W 2021 r. sekcja polska Pomocy Kościołowi w Potrzebie zebrała 12 mln zł na wsparcie prześladowanych chrześcijan
W 2021 r. polska sekcja Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie zebrała ponad 12 mln zł na wsparcie prześladowanych chrześcijan. Po Dniu Solidarności z Kościołem Prześladowanym do Libanu trafiło już 950 tys. euro.
Organizacja przypomniała, że XIII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym poświęcony był wsparciu chrześcijan w Libanie.
"Pomoc Kościołowi w Potrzebie nauczone doświadczeniem Iraku i Syrii, gdzie wojna i trudna sytuacja ekonomiczna zmusiły do ucieczki setki tysięcy chrześcijan, nie chciało dopuścić, by podobny scenariusz zrealizował się w Libanie.
"Za każdym razem, gdy obywatel Libanu emigruje, przegrywamy nową bitwę" – powiedział maronicki patriarcha ks. kard. Béchara Boutros Raï.
Reklama
Dyrektor sekcji polskiej PKWP ks. prof. Waldemar Cisło poinformował, że organizacja przekazała do Libanu 950 tys. euro. Wyjaśnił, że stowarzyszenie może docierać do potrzebujących dzięki nawiązaniu współpracy z Kościołem maronickim, Kościołem grecko-melchickim i Kościołem chaldejskim.
Podziel się cytatem
Wsparcie dla Libanu w 2021 r. uzupełniły transporty z pomocą humanitarną, możliwe dzięki życzliwości wojska. Wśród produktów było m.in. mleko w proszku, środki czystości i leki. Wśród darczyńców znaleźli się m.in.: Grupa PKP, Polfa Tarchomin, PGD Polska i IŁ Capital.
Przypomniano, że dzięki pieniądzom z rezerwy premiera i inicjatywie podjętej przez prezydenta Andrzeja Dudę w grudniu do Libańczyków i do syryjskich uchodźców w Dolinie Bekaa trafiły paczki z żywnością.
"Udało nam się zawieźć 10 tys. paczek żywnościowych i higienicznych" – wskazał ks. prof. Cisło.
Poinformował, że w 2021 r. PKWP zebrało ponad 12 mln zł. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/
2022-01-11 13:32
Ocena:+20Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Chrześcijanie z Syrii dziękują za pomoc i duchowe wsparcie
W Białymstoku gościła specjalna delegacja z Kościoła syriacko-prawosławnego oraz partnerskiej organizacji Christian Hope Center Aleppo. Goście dziękowali białostoczanom za modlitwę i pomoc materialną, dzielili się swoimi doświadczeniami osób, które przeżyły dramat wojny a także opowiadały o powodach, dla których pozostali w swoim kraju. Na program wizyty złożyły się konferencja prasowa oraz wspólna modlitwa o pokój na Bliskim Wschodzie podczas Mszy św. w białostockiej archikatedrze.
Opowiadając na zakończenie Mszy św. o swoim doświadczeniu wojny o. Petros Butrus Kassis zaznaczał, że wielokrotnie zastanawiał się nad sensem cierpienia i nad tym, jak człowiek sobie z nim radzi. Gdy sam został ranny podczas ostrzału miasta i doświadczył cierpienia - jak mówi - nie czuł ani złości, ani strachu, ale spokój. „W tym momencie najbardziej w całym moim życiu poczułem, że Bóg jest ze mną. To On dawał mi siłę. Zrozumiałem, że to jest odpowiedź na pytanie, które od dawna mnie dręczyło. Odpowiedź na to pytanie brzmi: to Bóg pomaga człowiekowi nieść ten krzyż. Bóg jest cierpieniem. On przyjmuje na siebie cierpienie człowieka i obdarza go spokojem” - mówił.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich poinformowało, że 24 marca br. złożyło skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) w Strasburgu. Przedmiotem skargi jest rozporządzenie Ministra Edukacji z 26 lipca 2024 roku, które zmienia zasady organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.
Zdaniem Stowarzyszenia nowe przepisy ograniczają prawa katechetów świeckich oraz uczniów, którzy chcą uczestniczyć w lekcjach religii. W skardze do ETPC podkreślono, że rozporządzenie może naruszać prawa podstawowe, w tym wolność sumienia i wyznania, a także zasady równego traktowania nauczycieli religii w systemie edukacyjnym. Więcej informacji znajduje się na profilu SKŚ - Stowarzyszenie Katechetów Świeckich - sympatycy | Facebook
Po co wyborca ma wybierać kopię, gdy ma oryginał? Ta myśl pojawia się u mnie za każdym razem gdy widzę i słyszę jak Szymon Hołownia prześciga się w byciu antypisowcem z Rafałem Trzaskowskim, a z kolei Trzaskowski przywdziewa kolejną „pisowską” maskę. Za takimi ruchami jak zwykle stoi sztab „mądrych” ludzi, który analizuje wszystko i zawsze dochodzi do tych samych wniosków: bądź sobą i mów tak, żeby dla każdego było coś miłego. Co z tego, że to się wyklucza – słuchaj i rób jak ci mówimy. Oczywiście nie zdejmuję tutaj broń Boże odpowiedzialności z kandydatów i nie jestem naiwny na tyle, by nie mieć świadomość, że to gra bardzo często pozorów, gdzie wygrywa ten, który znajdzie oparcie u swoich i posłuch u „tamtych”. Ale. Są jakieś granice.
Tak, wiem, wyborcy mają słabą pamięć, a siła „baniek” medialnych sprawia, że duża część z nich porusza się tylko po oznaczonym obszarze. Są oczywiście wyjątki, jak np. Niedziela, gdzie czytelnik ma różne poglądy, a łączy go przywiązanie do wartości niekoniecznie pokrywających się z agendami politycznymi. Problem w tym, że i na tej płaszczyźnie możemy ocenić kandydatów i tutaj Trzaskowski jawi się jako wyjątkowy ekwilibrysta, w wywiadach mówiąc, że on wierzy w Boga (ale dziecko na religię nie posyła), a krzyże z warszawskich urzędów zniknęły „siłą tradycji”. Nie chciałbym się jednak skupiać na samym kandydacie Koalicji Obywatelskiej, ale zgubnym wpływie wolt politycznych na nas samych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.