt tzw. decydentów budzi wszelako coś zupełnie innego: oddawanie jak największej części majątku narodowego w obce ręce, a zatem stopniowe pozbywanie się przez państwo jakiegokolwiek istotnego wpływu czy kontroli. Ważne jest tylko, by prywatyzacja zasiliła (jednorazowo) Skarb Państwa.
Po wielu latach doświadczeń z wolnym rynkiem i Unią Europejską Włosi chcą sami decydować o swej gospodarce i o kierunkach jej rozwoju. Casus Fiata powinien dać wiele do myślenia także nam. Za czasów PRL-u ustalenia RWPG doprowadziły m.in. do niemal całkowitej likwidacji naszego przemysłu lotniczego. Dziś mamy do czynienia ze zdumiewająco podobnym procesem niszczenia polskiej własności gospodarczej i polskiej myśli technicznej - tylko pod innymi hasłami. Zawołanie propagandowe Gierka: „Polak potrafi!” teraz zastąpiono innym: „Polak nic nie potrafi!”...
No, chyba że odkryje nową planetę, odległą o miliardy lat świetlnych od Polski...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Bralczyk: dajmy językowi się rozwijać, ale nie głośmy chwały feminatywów

2024-07-21 10:10

[ TEMATY ]

język polski

Adam Koprowski

Prof. Jerzy Bralczyk

Prof. Jerzy Bralczyk

Dajmy językowi się rozwijać, ale nie głośmy chwały feminatywów, bo przecież nie na tym polega nasz stosunek do płci – powiedział PAP prof. Jerzy Bralczyk, językoznawca.

PAP: Dzień dobry, panie profesorze. A może powinnam raczej powiedzieć dobry wieczór?

CZYTAJ DALEJ

Św. Maria Magdalena – pierwszy świadek Zmartwychwstania

Kim była św. Maria Magdalena i dlaczego akurat ona nazywana jest Apostołką Apostołów? Z ks. dr. Markiem Dzikiem, biblistą, rozmawia Irena Markowicz.

CZYTAJ DALEJ

Paryż - Hurkacz nie wystartuje w igrzyskach

2024-07-22 18:17

[ TEMATY ]

Hubert Hurkacz

Krzysztof Tadej

Huber Hurkacz

Huber Hurkacz

Hubert Hurkacz poinformował, że nie wystartuje w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. "Była to bardzo, bardzo trudna decyzja" - napisał na Instagramie polski tenisista, który doznał kontuzji kolana podczas niedawnego turnieju w Wimbledonie.

W ubiegłym tygodniu Hurkacz przeszedł zabieg, po którym jego stan zdrowia poprawiał się, ale nie na tyle, by wystartować w igrzyskach, których otwarcie nastąpi 26 lipca.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję