Reklama

Najwłaściwsze momenty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Aleksandro!
Serdecznie Panią pozdrawiam ze Szczecina. Rozmawiałam swego czasu z Redakcją w sprawie „Domów Radosnej Starości”. Trochę się to wtedy nie udało, ale nie do końca. W kilku sprawach ludzie starsi przeznaczyli swoje datki na takie domy, a jeżeli Pani L. pomoże, to jest nadzieja, że znajdzie się pomoc na taki dom w Koninie. Ale to dopiero przyszłość, więc może pomoże nam Pani w sprawie opisanej przez p. Teresę w tekście „Do dzieła”. Myślę, że gdybyśmy zorganizowali się w taką partię - byłoby to dobre dzieło dla Kościoła i Boga. Taka akcja, z pomocą „Niedzieli” i oczywiście Pani, byłaby dla naszej Ojczyzny wskazana.
Matka Różańcowa niech nam w tym dziele pomaga, a Jej Syn niech błogosławi wszystkim dobrym poczynaniom ludzi o czystych sumieniach i rękach.
Zofia

W sprawie „Domów Radosnej Starości” odezwało się do p. Zofii wiele osób, aż w końcu przekroczyło to jej możliwości zajęcia się tymi sprawami. Tym milej usłyszeć, że jednak coś się znów zaczyna dziać, że coś dojrzewa. Niestety, Redakcja nie jest w stanie przyłączać się do wszystkich akcji proponowanych przez naszych Czytelników, ale zawsze chętnie będziemy nagłaśniali podobne dzieła i z oddali patronowali im medialną posługą.
Marzenia to nie tylko jakaś mrzonka czy utopia. Marzenia są małym zaczątkiem wielkich spraw. Jak pamiętam, o czymkolwiek marzyłam, to się w końcu spełniło. I nie tylko to, ale jeszcze o wiele, wiele więcej. Dostałam więcej, niż kiedykolwiek pragnęłam. Więcej, niż umiałam to sobie wyobrazić. Co prawda, nie zawsze w taki sposób, jak sobie wyobrażałam, i nie w czasie, gdy tego akurat chciałam. Ale jednak wszystko się spełniło, i to z nawiązką. Teraz, gdy na to patrzę z dystansu, wiem, że Bóg sam wybrał najlepsze momenty, by mi pomóc w realizacji moich zamierzeń. Oczywiście, nie były to marzenia, by zostać milionerką lub coś konkretnego mieć czy czegoś doświadczyć.
Najbardziej w życiu chciałam pisać. Okazało się, że talentu pisarskiego raczej nie mam... Ale jednak piszę. I ludzie chcą mnie czytać! Bo te listy, które od Państwa otrzymuję, to prawdziwy cud.
Po drugie - rodzina. Nie bardzo udało mi się samej, ale już następne pokolenia są bardzo udane. I znów - nie pod względem bogactwa czy mnogości talentów, ale zwykłej, ludzkiej miłości i czułości.
I wreszcie najważniejsze - odnalazłam Boga, pełnego miłości i miłosierdzia. Dane mi też było położyć rękę na Grobie Jezusa, no i mam różaniec od Papieża. Dzięki Ci, Boże, za tak liczne łaski. I nie pozwól, aby ktokolwiek kiedykolwiek zwątpił w Twoją miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Trump: spotkamy się z Rosjanami dziś lub jutro; mam nadzieję, że zgodzą się na rozejm

2025-03-11 20:14

[ TEMATY ]

Rosja

Donald Trump

PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL

Prezydent USA Donald Trump poinformował we wtorek, że być może jeszcze we wtorek lub w środę dojdzie do rozmów z Rosjanami na temat zawieszenia broni i wyraził nadzieję, że Moskwa przyjmie propozycję 30-dniowego rozejmu. Przyznał też, że "absolutnie" może zaprosić prezydenta Ukrainy ponownie do Białego Domu.

"Ukraina zgodziła się na zawieszenie broni. Mam nadzieję, że Rosja też" - powiedział Trump podczas oglądania samochodów Tesli przed Białym Domem. Według agencji Reutera prezydent powiadomił, że do rozmów na ten temat ma dojść jeszcze we wtorek lub w środę.
CZYTAJ DALEJ

Sofroniusz Wyznawca. Pozostawił po sobie 600 cytatów z Ojców Kościoła

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Sofroniusz

Sofroniusz

Sofroniusz pochodził z Damaszku. Od wczesnych lat studiował filozofię i retorykę. Był uznawany za "Sofistę", czyli mędrca.

W roku 578 wstąpił do klasztoru św. Teodozego, ale niedługo tam pozostał. Dla lepszego bowiem zapoznania się z życiem mnichów udał się do Egiptu, gdzie spotkał się ze św. Janem Jałmużnikiem, patriarchą Aleksandrii. Stąd udał się na Górę Synaj, a potem statkiem do Rzymu. Powrócił do Ziemi Świętej w 619 r. i osiadł w klasztorze. Był gorliwym czcicielem Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość własnością Boga... Węgierski Kościół Katolicki w obliczu zmian

2025-03-12 07:12

[ TEMATY ]

Węgry

Andrzej Sosnowski

PIW w Rzymie

Ks. dr András Törő, Rektor Papieskiego Instytutu Węgierskiego w Rzymie

Ks. dr András Törő,  Rektor Papieskiego Instytutu Węgierskiego w Rzymie

Kościół katolicki na Węgrzech, podobnie jak w innych krajach europejskich, mierzy się z wyzwaniami współczesnego świata. O jego kondycji, roli w społeczeństwie oraz relacjach z państwem rozmawiamy z Andrásem Törő, Rektorem Papieskiego Instytutu Węgierskiego w Watykanie.

Andrzej Sosnowski: – Jak ksiądz Rektor ocenia kondycję Kościoła katolickiego na Węgrzech? Jakie są jego największe wyzwania?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję