22 listopada ub. r. w Neapolu został przeprowadzony egzamin państwowy z języka włoskiego. Egzaminowali profesorowie Vincenzo de Cicco i Pierro Calmanti z Katedry Kultury i Języka Włoskiego Uniwersytetu dla Obcokrajowców w Perugii. Tym razem do egzaminu przystąpiło 17 Polek, które włoskiego uczyły się w szkole językowej prowadzonej przy Polskiej Misji Katolickiej w Neapolu.
Był to już drugi taki egzamin poza Uniwersytetem w Perugii, zorganizowany przez polską wspólnotę w Neapolu. Pomyślnie zdany egzamin jest potwierdzony certyfikatem poświadczającym znajomość języka włoskiego, honorowanym na całym świecie. Uniwersytet w Perugii jako jedyna placówka naukowa we Włoszech jest członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Językowego ALTE (Association of Language Testers in Europe).
Wszystko zaczęło się od kursu języka włoskiego zorganizowanego dla chętnych, który prowadził ks. Stanisław Iwańczak w Domu Polskim Polskiej Misji Katolickiej w Neapolu. Kontakt z Uniwersytetem w Perugii wyszedł przypadkowo. Ks. Stanisław, z myślą o własnej edukacji, szukał w internecie kursów podnoszących kwalifikacje językowe. Tak trafił na informacje o certyfikacie, egzaminach i o uczelni językowej dla obcokrajowców - Uniwersytecie w Perugii. W listopadzie 2001 r. pojechał sam do Perugii i zdał egzamin, uzyskując certyfikat. Rok później 4 osoby spośród swoich uczniów namówił na egzamin na tymże Uniwersytecie. Wszyscy zdali, i to nieźle. W czerwcu 2003 r. chętnych było już 14 osób, a w listopadzie - 25. Niewątpliwą zasługą Księdza jest to, że bardzo solidnie przygotowuje swoich podopiecznych do tych egzaminów.
W roku ubiegłym ks. Stanisław poszedł nieco dalej w swojej działalności dydaktyczno-naukowej. Udało mu się namówić władze Uniwersytetu w Perugii, żeby egzaminy przeprowadzać w Neapolu. Argumentacja Księdza była prosta: opłata egzaminacyjna wynosząca 90 euro, do tego koszt przejazdu, wyżywienie, nocleg w hotelu - to dla polskiego imigranta znaczny wydatek. Do tego trzeba wziąć w pracy wolne dni. Profesorowie z Uniwersytetu zgodzili się, żeby egzamin odbył się w Neapolu. O udostępnienie odpowiedniego lokalu ks. Iwańczak zwrócił się do kard. Michele Giordano. Spotkał się z życzliwym przyjęciem i zrozumieniem. Otrzymał zgodę na korzystanie z pomieszczeń w Diecezjalnym Instytucie Nauk Religijnych.
W czerwcu ub. r. przystąpiło do egzaminu 58 osób. To był pierwszy egzamin w Neapolu. Do czerwca 2005 r. przy Instytucie Nauk Religijnych w Neapolu, na mocy kontraktu, ma powstać filialny punkt konsultacyjny Uniwersytetu dla Obcokrajowców. Zdawać tu będą mogli egzaminy i zdobywać certyfikaty wszyscy zainteresowani nauką języków - przede wszystkim włoskiego.
To, że w Neapolu udało się zorganizować taką filię studiów językowych, to również dobra wola i zasługa profesorów z Perugii. Prof. Pierro Calmanti jest otwarty na wszelkie dobre pomysły. Ubolewa, że małe są kontakty placówki w Perugii z placówkami naukowymi w Polsce. Marzy mu się współpraca z uniwersytetami w Gdańsku, Poznaniu czy Lublinie. Uniwersytet w Perugii ma 63 punkty konsultacyjne na całym świecie, nawet w Australii i Japonii. Prof. Calmanti jest dumny z tego, że w świetle ostatnich badań język włoski uznany został za 4. na świecie pod względem liczby uczących się - po angielskim, hiszpańskim i francuskim.
Ks. Iwańczak ze współpracą z Uniwersytetem w Perugii wiąże także własne plany. Od 28 listopada ub. r. prowadzony jest w Domu Polskim kurs języka angielskiego. Zainteresowani również będą mogli zdać egzamin na certyfikat z tego języka w Neapolu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu