- Z Jasną Górą s. Janina związała swoje życie przez dziesiątki lat, tu zostawiała swoje serce, zdrowaśki, a dziś Jasna Góra stała się ostatnim przystankiem w drodze do Domu Ojca - mówił w homilii bp Andrzej Przybylski.
Biuro Prasowe Jasnej Góry
![](https://www.niedziela.pl/gifs/portaln/624x400/1640880835.jpg)
Reklama
Przypominając długoletnią posługę s. Janiny jako sekretarki kolejnych biskupów częstochowskich, bp Przybylski zauważył, że trudno wyobrazić sobie kurię, sekretariat biskupa bez s. Janiny, która „wpisała się wręcz organicznie w posługę biskupów częstochowskich”. Podkreślił, że to określenie „sekretarka” mówi nie tylko o zawodowych zadaniach zmarłej, o przepisywaniu dokumentów, choć to było częścią „jej wielkiego ofiarniczego życia”.
Bp Przybylski nazwał życie s. Janiny „sekretarskim pisaniem miłości o życiu Kościoła”.
- Dla mnie s. Janina zostanie szczególnego rodzaju sekretarką: sekretarką piszącą swoim życiem o wiernej miłości do Kościoła. Myślę, że w czasach, w których żyjemy, potrzebujemy też kogoś takiego, kto by też zapisał swoim życiem przypowieść o miłości do Kościoła, bo dzisiaj wielu ludzi nie kocha Kościoła, źle mówi o Kościele, bo dzisiaj bardzo wielu ludzi chce powiedzieć - wierzę w Boga, ale nie w Kościół. Wielu jest takich, którzy wręcz wieszczą kryzys Kościoła, a nawet mówią, że Kościół może już się nie podniesie z różnych słabości, dlatego tak bardzo jest nam potrzebna taka sekretarka, jaką była s. Janina - mówił bp Przybylski.
Zwrócił uwagę, że s. Janina uczyła, że „Kościołowi trzeba najpierw służyć, zanim zacznie się go będzie oceniać, krytykować, na Kościół narzekać”.
- Kościół będzie piękniejszy, świętszy i lepszy ofiarujemy mu, jak s. Janina samych siebie, swój czas, talenty. Siostro Janino dziękujemy ci, dziękujemy Bogu i Matce Najświętszej za Twoje piękne życie , że zapisałaś się jako sekretarka miłości do Chrystusowego Kościoła” – powiedział bp Andrzej Przybylski.
Reklama
Śp. s. Janina Więcek wielokrotnie podkreślała, że swoje siły duchowe czerpała z miłości do Matki Najświętszej i Jasnej Góry. Tutaj przychodziła każdego dnia na modlitwę, brała udział w nocnych czuwaniach. Tu świętowała swoje 100. urodziny. Jubilatka przyznała wówczas, że od samego początku „wszystko postawiła na Maryję”.
- Wszyscy od Matki Bożej oczekują wielkich łask i otrzymują je. Ja to czuję tak namacalnie.
Także mam wielką nadzieję na pomoc Matki Najświętszej – mówiła w jednym z wywiadów dla Radia Jasna Góra, którego była wierną słuchaczką od samego początku zaistnienia rozgłośni.
Biuro Prasowe Jasnej Góry
![](https://www.niedziela.pl/gifs/portaln/624x400/1640880869.jpg)
Reklama
Papież Benedykt XVI w 2013 r. nadał s. Janinie Krzyż „Pro Ecclesia et Pontifice”, który otrzymała na Jasnej Górze z rąk metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo.
Siostra Janina Więcek urodziła się 4 VIII 1919 r. w Golcowej. W 1945 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej w Starej Wsi i po odbytej formacji zakonnej w 1953 r. złożyła wieczystą profesję zakonną. Była m.in. nauczycielką w Szkole Zawodowej w Staniątkach i Liskowie, a także wychowawczynią w Domu Dziecka w Brzozowie - Zdroju i w Domu Dziecka w Liskowie. Pracowała też w Tomaszowie Lubelskim, Krakowie - Dąbiu, Łodzi, Jarosławiu. W latach 1961 - 73 pełniła kolejno funkcje ekonomki prowincjalnej, wikarii i przełożonej domu prowincjalnego, a także sekretarki prowincjalnej. 3 października 1973 r. została sekretarką bp. Stefana Bareły w diecezji częstochowskiej. Posługę tę pełniła do 1 września 1988 r. Następnie pracowała w kurii diecezjalnej w Częstochowie, by ponownie od września 1991 r. podjąć posługę sekretarki abp. Stanisława Nowaka. W latach 1979 - 88 była przełożoną domu zakonnego w Częstochowie i jednocześnie, w latach 1976 - 1985 – asystentką prowincjalną.
S. Janina Więcek zmarła 26 grudnia br. w wieku 102 lat, w 76. roku życia zakonnego.